Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Finały Pucharów już w niedzielę!

23 czerwca o 17:30 zapraszamy wszystkich na orlik przy ul.Sadzawki 5! Właśnie o tej godzinie usłyszymy pierwszy gwizdek sędziego rozpoczynający wielkie widowisko - finał Pucharu Niższych Lig, w którym drużyna Jakuba Gawlika - Wikingowie stanie naprzeciwko formacji dowodzonej przez Jana Holiznę - Dywersantowi. Nie jest to jedyny finał jaki zostanie rozegrany w tym dniu na arenie przy ulicy Sadzawki. Tuż po nim o 19:30 dwie największe potęgi krakowskiego futbolu 6-osobowego: BJM prowadzone przez Roberta Pudłowskiego oraz Kapela Weselna dyrygowana przez Łukasza Leksandra zawalczą między sobą o Puchar Krakowa.

 

Ambitny debiutant kontra stary wyjadacz

To pierwszy sezon w historii rozgrywek Playarena Kraków, w którym rozegrany został w formie pucharu dodatkowy turniej o „dziką kartę” na Mistrzostwa Polski Playarena szóstek dla ekip grających poniżej rozgrywek 1-. Do wielkiego finału, którego stawka jest udział w turnieju w Warszawie udało się dobrnąć dwóm drużynom z przeciwnych biegunów. Wikingowie zmierzą się przeciwko Dywersantowi.

Pierwsza z wymienionych drużyn to absolutny debiutant rozgrywek. Dopiero w tym sezonie rozpoczęli swoją przygodę w Playarenie, a już teraz każda z ekip powinna do pojedynków przeciwko nim podchodzić z respektem. Może i na szczeblu ligowym nie wygląda to tak imponująco, jednakże 5 lokata to głównie zasługa małej ilości rozegranych spotkań. W rozgrywkach turniejowych wygląda to zgoła inaczej. W Pucharze Krakowa postraszyli nikogo innego jak samych obrońców tytułu - Kapelę Weselną, gdzie do końca pierwszej połowy utrzymywał się wynik 0:0, dopiero w drugiej części spotkania ekipie Łukasza Leksandra udało się przedrzeć przez szyki obronne Wikingów wygrywając koniec końców 4:0. Drużyny, które mogą się pochwalić tak wyrównanym pojedynkiem z Kapelą można wyliczyć na palcach jednej ręki, a co dopiero gdy jest się zupełnym debiutantem. To tylko jeden z przykładów jak mocna drużyna zawitała do naszych rozgrywek. W Pucharze Niższych Lig Wikingowie już w fazie zasadniczej pokazali co potrafią. W grupie C zwanej również „grupą śmierci” Wikingowie poradzili sobie z Bandą Świrów oraz Mental Strength, dzięki czemu udało im się znaleźć na premiowanej awansem drugiej pozycji. A kto zajął pierwsze miejsce w tejże grupie? Oczywiście, że Dywersant, który w bezpośrednim pojedynku o 1 miejsce w grupie pokonał Wikingów 4:2, co jeszcze bardziej podnosi nam stawkę finału. Z pewnością chęci rewanżu na formacji Jana Holizny są bardzo duże. W dalszej fazie turnieju w ćwierćfinale Wikingom udało się rozprawić z Athletic Club de Football 7:4, a następnie w półfinale po bardzo wyrównanej rywalizacji z Outsiderami rozstrzygniętej w konkursie „jedenastek”.

Naprzeciw drużynie, która swoją nazwę przybrała od skandynawskich wojowników stanie Dywersant. Jest to zespół, który na krakowskich orlikach możemy spotkać od sezonu 2015/2016. W ubiegłym sezonie otarł się on o awans do krakowskiej elity, a w tym najprawdopodobniej uda im się uzyskać przepustkę do upragnionej "ekstraklasy", dzięki największej ilośći zdobytych punktów ze wszystkich drużyn zajmujących drugie miejsca w swoich 2-Ligowych grupach. W Pucharze Krakowa trafili na podobnej klasy rywala jak Kapela Weselna, a patrząc przez pryzmat tabeli 1 Ligi to nawet minimalnie większej. W ćwierćfinale brygada Jana Holizny zmierzyła się z BJM. W samym meczu Dywersant pokazał się z dobrej strony, jednak to nie wystarczyło. Na „Estadio de Sadzawki” padł wynik 10:6 i formacja prowadzona przez Roberta Pudłowskiego mogła odetchnąć z ulgą. Drogę Dywersanta do finału Pucharu Niższych Lig opisaliśmy już w dużej części w opisie Wikingów, tak więc skupmy się na ich losach w fazie pucharowej. Tam Dywersant nie miał sobie równych. W ćwierćfinale bez większych problemów rozprawił się z Drwalami Kraków 13:5, a w meczu o finał rozgromił Mad Dog’s 16:1!

Jak widać obie ekipy swoimi wynikami w tym sezonie pokazały, że zasługują na udział w Mistrzostwach Polski, jednak tylko jedna może otrzymać przepustkę. Która z nich się nią okaże? Dowiemy się tego 23 czerwca na orliku przy ulicy Sadzawki 5! Pierwszy gwizdek punkt 17:30.

Orlik przy ul. Sadzawki 5, 23.06, 17:30
Wikingowie Kraków - Dywersant Kraków

 

El Clasico krakowskiej Playareny

Tuż po końcowym gwizdku finału PNL na boisko wyjdą dobrze znani nam bohaterowie największych szlagierów ostatnich lat. Naszym zdaniem mecze tych dwóch drużyn można powoli określać krakowskim El Clasico. W tegorocznym finale Pucharu Krakowa mamy powtórkę z ubiegłej edycji. Po raz kolejny BJM zmierzy się z Kapelą Weselną, co ciekawe te dwie drużyny w tym miesiącu grały już ze sobą dwukrotnie. Powtórka z doborem ekip, ale czy też z końcowym rezultatem? Rok temu brygada pod dowództwem Łukasza Leksandra triumfowała pokonując rywali 5:0 (0:0). Sponsor tytularny Pucharu Polski - Fortuna, stawia sprawę jasno, kursy na tak wysoką wygraną „Weselnych” są naprawdę wysokie.

Drużyna Roberta Pudłowskiego jak co roku pokazała klasę. W 1 Lidze od sezonu 2014/2015 usadowiła się na tronie i wydaje się, że już nigdy go nie opuści. W tym sezonie kluczowe rozstrzygnięcia w kontekście 1 miejsca już za nami. Główny rywal BJM, którym okazała się, a jakżeby inaczej, Kapela Weselna dwa razy stoczyła wyrównany bój z podopiecznymi Roberta Pudłowskiego. W pierwszym meczu rozegranym przy sztucznym oświetleniu, gdzie walkę toczono również z komarami padł remis 7:7 (1:3) w drugim natomiast BJM przypieczętowało najpewniej swój kolejny tytuł wygrywając 7:6 (3:4). Jeśli nie dojdzie do żadnych niespodzianek w ostatnim tydzień rozgrywek to znana jeszcze do niedawna pod nazwą Bijemy Miniony formacja po raz 5 z rzędu uniesie w górę trofeum za zwycięstwo na najwyższym szczeblu rozgrywek ligowych. Droga BJM do finału Pucharu Krakowa nie wydaje się zbyt wyboista. W każdym meczu, niezależnie jakiej fazy, ekipa Roberta Pudłowskiego zawsze zwyciężała przynajmniej różnicą trzech bramek. W 1/16 rozprawili się z Bandą Świrów 7:2, w 1/8 pokonali Stal Nową Hutę 8:5, następnie we wspominanym już troszkę wyżej meczu ograli Dywersant 10:6, aby w półfinale zatriumfować nad jednym z ligowych znajomych - Wild Shore 6:2. Wielki finał to również okazja na rewanż za ubiegłoroczną wysoką (jak na standardy pojedynków między tymi ekipami) porażkę i utratę szans na dublet.

Kapela też się ma za co rewanżować. Poniedziałkowa porażka w bardzo dużym stopniu zabiła nadzieję na tak wyczekiwany triumf w rozgrywkach ligowych. Wydaje się, że w tym sezonie było najbliżej zmiany 1-Ligowego mistrza. Kapela Weselna nie może nazwać swojej drogi do finału Pucharu Krakowa luźnym spacerkiem, ba, inne potoczenie się serii rzutów karnych i to już w 1/16 na rzecz „Weselnych” awansem do następnej rundy mogłaby się cieszyć formacja Przemysława Wojewody. To właśnie w 1/16, przeciwko Bandzie Łysego doszło do pojedynku, w którym emocje sięgnęły zenitu. Po regulaminowych 60 minutach mieliśmy wynik 5:5 i o tym kto awansuje dalej zadecydowały karne. W nich Kapela Weselna zatriumfowała 3:2 i cieszyła się, że dalej ma szanse na obronienie tytułu. W dalszej fazie też nie było łatwo, w 1/8 po wyrównanym boju Kapela wygrała z Wikingami 4:0 (0:0), dzięki czemu rywale schodzili z boiska KS Bieżanowianki ze spuszczonymi głowami. Ćwierćfinał to zupełnie inna bajka. W nim Sparta Nowa Huta nie stawiała zbyt dużego oporu, a sam mecz skończył się wysoką wygraną podopiecznych Łukasza Leksandra 25:4. W półfinale Kapela miała okazję zmierzyć się z kolejną rewelacją tego sezonu - Still Banging. 3-Ligowiec walczył do ostatniej kropli potu, jak równy z równym, jednak podobnie jak w przypadku Wikingów to nie wystarczyło. Mecz zakończył się 13:8 i tym samym Kapela Weselna drugi raz z rzędu znalazła się w ”grande finale”.

W 2014 roku wszyscy fani futbolu 11-osobowego, szczególnie tego hiszpańskiego, ekscytowali się pojedynkiem Realu Madryt z FC Barceloną. Był to finał Copa Del Rey, a sam mecz zakończył się wynikiem 2:1. W 2019 roku przyszedł czas na inne El Clasico, na które z wypiekami na twarzy czekają wszyscy fani futbolu 6-osobowego, szczególnie tego krakowskiego. Finał Pucharu Krakowa, pojedynek BJM z Kapelą Weselną już 23 czerwca na Estadio de Sadzawki. Zaczynamy o 19:30!

Orlik przy ul. Sadzawki 5, 23.06, 19:30
BJM - Kapela Weselna

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement