Ligowe
Dodany: Komentarzy: 1

Na gorąco po meczu Piaski - Flaschke

Tuż przed świętami, 21 grudnia, odbył się arcyciekawie zapowiadający się mecz pomiędzy drużyną Flaschke oraz *PIASKI* w ramach Pucharu Sosnowca. Pierwsi z wymienionych pewnie wygrali swoją grupę i awansowali do 1/8 finału jako faworyci do zwycięstwa w następnym meczu. Jeżeli chodzi o *PIASKI*, to można powiedzieć, że już zdążyli nas zaskoczyć w tym sezonie, wygrywając z pierwszoligowym KS Zagórze i stawiając nie mały opór Tsunami Klimontów.

Zespół Piasków dosyć szybko zdobył pierwszą bramkę za sprawą niezawodnego napastnika Jakuba Kaweckiego, który tego dnia był w najwyższej formie. Oczywiście obie drużyny wyszły bardzo zmotywowane na ten mecz. Flaschke wiedziało, że mimo tak zasadniczej różnicy lig, ten mecz nie będzie należał do łatwych. Pierwszoligowcy nie mogli pozwolić sobie na ani trochę luzu, gdyż przeciwnicy z pewnością by to wykorzystali. Tak szybko jak ci drudzy stracili gola, tak szybko strzelili dwie bramki. Twarda gra i zgranie - te atuty zapoczątkowały świetne widowisko. Po pierwszej połowie wynik był korzystny, ale niebezpieczny dla Piasków - 4:3. Po zmianie stron trzecioligowcy planowali nadal kontynuować swój scenariusz, aczkolwiek napastnik Flaschke Kamil Mucha dość szybko doprowadził do wyrównania, popisując się fantastycznym strzałem z dystansu. Następnie, dzięki udanym kontrom, Piaski zdobyły kolejne 3 bramki, a po tym wydarzeniu drużyna Flaschke nie zdołała się już podnieść. Choć walczyła do samego końca, to spotkanie zakończyło się zwycięstwem 10:5 ekipy z 3 ligi.

Kamil Rabenda (Flaschke):Jeszcze przed spotkaniem z drużyną *Piaski* wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Zespół ten ma sporo bardzo dobrych i doświadczonych zawodników. Mecz zaczął się od wymiany ciosów, graliśmy konsekwentnie w obronie, aż do straty 2 bramki, bo później coś nas "zablokowało". W drugiej połowie wyszliśmy mało skoncentrowani i niestety drużyna z Czeladzi wykorzystała swoje sytuacje. Nie wiem co wpłynęło na naszą słabszą dyspozycję, być może pogoda, gdyż stan murawy też nie był idealny. Wynik nie może być zaskoczeniem dla tych, którzy obserwują co się dzieje w naszym mieście. Mimo tego, że drużyna Piasków jest w niższej lidze, posiada bardzo mocny zespół i jestem pewien, że za niedługo spotkamy się z nimi w 1 lidze. Dlaczego zostałem najlepszym zawodnikiem naszej drużyny? Było kilka stuprocentowych sytuacji dla drużyny Piasków, które udało mi się wyciągnąć i stąd to wyróżnienie. Wiem, że każdy z naszej drużyny zostawił serducho na boisku i walczył do końca. Tym razem się nie udało, ale niestety taki jest sport. Dziękuję bardzo za wyróżnienie i życzę powodzenia drużynie Piasków w dalszej fazie Pucharu Sosnowca.

Jakub Kawecki (*PIASKI*):Spodziewaliśmy się na pewno ciężkiego i zaciętego meczu. Niejednokrotnie mierzyliśmy się z tymi przeciwnikami w grach kontrolnych, w których pokazywali jak dobrze radzą sobie w grze defensywnej oraz w szybkiej kontrze. W tym meczu było tak jak zakładaliśmy. Drużyna Flaschke starała się rozbijać nasze ataki na swojej połowie, a następnie szybko przedostać się pod nasze pole karne. Uważam, że wynik nie jest zaskoczeniem, ponieważ to my prowadziliśmy grę przez większą część spotkania i stworzyliśmy sobie więcej okazji podbramkowych. Myślę, że miano MVP należy się każdemu zawodnikowi naszej drużyny po tym meczu. Zagraliśmy świetne spotkanie, a każdy z dał drużynie to, co najlepsze. Uważam, że zaangażowanie, które włożyłem w to spotkanie, zadecydowało o tym, że to ja zostałem wybrany najlepszym zawodnikiem tego meczu. Sądzę, że wynik jest adekwatny do tego, co działo się na boisku. Spotkały się dwie drużyny na podobnym poziomie piłkarskim, natomiast to my stworzyliśmy sobie dużo więcej okazji strzeleckich w pierwszej połowie, lecz świetna dyspozycja bramkarza Flaschke spowodowała, że losy spotkania zostały rozstrzygnięte dopiero w drugiej połowie. Myślę, że niewielu spodziewało się takiego wyniku, ze względu na to, iż na co dzień nasza drużyna występuję w 3 lidze rozgrywkowej, natomiast drużyna Flaschke w najwyższej. Sądzę, że dla drużyn, z którymi spotkaliśmy się w lidze lub pucharze, wynik nie jest zaskoczeniem, ponieważ niejednokrotnie pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony oraz jak duży potencjał posiada nasz zespół.

 

powrót do listy

Komentarze

Kamil Mucha
+
1
/
-
0
ponad 7 lata temu

Siema. Po I połowie, było 3-2 dla Piasków później 4-2 a moja bramka (jestem obrońcą) była tą na 4-3. Byli tego dnia lepsi i mieli więcej szczęścia, Nam brakowało skuteczności. Dobry mecz. Gratulacje dla Piasków :) są w stanie pokonać każdy zespół w I lidze nie licząc drużyny "Amatorki", która jest poza zasięgiem. Pozdrawiam.

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement