Mistrzostwa Polski
Dodany: Komentarzy: 0

Podsumowanie I turnieju eliminacyjnego do Mistrzostw Polski 2023

Dużo bramek, wiele emocji, sporo niespodzianek i przynajmniej jedna sensacja. Tak w skrócie można opisać to, co działo się w minioną niedzielę na stadionie Hutnika Warszawa podczas turniejów eliminacyjnych do Mistrzostw Polski. Na boiskach widzieliśmy byłych graczy ekstraklasy piłki nożnej 11-osobowej, aktualnych reprezentantów Polski w socca jak i w futsalu, zawodników grających w Futsal Ekstraklasie, ale i takich, którzy grają w niższych ligach na dużym boisku. Umiejętności piłkarskie jak to przy każdym dużym turnieju były mocno zróżnicowane, ale jedno co na pewno rzuciło się mocno w oczy to zmniejszenie dystansu w poziomie sportowym między tymi najlepszymi a resztą stawki.

Grupa A

Przed turniejem do grona faworytów nie tylko wygrania tej grupy, ale i awansu na turniej finałowy stawiało się Chłopców z Bielan. Wiemy, że ekipa Tomka Miziurkowskiego najbardziej mobilizuje się właśnie na tego typu zmagania. Tym razem było jednak inaczej, dużo nowych twarzy w zespole + braki kadrowe spowodowały, że nie doszli nawet do meczu o wszystko. Sporą niespodziankę stworzyli gracze Los Plantinos, którzy pierwsze punkty na tym turnieju stracili dopiero w ostatnim meczu grupowym, kiedy to byli już pewni awansu z pierwszego miejsca. Standardowo wysoki poziom zaprezentowały ekipy takie jak Bomba Radzionków czy Newell’s Old Boys Jastrzębie Zdrój i to właśnie mecz bezpośredni między tymi dwiema ekipami zadecydował o tym, że to był zespół Patryka Dudzińskiego zajął 2. miejsce. Duże rozczarowanie spotkało nas w związku z występem ekipy PDC Białystok. Mistrzowie ligi ze stolicy Podlasia zapowiadali, że przyjeżdżają pewni swego. Boisko jednak wszystko zweryfikowało i z 3 oczkami zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie.

Chłopcy z Bielan Warszawa – Los Plantinos Chorzów 2:4 (1:2)
Newell’s Old Boys Jastrzębie-Zdrój – Misie Gumisie Zabrze 3:1 (1:0)
PDC Białystok – GKS Bomba Radzionków 0:5 (0:1)
Chłopcy z Bielan Warszawa – Misie Gumisie Zabrze 2:4 (1:2)
GKS Bomba Radzionków – Los Plantinos Chorzów 1:2 (0:0)
Newell’s Old Boys Jastrzębie-Zdrój – PDC Białystok 5:2 (3:1)
Chłopcy z Bielan Warszawa – GKS Bomba Radzionków 2:5 (2:3)
PDC Białystok – Misie Gumisie Zabrze 1:3 (1:2)
Newell’s Old Boys Jastrzębie-Zdrój – Los Plantinos Chorzów 2:3 (1:3)
Chłopcy z Bielan Warszawa – PDC Białystok 5:2 (2:1)
Newell’s Old Boys Jastrzębie-Zdrój – GKS Bomba Radzionków 4:2 (1:1)
Misie Gumisie Zabrze – Los Plantinos Chorzów 0:3 (0:1) 
Chłopcy z Bielan Warszawa – Newell’s Old Boys Jastrzębie-Zdrój 2:1 (1:0)
PDC Białystok – Los Plantinos Chorzów 2:1 (0:1)
GKS Bomba Radzionków – Misie Gumisie Zabrze 6:2 (4:2)

Grupa B

Jedna z najbardziej wyrównanych grup i na papierze i w praktyce. Tutaj do gry weszli aktualni Mistrzowie Polski. I jak widzieliśmy jakim składem się pojawili, to mogliśmy być spokojny o ich występ na turnieju. Boisko jednak znowu zweryfikowało nasze domysły bo chociaż Dzbany Łódź ostatecznie wygrały swoją grupę, to nie przyszło im to łatwo. Tylko pierwsze spotkanie zwyciężyli więcej niż różnicą 1 gola (4:2) mimo, że przez chwilę w tym meczu przegrywali (1:2). O drugim miejscu decydowała mała tabela, po tym jak Wolves Wrocław, PGG Hajery Chorzów oraz Wolfpack Bytom zgromadzili na swoim koncie po 8 punktów. Ostatecznie na miejscu premiowanym znaleźli się ci drudzy. Mimo tylko 4 oczek zdobytych podczas całych zmagań pochwalić należy ekipę centrumsas.pl Biała Podlaska, która mocno postraszyła bardziej doświadczonych kolegów. Remis z ekipą z Wrocławia czy zwycięstwo z Pancom Zduny Krotoszyn to coś co na pewno trzeba odnotować. Ci ostatni zajęli ostatnie miejsce w grupie, ale pokonali chociażby Hajerów a z Dzbanami czy Wilkami przegrali różnicą zaledwie 1 bramki.

Dzbany Łódź – centrumsas.pl Biała Podlaska 4:2 (1:1)
Wolves Wrocław – Wolfpack Bytom 5:4 (3:2)
PGG Hajery Chorzów – Pancom Zduny Krotoszyn 1:2 (1:1)
Dzbany Łódź – Wolfpack Bytom 2:2 (0:1)
Pancom Zduny Krotoszyn – centrumsas.pl Biała Podlaska 3:5 (1:4)
Wolves Wrocław – PGG Hajery Chorzów 1:4 (0:2)
Dzbany Łódź – Pancom Zduny Krotoszyn 4:3 (0:1)
PGG Hajery Chorzów – Wolfpack Bytom 2:2 (1:0)
Wolves Wrocław – centrumsas.pl Biała Podlaska 3:3 (1:1)
Dzbany Łódź – PGG Hajery Chorzów 1:1 (1:0)
Wolves Wrocław – Pancom Zduny Krotoszyn 4:3 (2:1)
Wolfpack Bytom – centrumsas.pl Biała Podlaska 4:1 (2:0)
Dzbany Łódź – Wolves Wrocław 4:4 (2:3)
PGG Hajery Chorzów – centrumsas.pl Biała Podlaska 3:0 (2:0)
Pancom Zduny Krotoszyn – Wolfpack Bytom 1:7 (1:2)

Grupa C

A w niej wielcy przegrani ubiegłorocznego turnieju eliminacyjnego czyli Dentim Clinic Katowice. Tym razem stawili się na warszawskim Hutniku w niemal najmocniejszym zestawieniu (brakowało Górki i Makowskiego), co było widać od początku ich zmagań. 4 mecze, 12 punktów, bilans bramek 24-6 pokazuje ich dyspozycję w niedzielę. Ekipa, która zajęła 2 miejsce to 5408 Squad Łódź. W bezpośrednim starciu pokonali oni Struga Natviol Tomaszów Mazowiecki 4:3. Co ciekawe ekipa z Tomaszowa w spotkaniu z Dentimem do przerwy prowadziła 2:0. Kto wie jak skończyłby się dla nich ten turniej gdyby dowieźli taki wynik do końca? Ostatnie 2 miejsca przypadły zespołom BS Joga Bonito Brodnica oraz KKF Caffaro Global System Kazimierza Wielka.

Dentim Clinic Katowice – BS Joga Bonito Brodnica 7:1 (5:1)
5408 Squad Łódź – KKF Caffaro Global System Kazimierza Wielka 3:0 (0:0)
Dentim Clinic Katowice – KKF Caffaro Global System Kazimierza Wielka 7:0 (3:0)
5408 Squad Łódź – Struga Natviol Tomaszów Maz. 4:3 (2:1)
Struga Natviol Tomaszów Maz. – KKF Caffaro Global System Kazimierza Wielka 7:1 (4:1)
5408 Squad Łódź – BS Joga Bonito Brodnica 3:2 (1:1)
Dentim Clinic Katowice – Struga Natviol Tomaszów Maz. 3:2 (0:2)
KKF Caffaro Global System Kazimierza Wielka – BS Joga Bonito Brodnica 2:3 (0:0)
Dentim Clinic Katowice – 5408 Squad Łódź 7:3 (1:1)
Struga Natviol Tomaszów Maz. – BS Joga Bonito Brodnica 6:1 (1:1)

Grupa D

Grupa z 3 ekipami, które wydawałoby się, że powalczą o awans. Naturalnie jedną z nich była oczywiście In Plus Pojemna Halina. Brązowi medaliści Mistrzostw Polski z 2021 roku weszli w turniej z 2 zwycięstwami, później przyszły 2 remisy i ostatecznie dało im to 2 miejsce w grupie. Przed nimi zmagania zakończyła ekipa ET Promo Łódź, która odniosła 3 zwycięstwa i remis ze wspomnianą wyżej „Haliną”. Blisko szczęścia byli także gracze OKS Zgodzianki Nowa Huta Kraków, ale w meczu o wyjście z grupy „tylko” zremisowali z drużyną z Warszawy. Stawkę zespołów uzupełniały Panathinaikos Kraków oraz FC Bezimienni Kałuszyn, które tego dnia nie były w stanie nawiązać walki z wyżej wymienionymi rywalami.

IN PLUS Pojemna Halina Warszawa – FC Bezimienni Kałuszyn 5:0 (3:0)
OKS Zgodzianka Nowa Huta Kraków – Panatinaikos Kraków 2:1 (2:0)
IN PLUS Pojemna Halina Warszawa – Panatinaikos Kraków 2:1 (1:1)
OKS Zgodzianka Nowa Huta Kraków – ET Promo Łódź 2:4 (1:1)
ET Promo Łódź – Panatinaikos Kraków 5:3 (4:1)
OKS Zgodzianka Nowa Huta Kraków – FC Bezimienni Kałuszyn 5:4 (1:2)
IN PLUS Pojemna Halina Warszawa – ET Promo Łódź 2:2 (2:0)
Panatinaikos Kraków – FC Bezimienni Kałuszyn 9:0 (3:0)
IN PLUS Pojemna Halina Warszawa – OKS Zgodzianka Nowa Huta Kraków 2:2 (1:1)
ET Promo Łódź – FC Bezimienni Kałuszyn 8:0 (4:0)

Grupa E

I kolejna wydawałoby się wyrównana grupa, bo były w niej chociażby dwie drużyny, które w ubiegłym sezonie awansowały do czołowej 16-tki w Polsce czyli A Seree Tee Krotoszyn i Śródmieście Grudziądz oraz drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego, Poznania i Zabrza. I tak jak zakładaliśmy tak też się wydarzyło, bo wymienieni wcześniej faworyci potracili punkty co spowodowało, że do wyłonienia zwycięzców grupy po raz kolejny na tym turnieju potrzebna była mała tabela. Ta premiowała ekipy z Grudziądza oraz Krotoszyna a w pokonanym polu zostawiła Forewer Inox Przygodzice Ostrów Wielkopolski. Do Warszawy „nie dojechali” gracze No Name Team Zabrze, którzy w 4 spotkaniach zdobyli 4 gole a stracili aż 23. Niewiele lepiej spisała się ekipa Pustostanów Poznań z 3 oczkami na koncie.

A Seree Tee Krotoszyn – Forewer Inox Przygodzice Ostrów Wlkp. 1:2 (1:2)
Śródmieście Grudziądz – FC Pustostany Poznań 3:0 (1:0)
A Seree Tee Krotoszyn – FC Pustostany Poznań 4:1 (1:1)
Śródmieście Grudziądz – No Name Team Zabrze 1:0 (0:0)
No Name Team Zabrze – FC Pustostany Poznań 1:6 (1:1)
Śródmieście Grudziądz – Forewer Inox Przygodzice Ostrów Wlkp. 5:1 (3:1)
A Seree Tee Krotoszyn – No Name Team Zabrze 5:2 (1:1)
FC Pustostany Poznań – Forewer Inox Przygodzice Ostrów Wlkp. 1:9 (1:2)
A Seree Tee Krotoszyn – Śródmieście Grudziądz 4:3 (3:1)
No Name Team Zabrze – Forewer Inox Przygodzice Ostrów Wlkp. 1:11 (0:5)

Grupa F

Tutaj zdecydowanym faworytem była FC Gorlicka Warszawa. Bez Mariusza Milewskiego czy Mateusza Łysika w składzie, ale z Rafałem Grzelakiem, czyli byłym zawodnikiem między innymi ekstraklasowej Korony Kielce. Największą niewiadomą była dla nas ekipa Zrytych Czosnków Legionowo, którą pierwszy raz gościliśmy na turniejach organizowanych przez playarena.pl. I te dwie drużyny jak się okazało były tego dnia w swoich grupach najmocniejsze. W bezpośrednim starciu mistrz Ligi Fanów zwyciężył 3:1, ale nie była to łatwa przeprawa. Kolejne miejsca zajęli Przyjaciele z Boiska Wrocław, Citroen Sztukowski Hortus Team Ostrów Wielkopolski i UEFA Mafia Ursynów Warszawa. Ekipa z województwa dolnośląskiego przede wszystkim nie wykorzystała swoich szans w starciu z ekipą z Legionowa, gdzie wynik mógł być zgoła odmienny.

FC Gorlicka Warszawa – Zryte Czosnki Legionowo 3:1 (0:3)
Przyjaciele z boiska Wrocław – UEFA Mafia Ursynów Warszawa  4:2 (2:0)
FC Gorlicka Warszawa – UEFA Mafia Ursynów Warszawa 5:1 (1:1)
Przyjaciele z boiska Wrocław – Citroen Sztukowski Hortus Team Ostrów Wlkp. 2:2 (2:1)
Citroen Sztukowski Hortus Team Ostrów Wlkp. – UEFA Mafia Ursynów Warszawa 1:0 (0:0)
Przyjaciele z boiska Wrocław – Zryte Czosnki Legionowo  0:3 (0:1)
FC Gorlicka Warszawa – Citroen Sztukowski Hortus Team Ostrów Wlkp. 3:0 (2:0)
UEFA Mafia Ursynów Warszawa – Zryte Czosnki Legionowo 1:3 (0:2)
FC Gorlicka Warszawa – Przyjaciele z boiska Wrocław 4:2 (2:1)
Citroen Sztukowski Hortus Team Ostrów Wlkp. – Zryte Czosnki Legionowo 1:6 (0:2)

Grupa G

Bardzo wyrównane zestawienie gdzie widzieliśmy Mistrzów Polski z 2021 roku (Kapela Weselna Kraków), 4 ekipę pucharu Polski z 2021 roku (UKS Toho Grodzisk Mazowiecki), utytułowaną ekipę ze Szczecina (Wrong Side), Athletic Hornets Bartniczka czyli mistrza i zdobywcę pucharu Brodnicy oraz mniej doświadczoną ekipę z Krotoszyna (The Globbers). I tutaj mieliśmy nie lada niespodziankę. Mistrz Polski z 2021 roku nie wyszedł z grupy. Spowodowały to porażki z Athletic Hornets Bartniczką oraz remis z Toho Grodzisk Mazowiecki. I to właśnie te dwie ekipy awansowały dalej. Na pewno in plus trzeba zaznaczyć grę mistrza Brodnicy. Od kilku lat są u nas na turniejach i widać bardzo duży progres w ich grze. In minus natomiast wyniki Wrong Side Szczecin. W roku ubiegłym szło im zdecydowanie lepiej, zostaje pytanie, czy byli w optymalnym zestawieniu czy po prostu poziom rozgrywek poszedł do góry?

Kapela Weselna Kraków – The Globbers Krotoszyn 5:0 (3:0)
Wrong Side F.C. Szczecin – Athletic Hornets Bartniczka 3:7 (0:2)
Kapela Weselna Kraków – Athletic Hornets Bartniczka 0:3 (0:1)
Wrong Side F.C. Szczecin – UKS Toho Grodzisk Mazowiecki  2:3 (0:1)
UKS Toho Grodzisk Mazowiecki – Athletic Hornets Bartniczka 2:2 (0:1)
Wrong Side F.C. Szczecin – The Globbers Krotoszyn 5:0 (0:0)
Kapela Weselna Kraków – UKS Toho Grodzisk Mazowiecki 1:1 (1:0)
Athletic Hornets Bartniczka – The Globbers Krotoszyn 7:0 (2:0)
Kapela Weselna Kraków – Wrong Side F.C. Szczecin 7:3 (4:1)
UKS Toho Grodzisk Mazowiecki – The Globbers Krotoszyn 6:2 (4:1)

Grupa H

Kolejna bardzo wyrównana grupa, w której głównym faworytem była ekipa BJM Kraków. Chłopaki nieźle wywiązali się ze swojej funkcji, chociaż do końca musieli drżeć o wynik w spotkaniu z Hevitech FidaNovacolor Ogrodex Ostrów Wielkopolski gdzie w pewnym momencie przegrywali co powodowało, że nie wyszliby z grupy. Drugą drużyną, która awansowało do meczu o wszystko była FC Kebavita Warszawa. Zespół bardzo międzynarodowy z wyróżniającym sie Ukraińcem Borisem Ostapenko czy świetnie broniącym tego dnia Bartkiem Gwoździem przegrał w tym dniu tylko z brązowymi medalistami mistrzostw Polski, każde inne spotkanie wygrał co dało im pierwsze miejsce i teoretycznie słabszego rywala w fazie pucharowej. Bardzo ambitnie do ostatniej kolejki walczyli też gracze To Tylko My Mrozy, ale ostatecznie 4 oczka to było za mało aby coś więcej osiągnąć. Outsiderem okazali się zawodnicy Kick Sprint Zabrze bez zdobytego choćby jednego punktu.

BJM Kraków – To Tylko My Mrozy 3:3 (1:2)
HeviTech FidaNovacolor Ogrodex Ostrów Wlkp. – Kick Sprint Zabrze 4:1 (3:0)
BJM Kraków – Kick Sprint Zabrze 1:0 (1:0)
HeviTech FidaNovacolor Ogrodex Ostrów Wlkp. – FC Kebavita Warszawa 2:4 (0:2)
FC Kebavita Warszawa – Kick Sprint Zabrze 10:0 (5:0)
HeviTech FidaNovacolor Ogrodex Ostrów Wlkp. – To Tylko My Mrozy 1:0 (1:0) 
BJM Kraków – FC Kebavita Warszawa 2:1 (1:0)
Kick Sprint Zabrze – To Tylko My Mrozy 1:3 (1:1)
BJM Kraków – HeviTech FidaNovacolor Ogrodex Ostrów Wlkp. 3:3 (2:3)
FC Kebavita Warszawa – To Tylko My Mrozy 4:0 (4:0)

Mecz o wszystko

A tutaj derby Chorzowa, w których lepsza była ekipa, która również w lidze zajęła wyższe miejsce czyli PGG Hajery Chorzów i pierwszy raz w swojej historii meldują się w najlepszej 16-tce w kraju. Do tego elitarnego grona dołączył również Mistrz Polski z 2020 roku, czyli Dentim Clinic Katowice pokonując In Plus Pojemną Halinę, której nie wystarczyło przybycie na ten mecz Tomka Warszawskiego, czyli świeżo upieczonego Reprezentanta Polski w futsalu. Kolejny debiutant na turnieju finałowym to Zryte Czosnki Legionowo. Jak na pierwszy turniej ten rangi Panowie wykręcili kapitalny rezultat. Już nie możemy doczekać się 30 lipca, aby sprawdzić gdzie sięga ich sufit. Również po raz pierwszy awans uzyskały Athletic Hornets Bartinczka, ET Promo Łódź oraz FC Kebavita Warszawa. Zwłaszcza Ci pierwsi wywarli na nas wrażenie, bo w pokonanym polu zostawili BJM Kraków. Również aktualny Mistrz Polski zamelduje nam się we Wrocławiu. W spotkaniu, które kontrolowali wygrali tak jak przed rokiem z Newell’s Old Boys Jastrzębiem Zdrój. Najbardziej zacięty przebieg miał mecz FC Gorlickiej z A Seree Tee Krotoszyn. Tam ekipa z wielkopolski prowadziła już 2:0. W ostatnich minutach mistrz Ligi Fanów doprowadził do wyrównania, aby ostatecznie po bramce Marcela Gorczycy zwyciężyć w Turbodogrywce.

Los Plantinos Chorzów – PGG Hajery Chorzów 1:2 (0:1)
 Dentim Clinic Katowice – IN PLUS Pojemna Halina Warszawa 3:1 (2:1)
Śródmieście Grudziądz – Zryte Czosnki Legionowo 0:2 (0:1)
 Athletic Hornets Bartniczka – BJM Kraków 2:1 (1:0) 
Dzbany Łódź – Newell’s Old Boys Jastrzębie-Zdrój 3:1 (2:0)
ET Promo Łódź – 5408 Squad Łódź 5:2 (3:1)
FC Gorlicka Warszawa – A Seree Tee Krotoszyn 2:2 (0:0) po turbodogrywce 3:2
 FC Kebavita Warszawa – UKS Toho Grodzisk Mazowiecki 5:0 (1:0)

Wyróżnienia indywidualne

MVP: Martin Markosyjan (PGG Hajery Chorzów)

Król strzelców: Ariel Mnochy (Dentim Clinic Katowice)

Najlepszy bramkarz turnieju: Bartłomiej Gwóźdź (FC Kebavita Warszawa)

Odkrycie Socca.pl: Mateusz Mańk (Zryte Czosnki Legionowo)

KOMPLET WYNIKÓW I TURNIEJU ELIMINACYJNEGO DO MISTRZOSTW POLSKI 2023

 

*artykuł opublikowany dzięki uprzejmości portalu socca.pl

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement