Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Podsumowanie rundy jesiennej w drugiej lidze. #2 - Miejsca 2 - 7

Tak zaciętej rywalizacji w 2 lidze nie obserwowaliśmy chyba jeszcze nigdy w historii. Jesteśmy świadkami istnego rollercoastera. Co prawda lider, czyli CLOUD Shisha Lounge Bar zdecydowanie prowadzi, lecz za ich plecami toczy się prawdziwa bitwa, która na wiosnę przybierze na sile, i osiągnie rozmiary regularnej wojny!

 

Rewolucyjne Żubry

Mianem rewolucji możemy określić wydarzenia do jakich doszło w tym zespole. Kapitan, a zarazem prezes Mateusz Fornalski, postanowił całkowicie zmienić kadrę. Trzon stanowią teraz piłkarze pierwszoligowi, na czele z super strzelcem Grzegorzem Kutrzepa, który przejął opaskę kapitańską. Żubry zajmują pozycję wicelidera z dorobkiem 24 pkt. Po dosyć przeciętnym początku wzięli się w garść i systematycznie zdobywali punkty. Czas pokaże, czy rewolucja przyniesie wymierne korzyści w ostatecznym rozrachunku. Jak dotąd wszystko idzie w dobrą stronę a i styl gry Żubrów może się podobać.

zwycięstwa - 7

remisy - 3

porażki - 3

najwyższe zwycięstwo - 18:1 vs KKS Husaria

 

Solidne MCK

MCK “św. Michał” to jedyny zespół, który był w stanie wyrwać punkty liderowi z Ukrainy. Przez całą rundę jesienną prezentowali się dosyć solidnie. Na wyróżnienie zasługuje silna ofensywa. Zdobyli 116 bramek a to drugi najlepszy wynik w II lidze. Na ich nieszczęście przytrafiały się im kiepskie spotkania, w których tracili punkty. Gdyby nie ten fakt, to na pewno sytuacja podopiecznych Emila Klimkowicza byłaby jeszcze lepsza. Stracone oczka potem ciężko jest nadrobić, nie jest powiedziane, że po przerwie powtórzy się sytuacja z jesieni, gdzie nieoczekiwane przegrane ostatecznie nie narobią im wielkiej krzywdy. Mamy do czynienia z silną ekipą, grupą zawodników walecznych oraz nieustępliwych, z zespołem, którego siłą jest kolektyw. Dlatego według redakcji mają oni bardzo duże szansę na powodzenie w dalszej fazie rozgrywek.

zwycięstwa - 7

remisy - 2

porażki - 4

najwyższe zwycięstwo - 23:2 vs Perła Turka

Zaskakujące BRW

Powstać jak feniks z popiołów, właśnie takie określenie najlepiej pasuje do teamu z Bronowic. Po, delikatnie mówiąc nienajlepszym początku, nagle zaczęli szturmem zdobywać boiska Playareny, notując passę pięciu triumfów z rzędu. Na ich rozkładzie znalazły się takie ekipy jak MCK, Wesoła Ferajna czy West Borek Albion. Lokomotywami napędzającymi są z pewnością Maciej Kowalewski oraz Patryk Waś, którzy tworzą niebezpieczny duet dla zasieków obronnych przeciwników. Jeżeli rozpoczną z takim impetem rewanżową rundę spotkań, to mogą pierwszy raz w historii awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej.

zwycięstwa - 7

remisy - 1

porażki - 5

najwyższe zwycięstwo - 11:2 vs Wesoła Ferajna

 

Waleczne “Orzełki”

Trema debiutancka? to pojęcie jest obce Wściekłym Orłom. Bez żadnych kompleksów wkroczyli w sezon, osiągając przy tym dobre wyniki. Są bardzo waleczną drużyną i nigdy nie odpuszczają. Zresztą wystarczy spojrzeć na ich rezultaty. Mogą poszczycić się bardzo solidną defensywą - stracili 54 gole, co plasuje ich na drugiej pozycji jeśli chodzi o tę statystykę! Byli o mały włos od tego aby wyszarpać punkty liderowi, suma sumarum ulegli tylko jedną bramką ale i tak wielkie brawa za godną postawę w tym pojedynku. Mają wszelkie podstawy ku temu by marzyć o podium. Jedyne czego im brakuje, to odrobina szczęścia.

zwycięstwa - 7

porażki - 6

najwyższe zwycięstwo - 13:4 vs BRW

 

Dzielne WBA

Słowa uznania należą się West Borek Albion. Otóż, jak pamiętamy ekipa z Turki została dołączona do drugiego szczebla rozgrywek w trakcie trwania zmagań. Zajęli miejsce Husarii, która zrezygnowała z gry w lidze. Przejęli po nich fatalny bilans punktowy ale krok po kroku zdobywali punkty i biorąc pod uwagę okoliczności, szósta lokata na półmetku jest dla nich dużym sukcesem. Prawdziwą wartość podopiecznych Mateusza Drozdowskiego poznamy na wiosnę, wtedy już od początku do końca sami będą pracowali na swój dorobek. Wielokrotnie udowadniali, że potrafią bić się z najlepszymi. Z niecierpliwością czekamy więc na dalszy rozwój poczynań tego klubu.

zwycięstwa - 7

porażki - 6 

najwyższe zwycięstwo - 17:7 vs Autsajderzy

 

Chimeryczna Ferajna

Jest to chyba właściwy przydomek dla zespołu, który genialne mecze przeplata słabymi. Dorobek punktowy w postaci 21 punktów mógł być znacznie większy, gdyż czasami po prostu brakowało... szczęścia. Trzeba przyznać, że zespół Arka Plewika zrobił ogromny postęp w porównaniu z poprzednim sezonem, w którym zamiast walczyć o awans, cytując Franciszka Smudę: “walczył o spadek”. Wesoła Ferajna to zespół groźny i nieobliczalny. Ta druga cecha jest bolączką ponieważ czasami przybiera negatywne cechy w postaci koszmarnych występów. Zresztą, najlepiej oprzeć się na przykładzie: 4 zwycięstwa z rzędu w świetnym stylu a po nich wysoka porażka z MCK 4:13. Reasumując, w zespole drzemie potencjał, lecz forma wymaga stabilizacji. Kluczowe w tej kwestii mogą okazać się ostatnie dwa transfery. Szczegóły można znaleźć na fanpage Wesołej.

Zwycięstwa - 7

Porażki - 6

Najwyższe zwycięstwo - 9:3 vs Nonejmy

 

Nie sposób napisać wszystkich informacji na temat tych drużyn, dlatego też odsyłamy na ich fanpage. Na początku nowego 2019 roku, spodziewajcie się kolejnych artykułów o następnych drużynach drugiej ligi.

 

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement