PL6
Dodany: Komentarzy: 0

Warszawski turniej miast początkiem czegoś wielkiego? Startuje PL6, czyli Polska Liga Szóstek!

W najbliższą niedzielę (4 marca) odbędzie się w Warszawie największy jak do tej pory turniej reprezentacji miast Playarena. Udział weźmie w nim wiele znakomitych drużyn z całej Polski, bo - oprócz dwóch ekip gospodarzy - w stolicy zobaczymy Łódź, Toruń, Piaseczno, Pruszków, Marki i Nowy Dwór Mazowiecki. Wszystko w celu promocji jakże ambitnego projektu, którym jest rywalizacja reprezentacji miast, od dziś przyjmująca nazwę "Polskiej Ligi Szóstek".
 

PL6, czyli Polska Liga Szóstek

Projekt PL6 jest pomysłem, który powstał dosłownie kilka dni temu. Chodzi w nim o to, aby poszczególne miasta stworzyły swoje reprezentacje złożone z najlepszych zawodników w lidze. Takie zespoły, złożone z najlepszych z najlepszych, miałyby rywalizować z drużynami z całej Polski w turniejach, takich jak w Łodzi w ostatnią niedzielę (więcej przeczytacie o nim tutaj) czy właśnie w Warszawie 4 marca. Pomysł jednak na tym się nie kończy. PL6 jest poniekąd powrotem do korzeni rozgrywek Playarena, których hasłem przewodnim jest "grać jak najwięcej". Każdy turniej i każde spotkanie pomiędzy miastami zostanie uwzględnione w ogólnopolskiej tabeli, która będzie pokazywała, ile spotkań rozegrała dana miejscowość i ile z nich wygrała. Taki pomysł można zatem nazwać sprzężeniem zwrotnym. Im więcej grasz, tym jesteś wyżej i tym masz większą szansę wygrać.

Wojciech Dudek, prezes zarządu PlayarenaNadchodzący turniej w Warszawie zainspirował nas do przemyśleń w temacie projektu Reprezentacji Miast. Mamy takich zespołów coraz więcej. Ambasadorowie w kolejnych ośrodkach powołują drużyny złożone z najlepszych zawodników (w miniony weekend takie ekipy rywalizowały np. w Łodzi). Dotychczas te rozgrywki nie miały swojego miejsca na mapie projektów Playarena. Czas to zmienić. Zastanawialiśmy się długo, jaką formę powinna mieć ta rywalizacja. Zwykle najprostsze odpowiedzi są najbardziej trafne. Fundamentem projektu Playarena jest zasada: |Im więcej grasz, tym lepiej!". Drużyny, które wychodzą na boisko częściej, mają więcej szans na zdobywanie punktów ligowych. W PL6 (Polska Liga Szóstek) wracamy do korzeni PA. Wszystkie miasta, które powołują swoje reprezentacje, zostaną zestawione w jednej ogólnopolskiej tabeli. Zaczynamy spokojnie. W sezonie 2017/2018 chcemy wciągnąć do zabawy możliwie najwięcej miast. Jeśli projekt nadal będzie się rozwijał w takim tempie, w kolejnym sezonie spróbujemy nadać mu szerszy wymiar i na stałe wpisać do kalendarza Playarena. Podobnie postępował proces przy rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski Playarena. Jeszcze kilka lat temu te rozgrywki funkcjonowały bez własnego finału. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić PA bez tej imprezy. Pierwsze zestawienie tabeli PL6 przygotujemy po zakończeniu turnieju w Warszawie.

Oczywiście taka forma rywalizacji wcale nie musi być ostateczna. Projekt PL6 jest przecież dopiero na etapie narodzin i kto wie, czy za kilka lat nie będziemy mieli do czynienia z turniejami, na których gościć będziemy kilkadziesiąt ośrodków Playarena bądź też będą w nich podziały na grupy wiekowe, takie jak U-21 czy U-19. Kilka lat temu takie rzeczy nie śniły się żadnemu z nas. Dzisiaj to już nie są sny ani pomysły wyssane z palca.

Maciej Szymański, twórca pierwszej w historii Reprezentacji Miasta:Pomysł na zorganizowanie meczu reprezentacji miast powstał kilka lat temu, a pierwszym oficjalnym spotkaniem było starcie kadry Torunia z Juniorami Starszymi Elany Toruń na dużym boisku. Wówczas stwierdziliśmy, że należy to wprowadzić w życie na orlikach. Głównym zamysłem było to, aby rywalizacja toczyła się nie tylko między drużynami ligowymi, ale także przeciwko innym miastom w innej odsłonie. Czy spodziewałem się, że rozwinie się to tak bardzo? Miałem i dalej mam nadzieję na to, że projekt odniesie duży sukces. Jest w nim ogromna przyszłość i trzymam kciuki za to, żeby urósł on do takich rozmiarów jak Mistrzostwa Polski czy Puchar Polski. Służę swoją pomocą przy tym bardzo ważnym dla mnie projekcie. Jeśli chodzi o nazwę PL6, to bardzo mi się podoba, bo jest przejrzysta oraz rzuca się w oczy. Czy gra w kadrze miasta to większa szansa na występ z orzełkiem na piersi? Zdecydowanie tak. Jest to pewnego rodzaju wstępna selekcja, ponieważ w takiej drużynie występują najlepsi zawodnicy i dzięki temu trener polskiej reprezentacji ma możliwość przyjrzenia się już wcześniej wyselekcjonowanym graczom.

PL6 szansą na dostanie się do reprezentacji Polski

Reprezentacje miast to doskonała okazja do pokazania się na arenie ogólnopolskiej, a co za tym idzie - szansa na grę z orzełkiem na piersi. Do tej pory, aby móc założyć biało-czerwony trykot, trzeba było brać udział w Mistrzostwach Polski, Pucharze Polski bądź w "Polowaniu na reprezentanta". Projekt PL6 pozwala wybić się pojedynczym jednostkom ponad przeciętność własnych drużyn i pokazać się szerszej publiczności. Obecność w reprezentacji miasta to też zupełnie inny rodzaj rywalizacji niż walka o ligowe punkty. Możliwość gry w kadrze złożonej z najlepszych w mieście każe nam myśleć, że nadchodzące spotkanie będzie niczym wojna, na której należy bronić swoich barw za wszelką cenę. A jak wiadomo, takie czynniki pozwalają dorzucić do swojego talentu i umiejętności jeszcze to coś. Coś, co pozwala nam być jeszcze lepszym. Podsumowując, mamy nadzieję, że 4 marca to jedynie przystanek w drodze do czegoś większego i że po kilku turniejach rozwój projektu Reprezentacji Miast nie stanie w miejscu. Ponadto, chcielibyśmy potwierdzić plotki o obecności Klaudiusza Hirscha podczas turnieju w Warszawie. Jesteśmy przekonani, że co najmniej kilku zawodników znajdzie się w notesie naszego selekcjonera!

Klaudiusz Hirsch, selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej 6-osobowejTurniej reprezentacji miast to świetna inicjatywa i duży krok w rozwoju rozgrywek Playarena, dający możliwość dodatkowej rywalizacji wśród najlepszych. Dostanie się do reprezentacji danego miasta będzie na pewno nobilitacją dla zawodników. Mam nadzieję, że z czasem będzie przybywać reprezentacji miast i tego typu turniejów. Cieszę się, że będę miał okazję zobaczyć, jak prezentują się zawodnicy, którzy być może w przyszłości dostaną szansę gry w kadrze Polski. Drzwi do niej cały czas są otwarte i wierzę, że w najbliższych zawodach ktoś pozytywnie zaskoczy mnie swoją grą.

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement