
Kto zdobędzie 10. Fortuna Puchar Polski Socca w historii?
Wchodzimy w najważniejszy okres socca w roku - rozpoczynamy trzytygodniowy maraton turniejów ogólnopolskich! Na początek wchodzimy od razu z Fortuna Pucharem Polski Socca. Dwadzieścia sześć drużyn, które wystąpią w tym roku powalczy nie tylko o Puchar Polski, ale i o możliwość gry w Lidze Mistrzów, w której w tym roku zagra rekordowa liczba, ale o tym wkrótce! Najbliższa niedziela. 13 lipca. Wrocław. Obiekty Ślęzy Wrocław. To będzie to, na co czekaliśmy przez rok. Rusza turniejowa machina, a my będziemy razem z Wami.
Czy to tylko zapisanie się w historii?
Gloria Victis, Dynamik, Bartist, Piwkarze, Dentim Clinic i BJM to te drużyny w historii już się zapisały. Choć tylko dwie z wyżej wymienionych wciąż są aktywne w Polskiej Federacji Socca, to każda z nich będzie mogła powtarzać, że sięgnęła po to cenne trofeum w świecie socca. Tylko to nie tylko o to chodzi. Samo zwycięstwo w tym turnieju to coś więcej niż „wieczna chwała”.
Choć nikt z uczestników nie gra (o ironio!) o fortunę i finansową gratyfikację. Tu przede wszystkim chodzi o sukces, o Ligę Mistrzów i strach w oczach przeciwników, w kolejnych poczynaniach. Najlepiej pokazuje to właśnie BJM. Kiedyś uznawany za drużynę regularną, rozwijającą się, ale to nie był kaliber takich mistrzów jak Dynamik, Dentim, Kluge Team czy Ganador. Dziś to zespół, który na przestrzeni ostatnich 8 lat wykonał tak duży krok, że dziś przeciwnicy niekoniecznie chcą na nich trafić, a jak już, to najlepiej jak najpóźniej. Nie świadczy to o spadku „jakości” po emeryturze wymienionych wcześniej zespołów. Przeciwnie. Gdyby 8 lat temu, te legendarne drużyny w świecie socca miałyby zmierzyć się z dzisiejszym BJM, to też nie byłoby im łatwo, bo dzisiejsze BJM to już „Master Class”.
Dziś to BJM pisze własną, piękną historię, a przy okazje historię socca. Niemniej, ekipie z Krakowa trzeba przyznać, że była wytrwała, a drużyna była budowana i budowana, aż mówimy o niesamowitej maszynie.
Kto faworytem w 2025 roku?
Puchar Polski, to dość specyficzne grono uczestników. Nie ujmując nic nikomu, ale w wielu wypadkach o tym czy ktoś zagra lub nie decyduje forma dnia w jednodniowym turnieju, z którego dana ekipa awansuje.
Nasze przewidywania są jak zawsze trochę wróżeniem, ale jeśli nie wspomni się o BJM, Bartiście, A Seree Tee, eXc Mobile czy Tiki-Tace, to byłaby pomyłka, bo te drużyny to bądź co bądź topka. Do tego dochodzą pretendenci jak Fenix Kalisz, ET Promo Łódź, FC Otamany Warszawa czy choćby zwycięzcy z niedzielnego Socca Łódź Cup - FC Łowcy Warszawa. Wśród tych zespołów można doszukiwać się zwycięzcy, ale nikt przecież nie przyjeżdża na Fortuna Puchar Polski tylko po to, by sobie pooglądać plecy rywali. Na obiektach Ślęzy Wrocław w najbliższą niedzielę każdy będzie chciał zrobić ogień i wygrać. Przecież o to w tym chodzi.
Przyszłość to socca, prestiż to Fortuna Puchar Polski Socca
O tym, że nasza Reprezentacja zdobyła Mistrzostwo Europy przypominać należy, ale sukces zespołu z Kiszyniowa, w połączeniu ze srebrem Ligi Mistrzów BJM oraz innymi znakomitymi występami polskich ekip na zeszłorocznym turnieju na Krecie to pokaz rozwoju tej dyscypliny w Polsce. Husaria Mokotów Warszawa, A Seree Tee Krotoszyn czy KSB Warszawa dały nam przecież popis swoich umiejętności, gry ambitnej, zorganizowanej i przede wszystkim do samego końca, a przede wszystkim pokazało jak wiele znaczy to dla każdego z kapitanów i zawodników możliwość gry na tym turnieju. Całe poświęcenie tych ekip to coś więcej niż samo kopanie pęcherza otulonego skóropodobną okleiną. To pasja i zaangażowanie. Pisanie historii to jedno, ale tworzenie dyscypliny przez każdą z tych osób, to zdecydowanie największa wartość.
*artykuł opublikowany dzięki uprzejmości poralu socca.pl
Komentarze