Najlepszą drużyną kwietnia w rozgrywkach Playarena Bytom została ekipa Pawła Kapicy, Extreme Team. Po nieco rozczarowującej rundzie jesiennej, teraz „Ekstremalni” spisują się bardzo dobrze i regularnie odrabiają straty do czołówki.  Po przerwie zimowej ulegli jedynie na inaugurację aktualnym mistrzom z FC Rozbark. Następnie wygrali kolejnych pięć spotkań z wymagającymi przeciwnikami, a do najważniejszych skalpów należą te zdobyte na  liderującej drużynie Trawczynczyn Team oraz trzeciej w ligowej tabeli Bravii.

Trawczynczyn Team 2:10 Extreme Team

Po dotkliwej porażce w poprzedniej rundzie, tym razem Paweł i jego drużyna podeszli do spotkania dużo bardziej skoncentrowani. Dotkliwej nie ze względu na rozmiar porażki, ale ze względu na wysokie prowadzenie przez większą część meczu i ostateczną przegraną różnicą jednej bramki. To spotkanie zapowiadało się na bardzo wyrównane i takie też było. Dość powiedzieć, że do przerwy padł tylko jeden gol, strzelony przez lidera tabeli. Po wznowieniu gry to Ekstremalni przycisnęli dużo mocniej, a popełniający tego dnia więcej błędów w obronie i mniej skuteczni w ataku zawodnicy Dawida Mateji nie byli w stanie odrobić strat. Efektem tego dosyć wysoka wygrana Extreme Team, która w przeciągu całego sezonu może być traktowana w kategoriach niespodzianki, natomiast daje jednocześnie pogląd, na co tak naprawdę stać tą drużynę.

Extreme Team 9:8 BKS Cruzeiro 2017

Mecz z drużyną BKS Cruzeiro miał podobny przebieg do tego z liderem tabeli. Mimo wyrównanej gry, to Ekstremalni musieli po raz kolejny odrabiać straty w drugiej połowie. A do odrobienia były cztery bramki. Mimo, że zawodnicy Pawła ruszyli mocno do ataku, to do samego końca musieli walczyć o korzystny wynik. Po drodze niewykorzystany rzut karny, na szczęście dla Extreme, ze skuteczną dobitką. Kiedy większość zawodników dopisywała już sobie po jednym punkcie do ligowej tabeli, Extreme Team pokazało, że walczy do samego końca, o każdą piłkę. Ta determinacja przyniosła im tego dnia zwycięską bramkę w ostatniej akcji meczu i bardzo cenne trzy punkty w ligowej tabeli.

Karbawa 7:27 Extreme Team

Kolejna wiosenna kolejka to dla drużyny Pawła mecz z mocną ale i nieobliczalną ekipą Karbawy.  Mecz, który mógłby kandydować do miana hitu kolejki, tym razem jednak rozczarował. Rozczarowaniem była tutaj postawa drużyny Karbawy. Natomiast Extreme Team zrobili co do nich należało. Wbili przeciwnikowi aż 27 bramek, sami tracąc tylko 7. Mimo, że obie drużyny są sąsiadami w tabeli, to jednak wynik chyba dość dobrze odzwierciedla różnicę między tymi ekipami oraz cele, o jakie walczą w tym sezonie.
 

Bravia 9:10 Extreme Team

W ostatniej kwietniowej kolejce Paweł z drużyną gościli na bardzo trudnym terenie Bravii, która w tej rundzie potrafiła pokonać już m.in. wicelidera, Konkubentów. Bravia zajmuje bardzo wysokie, trzecie miejsce w tabeli i jest jednym z głównych rywali Extreme w walce o ligowe podium, to też waga tego meczu była bardzo duża. Pierwsza połowa, to dla odmiany, dominacja Extreme Team i prowadzenie różnicą pięciu bramek. W drugiej części drużyna Pawła zmuszona została do obrony. W tej części gry dobrze dysponowana Bravia, z dużą przewagą na boisku stwarzała sobie mnóstwo sytuacji, odrobiła straty i wyszła na prowadzenie. Ale ostatnie słowo tego dnia należało jednak do Ekstremalnych, dwie szybkie kontry i ponownie bramka w ostatniej akcji dały tej drużynie bardzo ważne punkty w kontekście walki o podium i wyjazd na turniej eliminacyjny Mistrzostw Polski.
 

Aktualnie, po rozegraniu 21 gier drużyna Extreme Team plasuje się w czołówce, walczącej o wyjazd na Mistrzostwa Polski. Warto odnotować fakt, że w poprzednim sezonie na podobnym turnieju w Katowicach, to właśnie ekipa Pawła Kapicy jako jedyna pokonała późniejszych wicemistrzów kraju, drużynę  Bad Boys ze Szczecina. Czy w tym sezonie będą mieli okazję powtórzyć ten wyczyn, czas pokaże. Co raz mniej meczy do końca, coraz ciaśniej robi się w ligowej tabeli. Margines błędu się praktycznie wyczerpał i trzeba dać z siebie wszystko, żeby myśleć o końcowym tryumfie.