No dobrze, teraz możemy stwierdzić już z całym przekonaniem - czegoś takiego w Pruszkowie jeszcze nie było! To, że GADP zostało nowym mistrzem miasta było wiadomo już we wtorek, ale otwarta pozostała kwestia bycia niepokonanym. Kiedyś na najwyższym poziomie dokonywali tego profesjonaliści z ekipy Arsenalu w 2004 roku, czy z Juventusu w 2012, a teraz mogliśmy oglądać niepokonany zespół u siebie!

Stało się tak po zwycięstwie mistrzów z FC Bongosami. Były triumfator miał niestety problem z zebraniem składu, ale postanowił rzucić Gadom wyzwanie. Co prawda, wynik od początku nie był kwestią otwartą, to jednak udało się go rozstrzygnąć na placu. Fakty są takie, że GADP to już nie są "Wiecznie drudzy"!

Co się działo poza tym? CTSK pokonało Tequilę 17:7, kończąc rozgrywki z 67 punktami na 4. miejscu. Na 5. pozycję dopłynął Hangover, pokonując spokojnie FC PoNalewce 17:2. Oddech Drink Teamu na plecach mógł stanowić presję dla "Ekipy z procentem na piersi". "Najstarszy Zespół Ligi" pokonał bowiem Boars w zaległym spotkaniu i poprawił zwycięstwem nad Falcons. Pozwoliło to osiągnąć 6. pozycję z wynikiem 60 "oczek".

Komorów Boars z kolei rzutem na taśmę wyprzedziło Zielonych i Lambadę. Stało się tak po zwycięstwach nad ZARĄ 24:3 i nad Lambadą po walkowerze.

Więcej meczów rozegranych nie zostało. Ten sezon przechodzi zatem do historii i trzeba przyznać, to były wielkie emocje. Liczba punktów zebranych przez trzecie Toho starczyłaby poprzednich latach do zdobycia tytułu. Co tu pisać więcej?