Fortuna Puchar Polski
Dodany: Komentarzy: 0

W czyich rękach wyląduje Puchar Polski?

Podobnie jak przed Mistrzostwami Polski wiemy jedno – Puchar Polski trafi w ręce nowego właściciela. Przed ubiegłorocznymi turniejami można było stawiać domy, a przynajmniej duże sumy pieniędzy, że trofeum powędruje ponownie do Torunia. Jednak w tym wyjątkowym roku ciężko wytypować murowanego faworyta. My jednak pokusiliśmy się o krótką analizę niedzielnych uczestników.

Wielcy nieobecni

Największym nieobecnym tegorocznej edycji Fortuna Pucharu Polski Playarena jest oczywiście Dynamik Herring Toruń. Jak wiemy, „Dynamiczny” zakończyli już swoją przygodę w naszych rozgrywkach i zeszli ze sceny niepokonani. Ciężko będzie wypełnić lukę po zespole z rodzinnego miasta Kopernika, ale już podczas eliminacji do Mistrzostw Polski mogliśmy się przekonać, że inne ośrodki playarena.pl skrywają w sobie równie silne drużyny.

W tym roku we Wrocławiu na pewno nie zobaczymy ubiegłorocznego finalisty, Dentimu Clinic Katowice. Ariel Mnochy i spółka nie będą mogli umieścić w gablocie kolejnego Pucharu Polski do kolekcji. W Pucharze Zabrza & Rudy Śląskiej musieli uznać wyższość Newell’s Old Boys Jastrzębie-Zdrój i to podopieczni Wojciecha Bilata powalczą o ogólnopolski prym w tych rozgrywkach.

Kto sięgnie po Puchar Polski?

Fortuna Puchar Polski Playarena 2020 niesie za sobą dużo niewiadomych, choć turnieje eliminacyjne były swego rodzaju przeglądem wojsk i mniej więcej wiemy, czego możemy się spodziewać po zbliżających się zawodach.

Wydaje się, że najpoważniejszymi kandydatami do zapisania się w annałach historii będą Fizjo Factory Chorzów, A Seree Tee Krotoszyn oraz Bartist Toruń. Chorzowianie swój udział w Mistrzostwach Polski zakończyli meczem o wszystko, w którym po Turbodogrywce musieli uznać wyższość Dentimu Clinic Katowice. Teraz pod nieobecność zdobywcy Pucharu Polski z 2017 roku będą mieli nieco ułatwione zadanie. Jeśli zagrają na swoim nominalnym poziomie, to są w stanie sięgnąć po tytuł.

Ekipa z Krotoszyna również zaliczyła bardzo dobry turniej eliminacyjny, w którym wywalczyła przepustkę na finały. W meczu o wszystko, również po Turbodogrywce, okazali się lepsi od Bartistu Toruń. Teraz obie ekipy ponownie spotkają się na Fortuna Pucharze Polski Playarena i torunianie z pewnością będą chcieli pokusić się o rewanż. Jeśli drabinka nie skrzyżuje ich we wczesnej fazie rozgrywek, to taki pojedynek w meczu finałowym nie będzie większym zaskoczeniem.

Nie można zapomnieć również o wielkich zaskoczeniach tegorocznych Mistrzostw Polski, czyli TS Patroni Limanowa oraz Silversite FC Łódź. Przed turniejami nikt nie obstawiał tak dobrego występu na arenie ogólnopolskiej, poza samymi zainteresowanymi. Zdobycie przepustki na finały to wielki sukces dla obu drużyn, ale coś nam podpowiada, że żadna z nich nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i w nadchodzący weekend mogą powalczyć o coś więcej!

W gronie uczestników tegorocznej edycji Pucharu Polski mamy jeszcze kilka ekip, które znajdowały się już w elicie albo zaczynają śmiało do niej pukać. Na rehabilitację po nieudanych występach podczas EMP na pewno liczy BJM Kraków, FC Gorlicka Warszawa, Jakubskie Sowa Tattoo Toruń czy UKS Toho Grodzisk Mazowiecki. Z perspektywy lat wiemy, że te zespoły stać na zaprezentowanie się z bardzo dobrej strony i liczymy, że już w niedzielę pokażą na co je stać, a ubiegłotygodniowe występy to tylko był wypadek przy pracy.

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement