Ligowe
Dodany: Komentarzy: 1

10 pytań do Olafa Chojnackiego

Czas na kolejną odsłonę cyklu "10 pytań do...". Tym razem mamy przyjemność przepytać obrońcę Spartaka Ludwików, Olafa Chojnackiego.
 

Krzysztof Różalski: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Ligą Nike Playarena?

Olaf Chojnacki: Zawsze bardzo lubiłem grać w piłkę i ogółem we wszystkie sporty. O Playarenie dowiedziałem sie od kumpli z klasy, na czele z "Jasiną Fryciną" (śmiech). Zapytali mnie, czy zagram z nimi w drużynie. Odpowiedziałem, że bardzo chętnie i tak zaczęła sie moja przygoda z tymi rozgrywkami. Nasza drużyna składała się głównie z klasowych ziomków, a nazywała sie FC Krzycz Trybson, gdyż wtedy był boom na gąski Trybsona. Niedługo potem zmieniłem drużynę na Apokalipsę, a później dołączyłem do Spartaka Ludwików i tutaj gram aż do teraz.

Jak obecnie oceniasz rywalizację na boiskach w Ostrowcu? Kto w tym sezonie ma szansę na tytuł mistrzowski w 1 oraz 2 lidze?

Obecnie 1 ligę nie działa tak prężnie jak w poprzednim sezonie, gdyż odbywa się w niej o wiele mniej meczów. Myślę, że jest to spowodowane tym, iż każdemu zespołowi zależy na punktach. Poziom 1 ligi bardzo sie podwyższył w porównaniu z poprzednim sezonem. Faworytów jest wielu. Wśród nich Red Devils, Spartak (mimo dwóch niepotrzebnych porażek na początku sezonu), a także Centrum Sport, OKS i - prawie bym zapomniał - Hi-Sport. Myślę, że obecny mistrz Ostrowca rozpędzi się i będzie to ta sama drużyna co w poprzednim sezonie. Jeśli chodzi o 2 ligę, to rywalizacja jest tutaj bardzo zacięta, ale wydaje mi się, że głównie gra toczy się dla przyjemności, a nie dla jakichś konkretnych celów. Niestety nie mam pojęcia, kto może być faworytem rozgrywek. Często grywam z chłopakami z LZS-u Miłków i myślę, że oni zdecydowanie zasługują na awans. Wspieram także drużynę Sparta Janik, gdyż grają tam moi kumple z klasy.

Jak oceniasz organizację rozgrywek Playarenaw naszym mieście? Spodziewałeś się, że liga w tym roku będzie wyglądała tak, a nie inaczej?

Organizacja jest bardzo dobra. Juz pierwszy sezon zakończył się fajną imprezą na stadionie KSZO. Zostały rozdane puchary i nagrody za osiągnięcia najlepszych drużyn, a wybrani zawodnicy zagrali przeciwko naszemu lokalnemu zespołowi KSZO Ostrowiec. Bardzo fajnie, że mogłem wziąć udział w tym meczu. Warto także wspomnieć o organizacji przez Ostrowiec dwóch turniejów eliminacyjnych Mistrzostw Polski Ligi Nike Playrena, co było nie lada wyzwniem. W tym sezonie zostały natomiast wprowadzone bardzo trafne zmiany w organizacji, głównie jeśli chodzi o 1 ligę i Pucharu Ostrowca. Moje oczekiwania co do rozgrywek w całości się więc spełniły.

Wspomniałeś, że uczestniczyłeś w meczu przeciwko KSZO. Jakie uczucia towarzyszyły Ci, gdy biegałeś po murawie ostrowieckiego stadionu?

Było to ciekawe doświadczenie dostać 5 goli w niespełna 45 minut. Warta odnotowania była także moja wywrotka spowodowana tą jak zwykle wystająca kępą trawy. Wawrzyniak mógłby o tym sporo opowiedzieć (śmiech). Mówiąc już poważnie, to chętnie wziąłbym udział w następnym takim spotkaniu. Dla kogoś, kto nie wiąże żadnej przyszłości z piłką jest to rzadkie doświadczenie pobiegać po stadionie i posłuchać wskazówek trenera. Bardzo podobały mi się także stroje nasze stroje na "Match Day". Miały one przyjemny kolorek i naprawdę ładny wygląd.

Jak wygląda atmosfera w Spartaku Ludwików?

Atmosfera, jak to w Spartaku, jest bardzo dobra. Jest bardzo wesoło. Kulson na każdym meczu pokazuje swoje możliwości bramkarskie i techniczne, a Emu wciąż robi siłkę. Niestety na początku sezonu mieliśmy małe przetasowania składu, co nie wpłynęło pozytywnie na wyniki. W tym momencie jest już wszystko ustabilizowane i zaczynamy grać już na 100% swoich możliwości. Następny mecz gramy w sobotę o 14:30 na Gutwinie z Najemnikami. Wszystkich kibiców głodnych dobrej piłki zapraszamy!

Masz jakieś swoje meczowe motto?

Gabrielito przypisuje mi "siła razy ramie razy gwałt", ale poza tym myślę, że powiedzenie "piłka może przejść, a zawodnik nie" też jest w moim przypadku trafne.

Jak oceniasz pracę obecnego zespołu Ambasadorów w naszym mieście?

Od początku Krzysiek Marzec i Radek Rogaliński robią świetną robotę. Bardzo sprawnie zarządzają rozgrywkami i wszystkim, co związane jest z Playareną w Ostrowcu. Ostatnio do grona Ambasadorów dołączyły kolejne osoby, czyli Adrian Borek i Krzysiek Różalski. Według mnie jest to spore wzmocnienie, tym bardziej że ich dotychczasową pracę wszyscy na każdym kroku chwalą. Oby tak dalej.

Jak nazywają Ciebie koledzy na boisku?

Nie mam jakiegoś wymyślonego przezwiska. Wszyscy zazwyczaj mówią na mnie Olo albo po prostu Olaf.

Odniosę się do mojej ostatniej publikacji. Kto był Twoim idolem w dzieciństwie?

Moim idolem zawsze był Cristiano Ronaldo. Niezwykły talent poparty ogromem pracy. Jednym z moich ulubionych piłkarzy jest także Sergio Ramos. Jest bardzo inteligentnym zawodnikiem, a jego wślizgi oraz umiejętność ustawiania się w obronie są niesamowite. Jest graczem z charakterem, dużo walczy i nigdy nie odstawia nogi. Bardzo lubię oglądać jego grę.

Co pomaga skoncentrować Ci się przed  meczem?

Nie przykładam do tego większej uwagi, może powinienem to zmienić? Przed meczem lubię sobie postrzelać gdziekolwiek i w cokolwiek. To zawsze dobrze wprowadza mnie do meczu (śmiech). Czasem słucham też jakiejś muzyki.

 

powrót do listy

Komentarze

Sebastian Kotuliński
+
0
/
-
0
ponad 9 lata temu

Sparta Janik pozdrawia i dzięki za wsparcie :D

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement