Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Gracz #PlayarenaŁódź: Stanisław Czerniawski

Było już kilkanaście historii w całym projekcie Playarena, za pośrednictwem których pokazywaliśmy, że nie liczy się wiek, a tylko i wyłącznie chęć grania w piłkę. Kolejnym żywym dowodem potwierdzajacym tą regułę jest Stanisław Czerniawski - 56-latek, występujący obecnie w zespole HollyŁódź.

Jak trafiłeś do rozgrywek Playarena?

Do Playarena trafiłem za namową kolegi syna. W każdą środę zawsze gramy od kilku lat na orliku na Podhalańskiej i po prostu spodobałem się młodym chłopakom jak bronię i zaprosili mnie do gry na bramce. Jako młody chłopak grałem do 28. roku życia w nieistniejącej już sekcji piłkarskiej w Tęczy jako rozgrywający. Teraz, z powodu wieku, przekwalifikowałem się na bramkarza.

Największa porażka?

Porażka, która najbardziej mnie zabolała, to przegrania sprzed 2 lat ze Składem Węgla i Papy. To była masakra, tym bardziej że 6 miesięcy wcześniej wygraliśmy z nimi jedną bramką, ale wtedy grał u nas Daniel Wybranowski. Po jego odejściu drużyna straciła jakieś 70% wartości i przegraliśmy naprawdę wysoko.

Najbardziej interesujący moment w Playarenie?

Najbardziej interesujący moment? Było takich kilka. Ostatnio z Ryzykantami, gdy taki jeden groził koledze, że połamie mu nogi. Zawsze się znajdzie ktoś taki, kto za bardzo przeżywa mecze. Ja całe życie grałem w piłkę i teraz też w nią gram, gdyż chcę w ten sposób utrzymać sprawność fizyczną i po prostu to lubię.

Cel na ten sezon?

Zawsze taki sam, czyli grać jak najdłużej i jak najwięcej wygrywać.

Najmocniejsza drużyna, przeciwko jakiej grałeś?

Myślę, że Cater Group, ale graliśmy z nimi nie w Playarenie, tylko w Superlidze.

Co myślisz o wprowadzeniu opłat za rozgrywki?

Powinny być, aczkolwiek szkoda, że korzystają z nich tylko najlepsi.

Co byś zmienił w rozgrywkach w Łodzi?

Co bym zmienił? Myślę, że właśnie z tych opłat przydaliby się sędziowie na meczach, szczególnie w Ekstraklasie i 1 lidze.

Kto będzie mistrzem Łodzi w tym sezonie?

Kibicuję SWiP, bo mam tam znajomych, ale chyba jednak Cater-Group.

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement