Playarena
Dodany: Komentarzy: 0

Raport z Orlika: Zaczynamy długi finisz

Wczoraj powitaliśmy kalendarzową wiosnę, więc skoro już się pośmialiśmy to pora powrócić do teraźniejszości. W tym tygodniu odwiedziliśmy miejscowości, w których rywalizacja już weszła na ostatnią prostą. Przyjrzyjmy się więc jak radzą sobie ekipy w Radomiu, czy naszpikowany reprezentantami Polski gość z Katowic podbije Za Zabrze i Rudę Śląską, a także zerknijmy do Wrocławia - czy Soccer Punch utrzyma się nad Orłami?

W zeszłym tygodniu skończyliśmy w Pruszkowie, dziś będziemy chytrzy i zaczniemy nie aż tak daleko jak byśmym mogli - w Radomiu, gdzie sytuacja na dziesięć tygodni przed końcem sezonu jest dość interesująca. Między liderem a piątym zespołem tabeli jest osiem punktów różnicy. Całkiem sporo, a do zdobycia coraz mniej punktów. Tym bardziej, że liderujący El Pistoleros prócz dwóch punktów przewagi nad drugim Szikago Bols, mają też o dwa mecze rozegrane mniej. Trzeci w tabeli zawodnicy Skaryszewianki tracą do „Rewolwerowców” trzy punkty, ale mają z kolei względem nich jeden mecz mniej. Wyrównujemy różnice, i głównymi kandydatami do mistrzowskiego tytułu stają się El Pistoleros i Skaryszewianka. Obie te ekipy legitymują się bilansem z jednym remisem i jedną porażką - remis z resztą został uzyskany już w październiku, w spotkaniu bezpośrednim między zainteresowanymi drużynami, porażki oba zespoły zanotowały w ciągu ostatniego tygodnia. El Pistoleros nie dali rady w starciu z Szikago Bols, z kolei Skaryszewianka uległa 12. w tabeli Kapaforowi, jednej z ekip które w marcu dołączyły do rozgrywek radomskiej Playarena i jak do tej pory są niepokonani. Pytanie tylko czy wiosenni debiutanci będą w stanie rozegrać dość dużo spotkań z taką skutecznością, żeby jeszcze zamieszać w walce o awans na Mistrzostwa Polski. Dopiero piąte miejsce w tabeli zajmuje ubiegłoroczny Mistrz Radomia - Zryw Krychnowice. Kacper Czech i spółka na pewno w tym sezonie nie osiągną takiego wyniku punktowego jak w zeszłym roku - wtedy kończyli z wynikiem 76 punktów w 29 meczach. Dziś po 20 kolejkach mają tylko 41 punktów.

Tabela 1. ligi w Radomiu

Na Górnym Śląsku dawno już postawiono na konsolidację. Miasta są tak blisko siebie, że nawet nie zauważysz kiedy trafisz z Gliwic do Jaworzna. Drużyny Playarena skrzętnie wykorzystują ten fakt i często migrują między miastami, a w tym sezonie obserwujemy w rozgrywkach aż dwie ligi „dwumiejskie” - parę tygodni temu odwiedziliśmy już ligę chorzowsko-świętochłowicką. Dziś zaglądamy do Zabrza i Rudy Śląskiej, a tam na czele melduje się Ultimate Zaborze, a tuż za ich plecami… Dentim Clinc Katowice. Prawda, jak ten świat jest bardzo mały? Sześć punktów i jeden mecz zaległy to obecna strata Katowiczan do lidera. Plany w pościgu mogli jednak pokrzyżować czający się za plecami „Dentystów” gracze ZZ Kadra Bielszowice.Co prawda „Kadrowicze” zanotowali w tym sezonie już trzy porażki, w tym dwukrotnie przegrywając mecze z Ultimate Zaborze, jednak byli też jedynym zespołem który był w stanie urwać punkty zespołowi Dentimu.W ostatnim tygodniu rewanżowy mecz między tymi ekipami nie doszedł jednak do skutku i póki co czekamy na oficjalny komunikat o dopisaniu Dentimowi punktów za walkower. Czołówka wydaje się być bardzo stabilna - złotem ostatnich tygodni rozgrywek będzie rewanż walczącego o powrót na zabrzański tron Ultimate Zaborze z Dentim Clinic, czyli prawdziwe starcie gwiazd z południa naszych rozgrywek. Doświadczeni zawodnicy Ultimate wsparci przez legendę katowickiej Rawy - Piotra Makowskiego, czy też może „Dentyści”, z trzema reprezentantami Polski w składzie? Oj, będzie się działo.O najniższy stopień podium zawalczą Kadra Bielszowice i Company Brothers, aktualny Mistrz Rudy Śląskiej. Obrońca tytułu z Zabrza, DFK Rokita, utknął w środku tabeli, ale powoli ciuła punkty, między innymi za niedawne zwycięstwo w starciu z Company Brothers.

Z perspektywy starego melancholika - w Zabrzu skończyła się pewna era. Do tego sezonu rozgrywek nie przystąpiły ani ekipy Dumy Tartanu ani Silesii Zabrze, czyli ekipy jeszcze nie tak dawno zdominowały ligę i tytuł Mistrza Zabrza dzieląc się nim przez pięć kolejnych sezonów. Coś się zaczyna, coś się kończy - Silesia nie przystąpiła już do poprzednich rozgrywek. W miejsce tego pojawiła się ekipa Duma Tartanu - Silesia Zabrze, ale i tej próżno szukać w ligowej tabeli. Szkoda, jak każdej odchodzącej drużyny - z każdą z nich znika odrobina ich własnego koloru.

Tabela 1. ligi zabrzańsko-rudzkiej

Wszystko zaczęło się wiele lat temu we Wrocławiu. We Wrocławiu też dzisiejszy Raport się zakończy, nieco wcześniej niż tutejsze rozgrywki 1. ligi, które jednak są już na ostatniej prostej. Sytuacja w tabeli wciąż jest korzystna dla wicelidera - Orły Wrocław mają trzy punkty straty do liderującego Soccer Punch i dwa mecze do rozegrania więcej, w których tę różnicę można zniwelować. Od ostatniego raportu Orły zaczęły jednak tracić punkty. Jeszcze zimą ekipa Mikołaja Klimczaka zremisowała z walczącym o podium FC 78 Wrocław, a w ostatnim dniu marca podzielili się punktami z FC Śródmieście. Sensacja miała miejsce na początku marca, kiedy to Orły zostały upolowane przez Wilki. Wolves Wrocław to jeden z największych zwycięzców zimowej rywalizacji, który między porażką z FC Śródmieście 14 stycznia, a minimalną przegraną z Soccer Punch 3 kwietnia, zanotował dziesięć kolejnych ligowych zwycięstw. Dzisiaj „Wilki” zrównały się punktami z piątą Alkopoligamią, jednak drużyna Pawła Kopaczka ma kilka zaległych spotkań w zanadrzu na odskoczenie rywalom z dołu i przeskoczenie rywali z góry. Walka o trzecie miejsce w tabeli zdaje się rozstrzygnąć między Przyjaciółmi z boiska, FC 78 oraz właśnie Alkopoligamią. Dopiero na 9. miejscu w tabeli wylądował dawny Mistrz Polski, Spartan Błonie, a przed spadkiem bronią się LGW Stare Miasto i Sparta Wrocław. Ci pierwsi są tuż pod kreską, ci drudzy tuż nad - dzieli ich tylko jeden punkt, ale przewagę dwóch meczów do rozegrania mają Spartanie.

Z drugiej ligi najbliżej awansu jest Fuga Team i to jest w sumie jedyna rzecz która tu się nie zmieniła. W rywalizacji o awans pozostał jeszcze tylko Radosny Rabarbar, ale Tiki-Jaga i Reqiro CF, które jeszcze parę miesięcy temu rywalizowały o awans z hukiem poleciały do środka tabeli. Tak czy inaczej, Fuga ma 12 punktów przewagi nad Rabarbarem, z kolei Rabarbar ma cztery mecze rozegrane mniej niż Fuga. Awans już blisko, ale kto wygra 2. ligę?

A kto trzecią? Dobra, to głupie pytanie, bo PD WildBoars już zapewnili sobie pierwsze miejsce w tabeli, mając do rozegrania już tylko trzy spotkania i 23 punkty przewagi nad wiceliderem Eyjafjallajökulle (ta nazwa jest łatwa do wymówienia, trzeba tylko usłyszeć jak wymawia ją Islandczyk). Walka o awans z drugiego i trzeciego miejsca rozegra się między… dobrze liczę, sześcioma drużynami.

W czwartej lidze największe szanse na zakończenie rozgrywek na 1. miejscu ma… trzeci w tabeli InterPolska. Oczywiście, pod warunkiem, że wciąż będzie punktował lepiej niż Strońska FC i FC Mustangi.

Tabela 1. ligi we Wrocławiu

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement