
Tomasz Węcławek: Jesteśmy w stanie wygrać z każdą drużyną
Przedstawiamy czwartą osobę w ramach naszego cyklu wywiadów z zawodnikami poznańskich rozgrywek. Tym razem naszym gościem jest napastnik drużyny F.C. Nowa Wieś, Tomek Węcławek.
Tomek, na samym początku powiedz nam coś o sobie. Od kiedy grasz w Lidze Nike Playarena, jak wołają do Ciebie koledzy na boisku, który numer masz na koszulce i gdzie na murawie czujesz się najlepiej?
W Lidze Nike Playarena gram bodajże od niecałych dwóch lat. Przygoda ta zaczęła się jakoś latem 2014 roku. Na boisku wołają na mnie przeważnie Wenci i zdecydowanie jest to ksywka, która mi pasuje. Na boisku gram z numerem 7 i pewniej czuję się grając z przodu bądź bliżej środka pola.
Czy od początku swojej przygody w Playarenie grasz dla aktualnego zespołu? Może wcześniej reprezentowałeś barwy innej drużyny?
Od samego początku tej przygody reprezentuję barwy zespołu FC Nowa Wieś. W drużynie tej grają sami koledzy, dlatego panuje u nas super atmosfera, a poza tym mamy dobre wyniki. Nic, tylko się cieszyć.
Jakie są Twoje największe osiągnięcia w Playarenie?
Hm... Największym osiągnięciem jest dość szybki awans do 1 ligi. Nie wiem, ile nam to zajęło czasu. Chyba niecały rok i to nie grając kilku meczów w tygodniu, tylko wszystko na spokojnie. Co do indywidualnych osiągnięć, to nic szczególnego. No może poza ponad 100 bramek w 13 meczach (śmiech).
Co byś chciał zmienić w swojej grze?
Zdecydowanie chciałbym poprawić swoją grę w obronie. Każdy, kto mnie zna, wie, że jest to mój dość spory mankament i to nad tym trzeba popracować. Nie ukrywam jednak, że nie ciągnie mnie do pogoni za przeciwnikiem w obronie tak bardzo jak ściganie się o to, by zdobyć bramkę. Taki już jestem.
Jakie są cele Twojej drużyny w obecnym sezonie?
W tym sezonie chcemy przede wszystkim pojechać na Mistrzostwa Polski, bo w zeszłym roku zwyczajnie zabrakło nam trochę czasu, by się do nich zakwalifikować. A dalej to już się zobaczy, jak daleko zajdziemy.
Kto jest Twoim idolem i inspiracją w piłkarskim świecie? Jakiemu klubowi najbardziej kibicujesz?
Co do idoli, to w dzieciństwie pierwszym moim idolem był Francesco Totti, a aktualnie jest nim Neymar, ponieważ pokazuje, że mimo pewnych braków fizycznych, można grać w piłkę na niesamowitym poziomie. Kibicuję oczywiście FC Barcelonie.
Który mecz w Playarenie utkwił Tobie w pamięci najmocniej i dlaczego?
Szczerze mówiąc, to nie wiem. Może nasza pierwsza strata punktów w meczu z FC 11 w zeszłym sezonie...
Czy strzeliłeś w historii swoich występów bramkę typu "stadiony świata"?
Pewnie kilka takich się zdarzyło, ale nie pamiętam jakiejś jednej szczególnej.
Jakie aktywności sportowe wykonujesz poza Playareną?
Poza Playareną razem z FC Nowa Wieś gramy jeszcze co sezon w dwóch amatorskich ligach: w Lidze Piątkowskiej i WL- Lidze. Oprócz tego gram w SKS-ie Unii Swarzędz, klubie z III ligi, więc zdecydowanie jest co robić każdego tygodnia.
Kto według Ciebie zdobędzie mistrzostwo Miasta, a kto pierwszy raz w historii sięgnie po Puchar Poznania?
Na mistrzostwo Poznania wg mnie największe szanse mają KS Rataje, ponieważ grają bardzo regularnie i mają rozegranych dwa razy więcej meczów niż my. Wśród faworytów stawiałbym też FC 11 i naszą drużynę, ale to zależy od nas samych, czyli od tego, jak często teraz będziemy grać, bo to jest zdecydowanie rzecz do poprawy. Co do Pucharu Poznania, to może nieskromnie się wypowiem, ale za głównych faworytów stawiałbym naszą drużynę, ponieważ te rozgrywki nie wymagają tak częstego rozgrywania spotkań i jesteśmy w stanie się na nie odpowiednio zmobilizować. Nasz skład pozwala nam na rywalizowanie z pożądanym skutkiem z każdą drużyną z 1 ligi, co już wielokrotnie pokazaliśmy.
Komentarze