Po ile maksymalnie meczów w sezonie powinno się odbywać pomiędzy dwoma tymi samymi drużynami? Dwa, trzy, a może cztery? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, dlatego mimo że w większości miast zespoły grają ze sobą po dwa razy, to w niektórych miejscowościach można grać jeszcze częściej. To prowadzi niestety do kontrowersji, które występują przede wszystkim podczas wyłaniania zwycięzców różnych ogólnopolskich rankingów. Może najwyższy czas ujednolicić więc pod tym kątem rywalizację w całej Polsce?!

Każde miasto gra inaczej

Podczas ogłaszania wyników konkursów rankingowych, na naszej stronie bardzo często dochodzi w komentarzach do sprzeczek. Jedni wytykają drugim to, że wygrali nieuczciwie, ponieważ mogli zagrać więcej spotkań niż ich drużyna. Wszystko dlatego, że każde miasto w Lidze Nike Playarena mogło do tej pory funkcjonować na swoich zasadach, a decyzję o tym, ile drużyn ma się znajdować w danej lidze oraz ile meczów mogą zagrać między sobą zespoły, podejmowali po konsultacji z Administratorami ligowymi lokalni Ambasadorowie.

Zawodnicy chcą zmian!

Pod każdym newsem w naszym serwisie czytamy i analizujemy jednak Wasze komentarze. W ten sposób jesteśmy w stanie rozwijać rozgrywki w takim kierunku, którego oczekujecie także i Wy. W ostatnim czasie zauważyliśmy, że chcecie zmian w zakresie liczby meczów rozgrywanych pomiędzy dwoma drużynami. Większość z Was domaga się tego, aby w każdym mieście grało się na identycznych zasadach, czyli żeby w lidze grało tyle samo drużyn, rozgrywających tyle samo rund.

Grzegorz Szymanowski, Ambasador z WarszawyUważam, że w rozgrywkach Playarena powinien zostać wprowadzony model ujednolicenia rywalizacji dla całego kraju. Wyeliminowałoby to kontrowersje np. w Pucharze Wintertoto, w rankingach najlepszych zawodników i drużyn miesiąca. W związku z tym, liczba meczów rozgrywanych przez drużyny biorące udział w wymienionych konkursach powinna być taka sama, a jeżeli w jakiejś lidze zespoły chciałyby grać częściej, to nie powinny brać udziału w walce o zwycięstwo.

Małe miasta poszkodowane?

Powyższe rozwiązanie nie spodobałoby się chyba jednak zawodnikom z mniejszych miast, gdzie powstanie dużej kilkunastodrużynowej ligi jest niemożliwe. Z powodu mniejszej liczby zespołów w rozgrywkach, oni z pewnością chcieliby grać ze swoimi rywalami częściej niż dwa razy w sezonie. Co więc zrobić w tym wypadku? Czy da się ujednolicić nasze rozgrywki w taki sposób, by z ostatecznego rozwiązania byli zadowoleni zarówno zawodnicy z dużych, średnich, jak i małych miast?

Piotr Fortuna, Ambasador z LubinaPlayarena zawsze była rozgrywkami, które miały wyciągać zawodników na boiska. Chciałbym, abyśmy dalej szli w tym kierunku i jeżeli ktoś chce grać z kimś nawet codziennie, to nie powinniśmy mu tego zabraniać. Wprowadzając ograniczenia co do maksymalnej liczby spotkań, tylko gasimy zapał zawodników do gry w naszych rozgrywach, a przecież powinno zależeć nam przede wszystkim na promowaniu aktywności.

Zapraszamy do dyskusji

A Wy jakiego jesteście zdania? Czy jesteście za ujednoliceniem rozgrywek, jeśli chodzi o liczbę rozgrywanych spotkań w sezonie czy też według Was każdy powinien grać tyle, ile chce? A może macie jakieś inne pomysły, jak rozwiązać ten problem? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!