
Trzepak, czyli nasz "przyjaciel" z dzieciństwa
Trzepak to dla wielu osób zwykły kawałek metalu pod blokiem, który służy do trzepania dywanów. W obecnych czasach bardzo stracił na swojej przydatności. Korzystanie z tego "urządzenia" jest bowiem od jakiegoś czasu abstrakcją i nie ma w ogóle praktycznego zastosowania. Ja trzepałem dywan w swoim życiu jeden raz, lecz prawda jest taka, że spędziłem przy nim kilkanaście lat swojego dzieciństwa...
Trzepak postawiony jest zazwyczaj bardzo blisko bloku lub na podwórku danej kamienicy. Teraz albo świeci pustkami, albo jest likwidowany. W latach 90-tych był natomiast często jedynym obiektem, na którym dzieciaki mogły się bawić. Fikołek do przodu czy do tyłu, parówka czy nietoperz to tylko kilka z podstawowych figur, jakie można było wykonać na trzepaku. Razem z kumplami najczęściej wykorzystywaliśmy go jednak jako bramkę do piłki nożnej bądź siatkę do gry w siatkówkę lub siatkonogę. Przy trzepaku ćwiczyliśmy także żonglerkę. Jedna osoba próbowała podbić piłkę jak najwięcej razy, a druga - uwieszona na metalowych rurkach - liczyła ile razy ta sztuka się udała.
W obecnych czasach na taki widok dzieciaków przy trzepakach nie mamy niestety co liczyć. Ale nie dlatego, że mamy piękne orliki, na których bramki są proste, boisko zielone i równe, bez wystających kopców kreta czy wielkich kępek trawy, służących kiedyś do ustawiania futbolówki przy rzutach wolnych. Dziś pozostało nam tylko narzekanie na bierność młodzieży, dla której liczy się przede wszystkim komputer i Internet. Do tego, by się nie nudzić przez cały dzień, mi oraz moim kolegom wystarczała jednak tylko piłka i trzepak pod blokiem, dlatego mam nadzieję, że docenicie kiedyś ten poczciwy kawałek metalu tak jak ja, gdy niedawno przechodziłem obok swojego starego bloku i "mojego" trzepaka już przy nim nie było...
Komentarze
Łukasz Graczyk
+
1
/
-
0
ponad 8 lata temu
Piękne czasy, które już chyba nie wrócą... pamiętam jak graliśmy w tzw tysiąca, oj Przemo przez Ciebie wzięło mnie na wspomnienia :) dobry artykół
Krzysztof Marzec
+
1
/
-
0
ponad 8 lata temu
hah, a jak bolało, jak ktoś wymyślił sobie trzepanie dywanu (?!) i trzeba było czekać, aż łaskawie skończy :D Kolejny symbol :)