
Czy orlik to tylko miejsce do gry w piłkę?
Czy pamiętacie jak wyglądał dostęp do obiektów sportowych przed 2008 rokiem? Jeśli nie, to przypominamy, że było z tym naprawdę kiepsko. Na całe szczęście powstał rządowy program "Moje Boisko Orlik 2012", w ramach którego utworzono w sumie 2604 kompleksy boisk. Orlik to jednak nie tylko miejsce do gry w piłkę. Orlik to także infrastruktura, ludzie i otoczenie...
Sport przede wszystkim, czyli potrzebowaliśmy zmiany
Od wielu lat trwa w naszym kraju edukacja społeczeństwa w zakresie pozytywnego wpływu systematycznego ruchu na zdrowie człowieka i statystyczną długość życia. Z tego względu powstało wiele programów profilaktycznych oraz kampanii medialnych, jednak zawsze brakowało odpowiedniej infrastruktury i ogólnodostępnych miejsc do uprawiania sportu amatorskiego. Program "Moje Boisko Orlik 2012" okazał się strzałem w dziesiątkę. W jego ramach powstały 2604 kompleksy boisk w całej Polsce. Najwięcej tego typu miejsc wybudowano w województwie wielkopolskim (299) oraz mazowieckim (259). W szczytowym momencie gminy walczyły o pozyskanie dotacji na wybudowanie tego kompleksu sportowego, a każdy szanujący się burmistrz czy wójt chciał go mieć na terenie swojej gminy. Efekt? Powstanie rozbudowanej i ogólnopolskiej sieci boisk, która obejmuje zasięgiem znaczną część mieszkańców Polski. Statystyki mówią, że na jednego orlika przypada średnio 14 tysięcy potencjalnych użytkowników. Program rozbudowy boisk dla sportowców-amatorów uwypukliło w efekcie znaczenie zagadnienia upowszechniania sportu, szczególnie z perspektywy mniejszych lokalizacji.
Orlik to przede wszystkim ludzie
Orlik to nie tylko boisko, bieżnia czy kort. Orlik to specyficzna przestrzeń publiczna, która łączy różne grupy społeczne. W tym sensie powstanie orlików było wodą na młyn dla rozwoju wielu społeczeństw lokalnych. W wielu miejscowościach brakowało impulsu, który otworzyłby lokalnych liderów na idee upowszechniania sportu amatorskiego. Powstanie orlika często otwierało pole do popisu dla lokalnych aktywistów. Wielu z nich zostało animatorami na tym obiekcie. Inni zaangażowali się w organizację rozgrywek... Playarena, przyjmując rolę Ambasadora rozgrywek w swoim mieście. Jednych i drugich łączy jedno - chęć i pasja do kreowania swojego lokalnego środowiska.
Orlik jednak nie dla wszystkich?
Celem istnienia kompleksów boisk jest popularyzacja sportu amatorskiego. Grupą docelową jest całe społeczeństwo. Statystyki jednak nie kłamią. Po kilku latach istnienia programu okazuje się, że z orlika korzystają przede wszystkim dzieci z podstawówki oraz nastoletni chłopcy. Kolejną grupą, która deklaruje częste korzystanie z orlika, są dorośli mężczyźni. Animatorzy nie potrafili dotychczas stworzyć atrakcyjnej oferty spędzania czasu wolnego dla osób starszych i niepełnosprawnych. Aż 76% badanych osób niepełnosprawnych deklaruje, że nigdy nie korzystało z kompleksu orlikowego. To niepokojące dane, gdyż chcielibyśmy, żeby tego typu miejsca służyły wszystkim. Miejmy nadzieję, że w przyszłości uda się stworzyć program również dla osób niepełnosprawnych, który zachęciłby ich do aktywności fizycznej.
Wady orlika
Tak samo jak nie ma róży bez kolców, tak i nie ma orlika bez wad. Jeżeli chodzi o infrastrukturę, wiele kompleksów tego typu ma niewystarczające środki na utrzymanie boisk, sprzętu czy na organizację wydarzeń. Wiele samorządów podjęło się wybudowania orlika, nie myśląc o jego późniejszych kosztach utrzymania. Są gminy, których na orlik po prostu nie było stać. Czy wiecie, że utrzymanie orlika na gwarancji, to koszty w przedziale między 30 a 60 tysięcy złotych rocznie? To spore obciążenie dla budżetu, szczególnie w małych gminach. Inną sprawą są wady techniczne orlików. Wiele z wad, takich jak psująca się siatka, piłkochwyty, zagrzybione zaplecze, dziurawa nawierzchnia, wadliwa szatnia, to wynik złego wykonania elementów infrastruktury. Wykonawcy często nie dotrzymują warunków gwarancji, dokonując nierzetelnych napraw lub znikając po likwidacji swojej firmy. Kolejna sprawa związana jest z animatorami. Ludzie z niepodważalnie wielką pasją do sportu są często zatrudniani na umowy cywilnoprawne z wynagrodzeniem, o którym lepiej się nie wypowiadać. Nie do końca znana jest także rola animatora. Czy to trener, gospodarz terenu, złota rączka, a może kreator eventów sportowych i wychowawca? Często animatora trakrujemy jako człowieka od wszystkiego, czyli odpowiedzialnego za wszystko, a to nie do końca tak jest.
Jakie znaczenie mają dla Was orliki?
A dla Was jakie znaczenie ma istnienie orlika w lokalnym otoczeniu? Czy widzicie jakieś dodatkowe szanse bądź zagrożenia dla rozwoju tych wielofunkcyjnych boisk w Polsce? Co według Was należałoby zmienić, aby dostosować ofertę orlików do grup społecznych, które zostały wykluczone z udziału w tym wielkim projekcie upowszechniania sportu amatorskiego? Zapraszamy do dyskusji!
Komentarze