Powoli dobiega końca 2017 rok. Jaki był on dla naszych rozgrywek? Mimo że świętowaliśmy w nim jubileusz 10-lecia istnienia, to na pewno był on trudny. Z jednej strony udało nam się po raz kolejny zorganizować fajne i pełne emocji turnieje ogólnopolskie, a nasze drużyny zaszły w rozgrywkach międzynarodowych naprawdę daleko, lecz z drugiej strony we wrześniu straciliśmy Przyjaciela, który razem z nami zakładał 10 lat temu projekt Playarena i to przysłania w jakimś stopniu wszystkie inne wydarzenia. Niemniej jednak jest co wspominać, dlatego zachęcamy do zapoznania się z podsumowaniem najważniejszych chwili minionego roku związanych z rozgrywkami Playarena.
 

#1. Ariel Mnochy zawodnikiem 2016 roku

Pod koniec stycznia odbyło się na Facebooku głosowanie na najlepszego zawodnika rozgrywek Playarena w 2016 roku. Najwięcej głosów zgromadził brązowy medalista Mistrzostw Polski Ligi Nike Playarena 2016, Ariel Mnochy, który co prawda nie uczestniczył w EMF Euro 2016, ale zdobył koronę króla strzelców turnieju finałowego MP. Jak się okazało, był to dobry wybór, gdyż kilka miesięcy później Ariel w ME już wystąpił, zostając w tych zawodach najskuteczniejszym zawodnikiem reprezentacji Polski.
 

#2. Wrocław najlepszy w VI edycji Pucharu Wintertoto

W lutym zakończyła się VI edycja Pucharu Wintertoto. Najlepiej poradziły sobie tym razem w tych rozgrywkach dwie klasy rozgrywkowe z Wrocławia (1 liga i Ekstraklasa) oraz 1 liga biłgorajska. Wszystkie wywalczyły dzikie karty na Mistrzostwa Polski Ligi Nike Playarena 2017. Wyróżnione zostały również oczywiście najaktywniejsze drużyny zimowych zmagań. Pierwsze trzy miejsca w tej klasyfikacji zajęły trzy ekipy z Wrocławia - Dłużniaki, Wilczynscy CF i Albatrosi FC.
 

#3. Namaszczeni Voltarenem najciekawszą nazwą drużyny

W kwietniu przeprowadziliśmy konkurs na najciekawszą nazwę drużyny w rozgrywkach Playarena. Do gry o ten tytuł nominowaliśmy 5 ekip, na które każdy mógł zagłosować na Facebooku. Jak się okazało, głosującym najbardziej spodobała się nazwa zespołu z Łodzi - Namaszczeni Voltarenem.
 

#4. Warszawa kontra Łódź, czyli starcie gigantów na remis

Do tej pory miało miejsce kilka bądź kilkanaście meczów międzymiastowych w rozgrywkach Playarena. Według nas z największą "pompą" takie spotkanie udało się rozegrać w maju w stolicy, gdzie reprezentacja Warszawy podejmowała kadrę Łodzi. Choć warszawianie prowadzili na SoccerArenie już 7:3, to starcie gigantów zakończyło się ostatecznie remisem 8:8.
 

#5. VI Ogólnopolski Zjazd Ambasadorów Playarena

W maju odbył się we Wrocławiu VI Ogólnopolski Zjazd Ambasadorów Playarena. W wydarzeniu udział wzięło 56 osób, a głównym tematem obrad była strategia rozwoju projektu Playarena na najbliższy czas oraz najbardziej problematyczne kwestie związane z życiem rozgrywek. W związku ze zbliżającym się 10-leciem projektu Playarena, nie zabrakło także sentymentalnych rozmów na temat tego, co wydarzyło się w rozgrywkach w minionej dekadzie.
 

# 6. Rosja mistrzem Europy 2017

Z wielkimi nadziejami przystępowała w czerwcu do kolejnych ME reprezentacja Polski. Podobnie jak w 2015 roku, podopieczni Klaudiusza Hirscha byli w Czechach o krok od awansu do strefy medalowej. Po wyjściu z grupy z 2. miejsca i wyeliminowaniu w 1/8 finału Czarnogóry, biało-czerwoni przegrali z Węgrami w rzutach karnych. Przebieg tego meczu był dramatyczny, ponieważ rywal strzelił wyrównującą bramkę w ostatniej minucie, a konkurs "jedenastek" rozpoczął się od prowadzenia Polaków 2:0. Awansować do półfinału jednak się nie udało. Turniej wygrała za to Rosja, która w finale okazała się lepsza od Czechów.
 

#7. Dentim Clinic Katowice zdobywcą Fortuna Pucharu Polski Playarena 2017

Po ME przyszedł czas na turnieje ogólnopolskie Playarena. W pierwszym z nich zwycięzcą i tym samym drugim w historii zdobywcą Fortuna Pucharu Polski Playarena okazał się Dentim Clinic Katowice, który w finale pokonał, po niezwykle zaciętej i emocjonującej "turbo dogrywce", Dynamik Toruń 3:2.
 

#8. Tiki Taka mistrzem Polski 2017

Turniej finałowy Mistrzostw Polski Ligi Nike Playarena 2017 potoczył się pod dyktando Tiki Taki Warszawa, która we wszystkich zawodach ogólnopolskich odniosła komplet zwycięstw. W finale warszawianie nie dali szans odrodzonej drużynie Bad Boys Szczecin, która w 2013 i 2014 roku stawała na podium MP. Szczecinianie przegrali w meczu o złoto z ekipą Michała Knajdrowskiego 1:5.
 

#9. Pożegnanie "Popka"

Rok 2017 obfitował nie tylko w dobre wydarzenia. Podsumowując 365 minionych dni, nie sposób nie wspomnieć o tragicznej informacji, która dotarła do nas 7 września. W tym dniu odszedł od nas zdecydowanie za wcześnie i po długiej walce z ciężką chorobą jeden z założycieli projektu Playarena, nasz wielki przyjaciel oraz wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju człowiek - Piotr Popiel.
 

#10. Świetne występy polskich drużyn w EMF Champions League 2017

W dniach 8-10 września odbyła się druga edycja EMF Champions League. W słoweńskim Terme Čatež tytuł najlepszej klubowej drużyny w Europie wywalczył czarnogórski zespół Dadi/Eurozox NO-MI, który w finale pokonał bośniacki Ecos. Z bardzo dobrej strony pokazały się w turnieju dwie polskie ekipy, czyli Dentim Clinic Katowice i Tiki Taka Warszawa. Ci pierwsi odpadli z zawodów w 1/8 finału z późniejszym finalistą z Bośni i Hercegowiny, a drudzy byli o włos od awansu do półfinału, przegrywając w ćwierćfinale z rumuńskim Juventusem Sibiu dopiero po rzutach karnych.
 

#11. 10 lat projektu Playarena

17 września rozgrywki Playarena skończyły 10 lat. To dużo i zarazem mało, gdyż zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze mnóstwo pasjonujących wyzwań.
 

#12. Rozpad byłego mistrza Polski

W listopadzie swój rozpad ogłosił Cater-Group, najbardziej utytułowana drużyna w historii łódzkich rozgrywek Playaren - 4-krotny Mistrz Łodzi, 2-krotny zdobywca Pucharu Łodzi, Mistrz Polski i uczestnik Ligi Mistrzów. Zdecydowana większość zawodników tej ekipy kontynuuje na szczęście karierę w rozgrywkach Playarena. Dowodem na to jest powstanie - w wyniku fuzji z Toros Bravos - nowego zespołu o nazwie Toros Cater Group.
 

Co czeka nas w 2018 roku?

Czego możemy sobie życzyć na nowy 2018 rok? Przede wszystkim zdrowia, bo życie po raz kolejny pokazało nam, że ono jest najważniejsze. Jeżeli ono będzie, to reszta przyjdzie sama. Z takiego założenia wychodzimy i jednocześnie mocno wierzymy w to, że 12 najbliższych miesięcy przyniesie nam zdecydowanie więcej pozytywnych emocji i chwil, z których będziemy mogli się tylko cieszyć.