1 liga

Hydra Tczew - Minions Team 32:7

Za nami inauguracja rundy wiosennej w 1 lidze. Rundę rewanżową w 1 lidze rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia. Hydra Tczew znokautowała 9. w tabeli Minions Team i udowodniła, że nadal liczy się w walce o mistrzostwo Tczewa.
 

Banda Łysego - Passionners FC 9:5

W drugim meczu Banda Łysego podejmowała Passionners FC. Podobnie jak w pierwszym spotkaniu to ekipa Łysego była górą, pokonując rywali różnicą czterech bramek. Awansowała tym samym na 6. miejsce w tabeli.
 

King Tczew - TKS Polona 15:2

W kolejnym pojedynku przy "budowlance" zmierzyły się ze sobą 3. w tabeli King Tczew, z ostatnią TKS Poloną. Faworyt spotkania nie zawiódł i rozgromił rywali, dzięki czemu nie oddał podium i wciąż pozostaje mocnym kandydatem do mistrzostwa. Widmo spadku coraz śmielej zagląda w oczy TKS Polony.
 

Red Bull Tczew FC - Tupecik Team 6:6

Drugi w tabeli Red Bull Tczew FC podejmował zdobywcę Pucharu Pruszcza Gdańskiego - Tupecik Team. Wicelider żeby objąć prowadzenie w tabeli musiał najpierw pokonać gości z Pruszcza, a później liczyć na potknięcie Vitisu. Jak się później okazało, Red Bull nie dodał sobie skrzydeł i nie wykorzystał wielkiej szansy. Remis bardziej ucieszył Tupecika.

Petarda Lubiszewo - Vitis-Ogrody Marzeń 6:4

Na koniec zmagań w 1 lidze czekał nas prawdziwy hit kolejki, o ile nie sezonu! Zeszłoroczny mistrz Tczewa i zarazem lider tabeli - VITIS-Ogrody Marzeń podejmował wciąż aktualnego wicemistrza - Petardę Lubiszewo. W poprzedniej rundzie ci drudzy napsuli krwi zawodnikom Vitisu i zwyciężyli 1:0. Teraz liczyli na podobny scenariusz. I choć początkowo nic na to nie wskazywało (Vitis prowadził 2:0) to Petarda dopięła swego! Po raz kolejny okazała się lepsza od lidera i zbliżyła się do niego na 3. punkty! W tej chwili zajmuje 5. miejsce z takim samym dorobkiem punktowym co Hydra Tczew i King Tczew.

2 liga

Akademia Tczew - Olympique Tczew 22:2

Fatalny debiut Red Dragons, nokaut lidera, wielkie emocje w hicie kolejki.. Zapraszamy na podsumowanie 13. kolejki 2 ligi. Jako pierwsi na boisko przy sp11 wybiegły drużyny Akademii Tczew i Olympique Tczew. Olympique po ostatnim zwycięstwie chciał podtrzymać dobrą passę. Akademia jednak nie pozwoliła rywalowi na zbyt wiele i odniosła okazałe zwycięstwo.
 

Green Frog - Dream Team Tczew 8:7

O godzinie 12:15 dziewiąty w tabeli Dream Team Tczew mierzył się z czwartym Green Frog. I choć wydawało się, że "Zieloni" gładko pokonają przeciwnika to do ostatnich minut musieli drżeć o wynik. Ostatecznie "dowieźli" zwycięstwo do końca, a Dream Team ma czego żałować.
 

FC Abisynia - Piwersi 14:1

W trzecim spotkaniu 13. kolejki Piwersi podejmowali FC Abisynię. Ci drudzy potwierdzili dobrą formę w rundzie wiosennej i bez problemu rozprawili się z rywalem, szturmując bramkę Piwersów od pierwszych do ostatnich minut. Dzięki temu zwycięstwu zawodnicy z Abisyni awansowali o jedną pozycję.

FC Emeryci KO - Maximus FC 7:4

W hicie kolejki wicelider tabeli - FC Emeryci KO - podejmował 7. Maximus FC. Ci drudzy chcieli postawić się wyżej notowanemu rywalowi i sprawić niespodziankę. Emeryci dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, a Maximus dwukrotnie te straty odrabiał. W drugiej połowie Emeryci mądrze wykorzystali błędy przeciwnika i "gladiatorzy" już się nie podnieśli. I co prawda Maximus walczył jak równy z równym, to nadal nie znalazł sposobu na Emerytów. Wicelider utrzymał swoją pozycję.
 

Zimny Leszek - Red Dragons Tczew 52:1

O 16:00 swój debiut w 2. lidze zaliczył Red Dragons Tczew. Zadanie do wykonania miał niezwykle trudne. Na przeciwko czekał już walec 2 ligi - Zimny Leszek. "Smoki" jak najszybciej chciałyby zapomnieć o tym meczu. Nadzieje były duże, ale rzeczywistość okazała się brutalna. Lider tabeli wbił beniaminkowi aż 52 gole!!!
 

Team Orlik Rajkowy - Akademia Wawrzyniaka 9:5

Na koniec dnia 3. w tabeli Team Orlik Rajkowy podejmował Akademię Wawrzyniaka. Po ostatniej porażce Akademii w starciu z ostatnim w tabeli Olympique wydawało się, że ciężko będzie cokolwiek wskórać z walczącym o mistrzostwo Team Orlik. Ekipa Wawrzyniaka podjęła jednak rękawicę i do końca walczyła o pozytywny rezultat. Ostatecznie 3 punkty wywalczył jednak zespół Bartłomieja Mellera.