Poprzedni tydzień w lidze Playarena przyniósł kilka drobnych, ale zauważalnych zmian. Przede wszystkim zauważalna jest większa liczba rozegranych spotkań w niższych ligach, co jest oczywiście znakomitą informacją. Wiemy jednak, że owe liczby nadal można znacznie poprawić, dlatego liczymy, że w przyszłym tygodniu będzie jeszcze lepiej. Tymczasem przyjrzyjmy się temu, co miało miejsce w ostatnich dniach.

Zwycięstwa faworytów, brak niespodzianek

Podobnie jak w zeszłym tygodniu, 1. Liga została opisana przez nas w postach zamieszczanych na fanpage'u Playarena Warszawa. Dlatego też podsumowanie ostatnich poczynań najlepszych w stolicy zostanie skrócone do najważniejszych wydarzeń.

Warriors Young Marki się nie zatrzymują! Zawodnicy z pod Warszawy bardzo pewnie pokonali Grottgera TEAM i tym samym odnieśli 8 zwycięstwo z rzędu. Do formy powoli wraca FC Po Kielichu, które wygrywając z FCBCoaches wskoczyło w tabeli do pierwszej dziesiątki. Na podium niezmiennie znajdują się zwycięskie FC Gorlicka oraz Chłopcy z Bielan, a liderem wciąż pozostaje Ganador Warszawa. Za wymienioną trójką czai się Pojemna Halina, której walkowera oddał Żerań Team Warsaw. Komplet punktów zdobyło również Warsaw Bandziors, a w wyniku remisu, po punkciku wzbogaciły swe konta Burza Warszawa oraz Orlik Mokotów.

1. Liga

FC Gorlicka 14:4 Toho Gakuen
Warriors Young Marki 14:8 Grottgera TEAM
Orlik Mokotów 5:5 Burza Warszawa
FCBCoaches 6:10 FC Po Kielichu
Chłopcy z Bielan 15:4 SS Cyrkulatka
Pojemna Halina 10:0 Żerań Team Warsaw (w.o.)
Twoja Stara 8:14 Warsaw Bandziors

Na zapleczu nadal śpią

Większa ilość rozegranych spotkań, o której wspomnieliśmy we wstępie nie tyczy się 2. Ligi. Na zapleczu elity kilka drużyn nadal nie do końca wybudziła się ze snu zimowego, w efekcie czego frekwencja meczowa wciąż nie jest zadowalająca.

Najważniejszą informacją po ostatnim weekendzie jest powiększenie przewagi lidera nad grupą pościgową. Black Eagles Warszawa co prawda z problemami, ale jednak pokonał Szarańcze Pomarańcze 6:4. Najgroźniejszym rywalem zawodników BEW w wyścigu o koronę został w tym momencie Szmulkers Team. Nowy wicelider zdobył 3 punkty, dzięki walkowerowi, otrzymanemu w wyniku rezygnacji Ekipy Północy. Na 3 i 4. miejscu, z taką samą ilością punktów znajdują się kolejno Lokomotiv Warszawa (wygrana 14:6 z Dzikimi Orzechami) oraz Ks Browarek (walkower po rezygnacji Albicelestes Calvaria).

Co jeszcze ciekawego wydarzyło się na zapleczu elity? Na pewno wartym odnotowania jest rezultat weekendowego hitu, czyli pojedynku Korsarze - WarsawUnited. Zwycięstwo gości 8:5 oznacza, że gospodarze ponoszą drugą porażkę w nowym roku, zaliczając tym samym bardzo mocny falstart. Zwycięstwo odniosły także FATAMORGANA, która pokonała Stado Szakali, a także Rezerwy Jelonek.

2. Liga:

Stado Szakali 1:3 FATAMORGANA
Korsarze 5:8 Warsaw United
Szarańcza Pomarańcza 4:6 Black Eagles Warszawa
Dzikie Orzechy 6:14 Lokomotiv Warszawa
Ks Browarek 10:0 Albicelestes Calvaria (w.o.)
Szmulkers Team 10:0 Ekipa Północy (w.o.)
NIespełnione Marzenia 0:10 Rezerwy Jelonek (w.o.)

Działo się w 3A, w 3B nieco spokojniej

W porównaniu do kolejki z przed 2 tygodni, w zeszłej serii gier odnotowano znaczy wzrost liczby spotkań. Co więcej, na przestrzeni ostatnich dni doszło do kilku interesujących starć, o których zaraz powiemy.

GGS oraz Team Kociołek jako jedyne drużyny z czołówki rozgrywały w zeszłym tygodniu swoje mecze. Obie drużyny wygrały swoje starciach, w których przeciwnikami były kolejno Gwiazdy Footballu oraz KK Wataha Warszawa. Trzecie zwycięstwo w 2019 roku odnieśli FC Masakratorzy, którzy wygląda na to rozpoczynają żmudną i ciężką walkę o utrzymanie. Po dwa spotkania rozegrały Elo Byku FC oraz KSB Warszawa. Lepszym bilansem mogą pochwalić się Ci pierwsi, którzy co prawda przegrali 8:5 z Katharsis Football Club, ale także pokonali... właśnie samo KSB 4:1. Oprócz porażki z jedną z bardziej doświadczonych drużyn w Warszawie, zawodnicy KSB wysoko przegrali z FC Patetikos. Komplet punktów powędrował również do Popalonych Styków, które pewnie pokonały Warriors Warszawa.

Nieco mniej emocji przyniosły nam spotkania w grupie B 3. Ligi. Najwięcej emocji przyniosły starcia Syta Warszawa – FC Kapcie oraz Mur Beton Ochota – Chill Out Team. W pierwszym przypadku, faworyzowana drużyna gości nie dała rady pokonać szóstej drużyny w tabeli, przez co spotkanie zakończyło się wynikiem 4:4. Oprócz remisu z Kapciami, zawodnicy Sytej rozgromili jeszcze w ubiegłym tygodniu FC DRZEWCE 27: 3. W drugim pojedynku, Chill Out na papierze był wyraźnym faworytem, jednak niewiele zabrakło, aby zawodnicy z Ochoty utarli nosa wyżej klasyfikowanym gościom. Ostatecznie 3 punkty powędrowały do trzeciego zespołu w tabeli, który zwyciężył 9:8. Nieco mniejsze męczarnie przechodziła Cyrkulatka SS, która ograła Marymont 11:8.

W pozostałych pojedynkach nie wydarzało się w zasadzie nic wartego uwagi. Zwycięstwa Alter Valkirii, CORTE oraz Młodego Bródna w starciach z niżej notowanymi rywalami należy traktować, jako normalność, nad którą nie warto się zbytnio rozwodzić.

3. Liga (Grupa A):

GGS 16:4 Gwiazdy Footballu
KSB Warszawa 1:4 Elo Byku FC
Warriors Warszawa 2:8 FC Popalone Styki
Jednego nam Brakuje 5:6 FC Masakratorzy
FC Patetikos 10:3 KSB Warszawa
Elo Byku FC 5:8 Katharsis Football Club
KK Wataha Warszawa 7:17 Team Kociołek

3. Liga (Grupa B):

Triumf Warszawa 3:13 CORTE
Marymont 8:11 Cyrkulatka SS
Mur Beton Ochota 8:9 Chill Out Team
Mokotów Team 4:10 Alter Valkiria
FC DRZEWCE 3:27 Syta Warszawa
Syta Warszawa 4:4 FC Kapcie
Skalpel Słoik 7:18 Młode Bródno

4. Liga pogromami stoi

To co na samym początku rzuca się w oczy patrząc na wyniki 4. Ligi (szczególnie grupy A) to wielkość wygranych poszczególnych drużyn. Widać, że na czwartym poziomie rozgrywkowym różnice w tabeli często przekładają się na różnice na boisku, co z resztą sami zaraz zauważycie.

Tylko w 2 z 7 rozegranych spotkań w 4A różnica bramkowa pomiędzy wygranym a przegranym zespołem wynosiła mniej niż 10. Pierwszy przypadek to starcie Respect – Saints United, które zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 6:4. Drugim takim meczem był pojedynek KAC Drink Team – FC Szereg Dirichleta, w którym doszło do podziału punktów.

Najwyższą wygraną odniósł Rododendron Bielany, który rozgromił Bocian WWA... 36:2! Kilkunasto bramkowymi różnicami zakończyły się również starcia Green Bulls – FC Yelonki (15:1 dla gości), Deportivo Grochów - Gentelman-Warsaw Team (21:6 dla gospodarzy), Saints United – KS Rzeźnia (15: 3 dla gospodarzy) oraz KS Energetyk – AC Huy (14:4 dla gości).

W grupie B 4. Ligi aż tak wyraźnych zwycięstw nie było. Wyjątkiem jest tutaj spotkanie Twarde Miodziki - FC Old King Warsaw, które zakończyło się zwycięstwem gości 17:5. Zdecydowanie liczniejszą grupę stanowią w 4B mecze walki, bądź też niewielkich zwycięstw. Przykłady? Proszę bardzo.

Pomimo sporej różnicy w tabeli, Football Warszawa potrafiła przeciwstawić się Semper Victorii przegrywając z wyżej notowanym rywalem jedynie 11:8. Takim samym wynikiem zakończyło się starcie Chłopaki z Mokotowa - Szał Ciał, w którym triumfował zespół gości. Okazuje się, że te dwa pojedynki to niejedyne zakończone takim samym rezultatem. Zwycięstwa, ale tym razem 10:6 odniosły lider, Kompania Szwejów, a także KS PIŁKAWKA WARSZAWA, która ogrywając jeszcze Futbolowe Perspektywy zdobyła 6 punktów w dwóch meczach. Komplet oczek trafił również na konto BRD Young Warriors, natomiast remisem zakończyło się starcie FC Prażanie - Bez Ziewania F.C.

4. Liga (Grupa A):

Respect 6:4 Saints United
Green Bulls 1:15 FC Yelonki
Bocian WWA 2:36 Rododendron Bielany
Deportivo Grochów 21:6 Gentleman-Warsaw Team
Saints United 15:3 KS Rzeźnia
KAC Drink Team 7:7 FC Szereg Dirichleta
KS Energetyk 4:14 AC Huy

4. Liga (Grupa B):

FC Deus Vult 1:7 BRD Young Warriors
Twarde Miodziki 5:17 FC Old King Warsaw
Semper Victoria 11:8 Football Warszawa
FC Prażanie 5:5 Bez Ziewania F.C.
Chłopaki z Mokotowa 8:11 Szał Ciał
Kompania Szwejów 10:6 FC CARSERWIS
Futbolowe Perspektywy 6:11 KS PIŁKAWKA WARSZAWA
KS PIŁKAWKA WARSZAWA 10:6 Tartak Talentów