Pozostał już tylko jeden dzień do rozpoczęcia zmagań, których stawką będzie Fortuna Puchar Polski. Dwudziestu ośmiu chętnych, a trofeum niestety nie da się rozmnożyć. Kto ma największe szanse na końcowy triumf?

FC Gorlicka Warszawa

Drużyna, która zapewniła sobie przepustkę wygrywając bardzo mocno obsadzony turniej organizowany przez Ligę Fanów. Jakby tego było mało dorzucili również zwycięstwo w pucharze Warszawy. Są aktualnym mistrzem Ligi Fanów, wicemistrzem Polski oraz brązowym medalistom pucharu Polski. Na Łazienkowskiej stawią się bez kilku czołowych graczy. Zabraknie m.in bramkarza Reprezentacji Polski w piłce nożnej 6-osobowej, Mateusza Łysika, kontuzjowanych Roberta Śmigielskiego oraz Maksymiliana Kota oraz odbywającego testy w ekstraklasowej Wiśle Płock, Eryka Murawskiego. Jeden z głównych faworytów do zdobycia medalu.

Piwkarze Szczecin

Przed finalem Pucharu Szczecina miałem teraz większą grzałkę niż przed finałem z Bartistem z zeszłego roku. Wyobrażasz sobie, że nie przyjeżdżamy bronić tytułu? - tak piekielnie zmotywowany na ten turniej jest kapitan Piwkarzy - Adrian Skorb. Ubiegłoroczni zwycięzcy są jednymi z faworytów turnieju - jednak pytanie brzmi czy w zeszłym roku to nie był jednorazwy wyskok? Zobaczymy czy udźwigną ciężar gatunkowy Pucharu Polski. Trudno jest wejść na szczyt, ale zdecydowanie trudniej jest się na nim utrzymać.

Bartist Toruń

Krzysztof Elsner stworzył prawdziwy "Dream Team". Od 2020 roku kiedy to powstała ta drużyna zdołali już wygrać Puchar Polski (2020) oraz zająć w nim drugie miejsce (2021). Wśród gwiazd zespołu mamy chociażby wspomnianego wyżej Elsnera, ale i Bartka Dębickiego, czyli kapitana Reprezentacji Polski w piłce nożnej 6-osobowej, Marcina Mrówczyńskiego, gracza Futsal Ekstraklasy w FC Toruń czy najnowsze wzmocnienie zespołu, Kamila Kucharskiego, zawodnika występującego w Futsal Ekstraklasie. Trzeba też wspomnieć o dwóch ważnych ogniwach, które opuściły tą ekipę - Karol Czyszek i Maciek Jankowski, czyli MVP ostatnich dwóch turniejów Pucharu Polski wybrali grę dla Jakubskie Toruń.

In Plus Pojemna Halina Warszawa

Dobrze ich znowu widzieć na turniejach najwyższej rangi. Brązowi medaliści Mistrzostw Polski z 2020 roku będą zapewne chcieli powrócić w wielkim stylu. Są do tego zdolni. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat wykonali kolejny krok do przodu. Wielką stratą dla drużyny może być brak na turnieju Tomka Warszawskiego i Bartka Przyborka, którzy otrzymali powołanie do Akademickiej Reprezentacji Polski w Futsalu. No, ale… to przecież Pojemna Halina, a oni potrafią zaskoczyć!

Kto czarnym koniem turnieju?

Co roku na turniejach zapowiadamy faworytów, ale nie można zapomnieć również o zespołach, które nie są oczywistymi kandydatami do zwycięstwa, a potrafiły sprawić nie jedną niespodziankę. Coś czujemy, że te ekipy jutro mogą trochę namieszać...

Snowkids Katowice

Zaznali już pokonania jednego Zdobywcy Pucharu Polski w ostatnim finale Pucharu Katowic. Teraz w swoją sieć będą chcieli złapać kolejnych faworytów. Doskonała gra w obronie doprowadziła ich do rzutów karnych, gdzie okazali się lepsi od wspomnianego Dentimu, a to spore osiągnięcie. Jak doskonale zweryfikował to zeszły rok upór i determinacja są bardzo potrzebne w walce o najwyższe cele na Fortuna Pucharze Polski, a tego zespołowi z Katowic na pewno nie brakuje.

Gladiatorzy Warszawa

Drużyna bardzo utytułowana w rozgrywkach piłki nożnej 6-osobowej. Od wiosny tego roku dołączyła do rozgrywek Liga Fanów i od razu pokazała swój potencjał, gdzie na zapleczu ekstraklasy w 9 spotkaniach zdobyli 22 punkty. Swoją dobrą formę i wysokie umiejętności potwierdzili w Pucharze Ligi Fanów, w którym na 64 ekipy zajęli 2 miejsce, ulegając tylko wicemistrzowi Polski, FC Gorlickiej. Bardzo często decydują się na grę z lotnym bramkarzem. Funkcję tą najczęściej pełni Michał Dryński, czyli gracz znany między innymi z występów w Chłopcy z Bielan. Inny zawodnik godny zauważenia to na pewno powołany na zgrupowanie Reprezentacji Polski w piłce nożnej 6-osobowej po turnieju Warsaw BOS Cup, Kamil Kuczewski, oraz kolejny były zawodnik "CHzB", czyli Adrian Giżyński. Ekipa, która może być czarnym koniem tego turnieju.

Mistrzowie UK!

O zespole Szymona Krysiaka wiemy dwie rzeczy. Po pierwsze jest to zespół złożony z zawodników grających i mieszkających w Anglii Polaków. Po drugie przylecą na turniej nie po to, by tylko pokopać piłkę. Sam fakt gry w Pucharze Polski może spowodować, że będą od razu chcieli podejść pod strefę medalową. Fakt, że dla wielu będą wielką niewiadomą powoduje, że może być to ich największy atut.