
Krzysztof Madajczak: Cel? Powrót do 1 ligi i zdobycie Pucharu Poznania!
Czas na kolejną odsłonę wywiadów z zawodnikami poznańskiej Ligi Nike Playarena. Tym razem naszym gościem jest kapitan lidera 2 ligi, a zarazem Ambasador rozgrywek, Krzysztof Madajczak.
Krzysztof, na samym początku powiedz nam coś o sobie. Od kiedy grasz w Lidze Nike Playarena, jak wołają do Ciebie koledzy na boisku, który numer masz na koszulce i gdzie na murawie czujesz się najlepiej?
Witam, jestem rodowitym poznaniakiem, mam 23 lata. W Lidze Nike Playarena gram od 4 lat, a od 3 jestem również Ambasadorem rozgrywek. Na boisku nie mam pseudonimu, po prostu wszyscy wołają do mnie Krzychu. Na mojej koszulce jest numer 14, a to ze względu na jednego z moich ulubionych piłkarzy, którym jest Semir Stilic, były zawodnik Kolejorza. Gram na pozycji napastnika lub ofensywnego pomocnika i tam najlepiej czuję piłkę.
Czy od początku swojej przygody w Playarenie grasz dla aktualnego zespołu? Może wcześniej reprezentowałeś barwy innej drużyny?
Tak, od samego początku gram dla Niebieskich, bo sam założyłem tą drużynę. Jestem lojalny i nie chcę grać dla innego zespołu. Przed przygodą w Playarenie grałem również w Tarnovii Tarnowo Podgórne, oczywiście jako napastnik.
Jakie są Twoje największe osiągnięcia w Playarenie?
Jest ich sporo, zaczynając od niesamowitych asyst, po bramki, ale za największy uważam awans Niebieskich do 1 ligi. Niestety, jak to w sporcie bywa, nadszedł gorszy okres i spadliśmy do 2 ligi, ale dobrze sobie w niej radzimy i powoli odbudowujemy formę. W tej chwili jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli z dużą przewagą punktów, dlatego mam nadzieję, że następny sezon przyniesie nam awans do elity, gdzie rozgościmy się już na dobre.
Co byś chciał zmienić w swojej grze?
Chciałbym grać tak jak do tej pory, pracując jednocześnie nad poprawą gry prawą nogą i w defensywie.
Jakie są cele Twojej drużyny w obecnym sezonie?
W obecnym sezonie postawiliśmy sobie dwa cele - awans do 1 ligi oraz wygranie Pucharu Poznania.
Kto jest Twoim idolem i inspiracją w piłkarskim świecie? Jakiemu klubowi najbardziej kibicujesz?
Inspiruje się grą Semira Stilicia. To jeden z byłych zawodników Lecha, który ma znakomity przegląd pola oraz niesamowite rzuty wolne. Jestem fanatykiem Lecha Poznań. To jedyna drużyna, która się dla mnie liczy. Mecze, również te wyjazdowe, to niezwykłe przeżycie dla kibola, szczególnie wtedy, gdy podczas spotkania prezentowane są oprawy z pirotechniką.
Który mecz w Playarenie utkwił Tobie w pamięci najmocniej i dlaczego?
Były dwie takie sytuacje. Pierwszy mecz z Rurką Team, w którym wygraliśmy 7:6 oraz zwycięskie spotkanie z Poznaniakiem Poznań, które zakończyło się wynikiem 15:14. Te dwa starcia najbardziej utkwiły w mojej głowie, ponieważ gra obu zespołów była bardzo dobra i dopiero w ostatnich minutach padały bramki decydujące o zdobyciu o kompletu punktów.
Czy strzeliłeś w historii swoich występów bramkę typu "stadiony świata"?
Bramek strzeliłem już sporo, bo przez 4 sezonu było ich aż 147. Najbardziej utkwił mi jednak w pamięci gol z rzutu karnego strzelony drużynie Reefer Team. Bramkarza nabrałem na dwa tempa. Zrobiłem szybki rozbieg, miała być niby petarda, a kiedy on się położył, by odbić piłkę, ja spokojnym strzałem umieściłem ją między słupkami.
Jakie aktywności sportowe wykonujesz poza Playareną?
Jak już wspomniałem, przed grą w Playarenie reprezentowałem barwy Tarnovii Tarnowo Podgórne, a aktualnie nie mam czasu na intensywne treningi w ciągu tygodnia. Rekreacyjnie jeżdżę na rowerze oraz już mniej rekreacyjnie biegam. Regularnie udaje mi się bowiem zdobywać wysokie miejsca w różnych biegach Wielkopolski.
Kto według Ciebie zdobędzie Mistrzostwo Miasta, a kto pierwszy raz w historii sięgnie po Puchar Poznania?
Mistrzostwo Miasta może zdobyć KS Rataje, dobrze zgrana drużyna z dobrym nastawieniem do gry. Puchar Poznania powędruje natomiast w ręce Niebieskich Poznań.
Komentarze