Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Wojna o grupę mistrzowską - podsumowanie weekendu

Za nami 22. kolejka Pruszkowskiej Playareny, a sytuacja w tabeli zamiast stawać się klarowna, coraz bardziej się komplikuje. Weekend stał pod znakiem rywalizacji zespołów walczących o wejście do grupy mistrzowskiej oraz niesamowitego marszu GADP w stronę pozycji samodzielnego lidera.
 

Hangover 96 – Drink Team Brwinów 7:2
MVP: Marcin Leja (Hangover), Jacek Janeczek (Drink Team)

Spotkanie zapowiadało się niezwykle emocjonująco, gdyż dla obu ekip punkty są na wagę złota. Pierwsza uderzyła drużyna z Brwinowa i miała optyczną przewagę, jednak gdy do głosu doszedł Hangover, to obraz rywalizacji zmienił się o 180 stopni. Szczęście na tyle im sprzyjało, że Marcin Leja nie dość, że obronił rzut karny, to jeszcze jego wybicie zamieniło się w asystę.
 

Hangover 96 – Komorowskie Mewy 5:5
MVP: Stasiek Łazeba (Hangover), Kamil Kobla (Mewy)

Piętnaście minut przerwy i zespół Szymona Biesia musiał ponownie wyjść na plac, aby rozegrać kolejny mecz. Mewy poważnie myślą o wyjeździe na mistrzostwa Polski i mają ku temu powody. Sobotnia rywalizacja przebiegała pod ich dyktando, jednak obie strony zagrały tego dnia rozważnie w obronie i nikt nie był w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, choć w końcówce były ku temu okazje.
 

Lambada Team – Nowowiejskie Kopacze 13:8
MVP: Piotr Ciesielski (Lambada), Olek Orzeł (Kopacze)

Zawodnikom Lambady z pewnością w niedzielę motywacji nie brakowało, gdyż są oni na dobrej drodze do awansu do pierwszej szóstki. Wiadomo, że Kopacze potrafią napsuć krwi najlepszym, ale tym razem niespodzianki nie było. Na szczególną uwagę zasługuje 6 bramek Piotrka Ciesielskiego, którego dyspozycja pomogła odnieść zwycięstwo.
 

GADP – Galatasaray Pruszków 19:4
MVP: Maro Kuratowski (GADP), Mateusz Lada (Galatasaray)

Gady śrubują kolejne rekordy, ich zwycięska seria trwa w najlepsze, więc zadanie było jedno: dopisać 3 punkty. Nikt się chyba nie spodziewał, że dysproporcja będzie aż tak ogromna, a cel zostanie osiągnięty tak łatwo. Zespołowe akcje ze strony wicemistrza Pruszkowa szybko rozstrzygnęły spotkanie, choć trzeba przyznać, że Galata do końca walczyła, żeby podreperować rezultat.
 

Komorów Boars – Drink Team Brwinów 11:4
MVP: Michał Papierz (Boars), Sebastian Popławski (Drink Team)

Z pewnością nie była to udana kolejka w wykonaniu zawodników Drink Teamu. W okrojonym składzie nie byli oni w stanie stawić czoła Dzikom, które po zeszłotygodniowej stracie punktów po prostu musiały wygrać. Ich dobra organizacja sprawiła, że wynik meczu tylko w nielicznych momentach był zagrożony. Boars z przytupem wracają do gry!


Na miejscach 4-7 zapanował niezwykły ścisk. Do końca rundy pozostało naprawdę niewiele czasu, a każde potknięcie może być równoznaczne z zaprzepaszczeniem szans na sukces. Niesamowicie też wygląda sytuacja w czubie tabeli. Wszystkie rozstrzygnięcia śledźcie z nami!
 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement