
"Od początku chcieliśmy, aby nasi kibice mieli coś ze świata ultras"
W rozgrywkach Playarena grają setki zespołów. Każdy z nich jest inny, a poza tym często ma własną oryginalną i mocno różniącą się od reszty ekip twarz. Takim teamem na pewno jest lider rozgrywek w Nowym Dworze Mazowieckim - BKS Betoniara. Jak twierdzi kapitan tej drużyny Bartosz Ciszyński, celem Betoniary w Lidze Nike Playarena jest nie tylko osiąganie sukcesów sportowych, ale również rozwijanie się pod względem kibicowskim, który daje wszystkim dodatkową radość z gry.
Dawid Murawski: Kiedy i w jakich okolicznościach powstał Wasz zespół oraz skąd wziął się pomysł na taką nazwę?
Bartosz Ciszyński: Skąd pomysł na nazwę? Sam nawet nie wiem, kiedy minęło te 12 lat. Aby opowiedzieć tą piękną historię, muszę Was zabrać w podróż do przeszłości, podróż pełną spotkań, rywalizacji, smaku zwycięstwa i goryczy porażek, lecz nade wszystko dobrej atmosfery cementującej ten zespół. W 2005 roku fanatyk piłki nożnej Krzysztof Klimko zaproponował nam utworzenie drużyny i zgłoszenie jej do B-klasy. Czy ktoś z nas grających wówczas młodych facetów pomyślał, że ponad 10 lat później drużyna nadal będzie funkcjonować i będzie się mieć aż tak dobrze!? Moim zdaniem na pewno nie. Nasza ówczesna nazwa to AKS Lotnisko Modlin i w takiej formie występowaliśmy w najniższej klasie rozgrywkowej. Później ewoluowało to w BKS Betoniarę i tak trwa do dziś. Nazwa naszej drużyny wiąże się nieodzownie z dwoma aspektami - dawnym dorabianiem wakacyjnym w branży budowlanej przez część zespołu oraz wspólnym imprezowaniem w czasie wolnym.
Gdzie usłyszeliście o rozgrywkach Playarena i dlaczego zdecydowaliście się do nich dołączyć?
Po wcieleniu AKS-u w struktury rocznika Świtu Nowy Dwór Mazowiecki szukaliśmy alternatywy dla dalszego funkcjonowania drużyny z ludźmi, którzy tworzyli ją od początku. Pojawiła się Playarena Nowy Dwór Mazowiecki i wraz z przekształceniem AKS-u pojawiła się chęć tworzenia czegoś nowego zgodnie ze "starymi zasadami". Pierwszy oficjalny mecz odnotowany w serwisie to maj 2012 roku. W późniejszych latach graliśmy głównie towarzysko i nie braliśmy udziału w lidze, aż do roku 2015, kiedy dołączyliśmy do ligi w sezonie wiosennym i rozegraliśmy komplet meczów z rundy jesień/wiosna. Zajęliśy wtedy drugie miejsce, dające awans na turniej eliminacyjny Mistrzostw Polski, który odbywał się w Ostródzie. Debiutując w tych zawodach, doszliśmy do 1/8 finału. Ten sukces plus wygranie Pucharu Miasta dały nam takiego pozytywnego kopa, iż napędził on nas do walki o najwyższe cele oraz do tworzenia nowych pomysłów związanych z funkcjonowaniem drużyny. W następnym roku również zajęliśmy drugą lokatę w lidze, ale niestety Nowy Dwór Mazowiecki nie otrzymał drugiej wejściówki i nie mogliśmy reprezentować naszego miasta na arenie ogólnopolskiej. Na chwilę obecną zajmujemy pierwszą pozycję w tabeli i fotel lidera będziemy chcieli utrzymać do końca sezonu.
Podobno słyniecie w swoim mieście ze świetnych kibiców, którzy wspierają Was podczas meczów. Jak to wygląda?
Od samego początku przyświecał nam cel, by skupić się nie tylko na osiąganiu sukcesów sportowych, lecz także, aby dołożyć do tego otoczkę "świata ultras". Jak widać na naszym fanpage'u, jesteśmy w tym liderem w najbliższej okolicy. Swoją drogą nie wiem, czy również nie w całym województwie. Cykliczne zrzutki, robienie opraw, flagi, race, świece - to wszystko można zobaczyć na filmach z naszych meczów i nie tylko. Czasem udajemy się bowiem na mecze przeciwników, by ich zdeprymować jakąś kartoniadą. Pomysłów mamy jeszcze bardzo wiele, dlatego przyciągamy nimi kolejnych zainteresowanych do naszego ruchu AA, czyli Anonimowych Astronautów (sekcja BKS odpowiedzialna za oprawy). Kolejnym aspektem świadczącym o naszym dystansie do siebie jest chociażby pojedynek na popularne memy z innymi drużynami. Urozmaica to codzienne zmagania w lidze, dlatego zapraszamy na nasz fanpage, bo bardzo dużo się tam dzieje! Niebywały sukces i rozgłos w działaniach BKS Betoniary to przede wszystkim zasługa tego, iż nie jesteśmy zwykłą drużyną. My tak naprawdę jesteśmy rodziną, bo pomagamy sobie nie tylko na boisku, ale również, a może głównie (mecz wszak trwa tylko godzinę) poza nim. Świadczą o tym wspólne remonty, wesela, organizowanie wyprawek dla młodych BKS-iaków (już 5, a dwóch kolejnych pojawi się w przeciągu najbliższego miesiąca) czy wspólne wyjazdy na imprezy, grille czy wakacje. My po prostu żyjemy wspólnie jak jeden wielki dobrze funkcjonujący organizm. Dodatkowo czynnie wspieramy akcje charytatywne. W tym roku przeprowadzimy wspólnie z Playareną Nowy Dwór Mazowiecki dwa turnieje charytatywne, cyklicznie organizujemy zbiórkę krwi, a ponadto wymyśliliśmy akcję przekazania przez zespoły książek do bibliotek w naszym mieście, także trochę tego jest.
Macie również swoje gadżety, czym niewiele zespołów może się pochwalić. Skąd pomysł na wypuszczenie takich materiałów?
Tak samo jak miało to miejsce w przypadku opraw i strony ultras zapoczątkowanej przez nas w Playarenie, chcieliśmy też urozmaicić dni meczowe czy to nasze czy zespołów, którym kibicujemy. Nie wyobrażacie sobie, jak rewelacyjnie wygląda to, kiedy pojawiamy się w kilkanaście osób na meczu Ligi Mistrzów w lokalnych barach, ubrani jednolicie w nasze koszulki. Identycznie wyglądało dopingowanie Polaków podczas EURO, kiedy dysponowaliśmy już swoimi szalikami. Efekt jest niesamowity i świetnie odbierany przez ludzi, którzy widzą w nas pozytywnie zakręcone młode osoby!
Jakie są to gadżety? Czy każdy może nabyć coś dla siebie?
Dokładnie przed finałami w Ostródzie udało nam się stworzyć pierwsze gadżety, a mianowicie kultowe już w naszej okolicy koszulki z logo "NIE UFAMY ABSTYNENTOM" oraz pierwsze wlepy. Sukces tego projektu okazał się tak duży, że razem ze wznowieniami uzbieraliśmy oszałamiającą ilość ponad 150 sprzedanych koszulek. Malkontent mógłby powiedzieć "mało" (zachęcam do spróbowania swoich sił), ale dla nas każda następna osoba chodząca w naszym "brandzie" to uśmiech na naszych twarzach, a fakt, że zrobiliśmy to pierwotnie dla siebie, dla zabawy, jeszcze bardziej nas nakręcił. Kolejne pomysły to pojawienie się w ofercie nowych koszulek (BKS Betoniara) oraz zestawu tzw. zgodowego z zaprzyjaźnionym klubem zza miedzy, czyli Club Garage. Na chwilę obecną (po 1,5 roku) ilość wszystkich koszulek wydanych przez nas to ponad 200 sztuk. Do tego doszły stworzone później szaliki BKS-Reprezentacja, które rozeszły się pierwszego dnia w ilości ponad 30 sztuk, a także niezliczona przez nas ilość wlep oklejających okolicę oraz miasta i kraje, które odwiedziliśmy. W kolejce czekają już następne rzeczy, ale o tym wiedzą tylko dwie osoby. Projekty przygotowuję wspólnie z wicekapitanem Wojtkiem Białkiem, który odpowiada za część graficzną i z projektu na projekt wychodzi mu to coraz lepiej, za co w tym miejscu dziękuję, bo super robota nam wyszła! W kwestii zakupu gadżetów (mieliśmy zapytania nawet z Poznania, jeden szalik poleciał do Hiszpanii, a drugi jest na Wyspach!) należy kontaktować się z nami przez fanpage. Tworzymy je cyklicznie dla chętnych łącznie z wysyłką bądź odbiorem osobistym, a co parę miesięcy wrzucamy też informację, by przypomnieć się zapominalskim i po zebraniu zamówień organizujemy wysyłkę. Wszystkich chętnych do wsparcia naszego ruchu kibicowsko-piłkarsko-imprezowego zachęcamy do odwiedzania naszego facebookowego profilu i wybrania czegoś dla siebie.
Na koniec chciałbym zapytać, jakie są Wasze plany na najbliższe miesiące bądź lata? Będziecie walczyć o kolejny wyjazd na Mistrzostwa Polski?
BKS Betoniara celuje jak co roku w najwyższe cele zarówno w rozgrywkach lokalnych, jak i turniejach organizowanych w okolicy. Dodatkowo będziemy ruszali z dalszymi tematami konfekcji ubraniowej oraz czekamy aż runda wejdzie w decydującą fazę, by zaprezentować kolejne elementy przygotowane przez grupę AA. Osobiście zaangażowałem się w projekt bardzo mi bliski. Chcę podnieść rangę mniejszych miast w perspektywie wyjazdu na Mistrzostwa Polski Ligi Nike Playarena. Rozumiem zdanie, iż większy może więcej i fakt, że w większych miastach przez status Ligi Premium dostaje się dodatkowe wejściówki, ale chyba nie do końca o to w tym wszystkim chodzi. Playarena według mnie powinna dawać szansę zespołom z mniejszych miast poprzez przyznanie im większej liczby przepustek. Miasto 30- czy też 50-tysięczne nie ma szansy uzyskać takiej liczby rozegranych meczów czy działań dodatkowych, by uzyskać tyle wejściówek co duże aglomeracje, co nie zmienia faktu, iż według mnie przepustki dla dużych ośrodków są zbyt szeroko rozdawane kosztem mniejszych miejscowości. W tym roku, jak już wspominałem, zorganizujemy dwa turnieje charytatywne, zapoczątkowaliśmy #BloodChallenge w naszej lidze plus zbiórkę książek dla bibliotek. Kolejne projekty mam przygotowane wspólnie z kapitanami i Ambasadorami Playarena, a wszystko po to, by zostać zauważonym. Liczę na to, że ten artykuł również poruszy temat przyznawania biletów na Mistrzostwa Polski na forum Ambasadorów w centrali. Jestem przekonany, iż otwarte podejście do tego tematu może tylko wpłynąć bardziej na rozwój tych mniejszych ośrodków. Mogę o tym bardzo chętnie porozmawiać, ale to jest już temat chyba na inny artykuł. Dziękuję serdecznie za zainteresowanie zespołem BKS Betoniara oraz za możliwość opowiedzenia o mojej drużynie. Pozdrawiam serdecznie. Do usłyszenia!
Komentarze
Karol Koc
+
0
/
-
0
ponad 8 lata temu
Super artykuł. Przyjemnie jest mieć taką drużynę w lidze :) Poza niezwykłą atmosferą jaką dostarczają, świadczy o tym także największa ilość rozegranych meczy w 1 lidze. Napędza pozostałych. Brawo
Wojciech Białek
+
0
/
-
0
ponad 8 lata temu
Niebawem startujemy z nowym projektem, zapraszam :)
Przemysław Kaczmarek
+
1
/
-
0
ponad 8 lata temu
Super ekipa !!! Zawsze chciałem taki klimat swoim zespole ;) Przy kolejnej wypłacie wjeżdżam po gadżecik od Was :)