PL6
Dodany: Komentarzy: 3

Dominacja Mazowsza i Górnego Śląska przełamana

Premierowa rywalizacja o miano najlepszego zawodnika miesiąca w tym roku była bardzo wyrównana. Najlepiej obrazuje to różnica punktowa pomiędzy zwycięzcą a osobą, która zajęła drugie miejsce. Obu graczy rozdzieliło jedynie... jedno oczko! Tym razem tytuł nie trafił jednak ani na Mazowsze, ani na Górny Śląsk. Zawodnikiem miesiąca został Mateusz Makarewicz z Ełku, do którego w nagrodę wysłane zostaną już wkrótce buty piłkarskie Nike.

Gracze z Ełku, Krotoszyna i Lubina na podium
W styczniu pogoda nie rozpieszczała zawodników, lecz nie było też jakichś siarczystych mrozów w tym czasie. W każdym bądź razie aura nie przeszkodziła w regularnej grze Mateuszowi Makarewiczowi z Turlaj Kartacze - drużyny przewodzącej w tabeli 1 ligi w Ełku - który zgromadził 85 punktów i wygrał pierwsze zestawienie najlepszych zawodników miesiąca w 2015 roku. Tylko jedno oczko mniej zdobył Kacper Michalski z FC Błonie Krotoszyn, który jeszcze 30 stycznia był liderem klasyfikacji. Podium zamknął Adrian Kontnik z Lubina. Jego strata do lidera wyniosła już trochę więcej, jednak nie można jej nazwać przepaścią. Gracz FC TwixY zgromadził 73 punkty.

Mateusz Makarewicz, zwycięzca styczniowego rankingu Muszę przyznać, że o tym, iż mogę zdobyć nagrodę za tytuł najlepszego zawodnika, dowiedziałem się dosłownie tydzień przed końcem stycznia. Podkreślam, iż znacznie w odniesieniu tego sukcesu pomógł nam prezydent Ełku, otwierając dwa orliki w celu rozgrywania Winter League. Chciałbym też podziękować ełckiemu Ambasadorowi Dawidowi Murawskiemu. To wspaniały człowiek bezinteresownie poświęcający się rozwojowi PA w naszym mieście. Oczywiście nie byłoby mowy o jakimkolwiek sukcesie bez poświęcenia zawodników z mojej drużyny. Jestem dumny, że mogę grać u boku - w większości bardzo młodych - ludzi, którzy potrafili pogodzić treningi klubowe i szkołę z rozegraniem ponad 20 meczów w ciągu miesiąca. Przeciwności losu niejednokrotnie uczyły nas pokory, ponieważ czołówka ełckiej Ligi Nike Playarena wygląda coraz silniej. Powstało również kilka drużyn, które mają naprawdę spory potencjał i przed którymi musieliśmy "zdjąć czapki". Mimo tak wysokiej aktywności, zachowaliśmy jednak bardzo przyzwoity bilans, wygrywając większość spotkań. Co do mojej osoby, to od dziecka pałałem miłością do piłki. W latach dziewięćdziesiątych aktywność dzieci na podwórkach była znacznie wyższa niż dziś, co pozwalało na rozgrywanie niebotycznych ilości meczów osiedlowych. Piłka nożna to większa część mojego młodego życia. Każdy, zwłaszcza trudny mecz wyzwala we mnie dodatkową chęć do gry. To moja bardzo specyficzna cecha. Myślę, że ten element mojego charakteru miał duże znaczenie w tym, jak wiele spotkań udało mi się umówić, zorganizować skład oraz dać z siebie wszystko na boisku. Chciałem również wyrazić wdzięczność organizatorom, sponsorom oraz wszystkim zawodnikom biorącym udział w rozgrywkach Playarena. To dzięki Wam piłka nożna ma szansę przeskoczyć nad "ekranową skazą" XXI wieku, tamującą młodych ludzi w domowym bezruchu.

W grudniu Warszawa, w styczniu Krotoszyn
Klasyfikację zamykającą 2014 rok zdominowała stolica, natomiast ranking otwierający rok 2015 należał do Krotoszyna. Już w pierwszej trójce mieliśmy jednego zawodnika z tego miasta, a miejsca 4-8 zajęli następni jego przedstawiciele. Są nimi kolejno: Artur Konieczny, Dawid Pawlaczyk (obaj 56 punktów) oraz Bartek Jura, Szymon Mogiłka i Dawid Rebelka (wszyscy po 52 oczka). Wszyscy, podobnie jak ich kolega, który uplasował się na 2. lokacie, grają w zespole FC Błonie. Czołową dziesiątkę zamknęli dwaj gracze, którzy zgromadzili 50 punktów, a mianowicie Grzesiek Kaniecki z Błękitu Pniewo, występującego na co dzień w 1 lidze z Gryfina oraz Sebastian Kwaczreliszwili z Turlaj Kartacze Ełk. Chłopaki zostali sklasyfikowani ex aequo na 9. miejscu. Ponadto, warto zaznaczyć, że ranking po raz kolejny został zdominowany przez młodzież, ale ostatecznie zwyciężył, podobnie jak w grudniu, zawodnik w sile piłkarskiego wieku, tym razem 28-latek.
 


Więcej informacji na temat rywalizacji o tytuł zawodnika miesiąca znajdziecie tutaj.

 

powrót do listy

Komentarze

Mateusz Makarewicz
+
0
/
-
0
ponad 9 lata temu

Dzięki Dawidzie :-) Dzięki Jacku. Zgadza się. Tytuł zawodnika miesiąca można zdobyć tylko raz w sezonie. Pozdrawiam !

Jacek Myna
+
0
/
-
0
ponad 9 lata temu

Gratuluje sukcesu i mam pytanie. W tym miesiącu Mateusz nie może już zdobyć tytułu po raz drugi?

Dawid Murawski
+
0
/
-
0
ponad 9 lata temu

Gratulacje Mateusz, dobra robota i świetna wypowiedź szczególnie końcówka!

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement