W książce "Siła marzeń. Tajemnice sukcesu FC Barcelona" Alberta Puiga można znaleźć wiele wątków, odnoszących się do psychologii sportu. - Tylko część piłkarskiej techniki jest instynktowna. Resztę trzeba wypracować. Gdy jesteś młody, najbardziej pomogą ci treningi po pięć, sześć, siedem godzin dziennie - mówi w niej Josep Guardiola. Oczywiście trenowanie w takim wymiarze godzin jest mało realne, jednak każdy piłkarz powinien zastanowić się, czy czas, który poświęca na swój rozwój, jest optymalnie wykorzystywany.
 

Gadżety elektroniczne zmorą obecnych czasów?

Kiedy czyta się słowa Guardioli można łatwo połączyć to z teorią Malcolma Gladwella, który uważa, że aby osiągnąć poziom biegłości odpowiadający klasie światowej w jakiejkolwiek dziedzinie życia, należy zaliczyć 10 000 godzin ćwiczeń. Odpowiada to około 3 godzinom ćwiczeń dziennie lub 21 godzinom tygodniowo przez 10 lat. Współcześnie rozwój gadżetów elektronicznych takich jak smartfony, konsole do gier oraz media społecznościowe odciągają młodych ludzi od aktywnego spędzania czasu. Nawet kiedy młody piłkarz sumiennie chodzi na treningi, wolny czas spędza zazwyczaj prowadząc stacjonarny tryb życia. Myślę sobie, że wielu piłkarzy, którzy trenują dziś futbol profesjonalnie, kiedy byli młodymi chłopcami, oprócz uczęszczania na treningi w klubie, grywali w piłkę na boiskach szkolnych. Obecnie jest niestety trochę inaczej...

- Dziś wielu młodych chłopców gra w piłkę tylko wtedy, kiedy przychodzi na trening, tyle ma wystarczyć - dodaje Guardiola, ale jeżeli, ktoś częściej trenuje, to naturalnie jego umiejętności będą się rozwijały szybciej. Zdaję sobie sprawę, że należy znaleźć złoty środek. Jako młody, kilkunastoletni chłopak spędzałem kilkanaście godzin w tygodniu na boisku szkolnym grając z innym kolegami, którzy zawsze byli gotowi do gry. Mam na myśli radosną grę - bez konkurowania o puchary i dojazdów na turnieje z nagrodami - będącą zwyczajnym rywalizowaniem o bycie lepszym od kolegów, podczas której młodszy zawodnik może zagrać ze starszym i samo to jest już dla niego wielkim wyróżnieniem. Dziś, kiedy prowadzę zajęcia z młodymi drużynami i zadaję pytanie o to, jak zawodnicy spędzają wolny czas, niestety w odpowiedzi słyszę, że zdecydowana większość osób wpatrzona jest w mniejszy (telefon) lub większy ekran (tv), grając w gry komputerowe. Jestem święcie przekonany, że dla rozwoju piłkarskich umiejętności technicznych nie ma to pozytywnego wpływu.
 

Co zrobić, by grać lepiej?

Mam dla Was 5 pytań, które pomogą Wam stać się lepszymi piłkarzami:
 

1. Czego powinienem robić więcej?

2. Czego powinienem robić mniej?

3. Co powinienem zacząć robić?

4. Co powinienem przestać robić?

5. Czy to, co robię przybliża mnie do mojego celu?
 

Proponuję rzetelnie zastanowić się nad każdym z nich. Kiedy już znajdziecie konkretne odpowiedzi, zaplanujcie, w jaki sposób wdrożycie je w życie. Sama świadomość konieczności wprowadzenia zmian w swoim życiu nie wystarczy. Konieczne jest przygotowanie planu działania. Psycholog Peter Gollwitzer wraz ze współpracownikami odkryli, że poza samym stawianiem sobie celów, równie istotne jest zaprogramowanie planu ich realizacji, co nazwali "implementacją intencji". Ma to zmaksymalizować prawdopodobieństwo zaangażowania się w działanie w kierunku osiągnięcia celu. W myśl zasady: nie planując, decydujesz się na porażkę. "Implementacja" to wdrożenie, czyli wprowadzenie w życie, a "intencja" to po prostu zamiar. Nie wystarczy obranie sobie celu. Kluczowe jest wytyczenie planu działania i jego realizacja, aby faktycznie osiągać możliwie najlepsze rezultaty.
 

O sukcesie decydują detale

Narzędziem pracy piłkarza jest jego ciało. Dlatego każdy zawodnik powinien dbać o to, żeby jego ciało było przygotowane do treningu i meczu. Aby tak się stało, piłkarz powinien posiadać wiedzę z zakresu zdrowego żywienia, regeneracji organizmu, suplementacji, nawadniania organizmu. Jeżeli klub nie dba o powyższe aspekty, piłkarz powinien zadbać o nie we własnym zakresie. Często powtarzam zawodnikom, z którymi współpracuję na co dzień: wszystko ma znaczenie - o sukcesie decydują detale. Jeżeli tylko możesz zadbać o któryś z nich, zrób to.
 

"Jeżeli nie stajesz się lepszy, stajesz się gorszy"

Kiedy myślę o profesjonalnych piłkarzach, to poza treningami na boisku, mam na myśli trening na siłowni, trening mentalny, trening Life Kinetik, indywidualny trening  pewnych elementów gry, jak rzuty wolne/karne. Roberto Carlos, David Beckham, Andrea Pirlo, Cristiano Ronaldo doszli w rzutach wolnych do powtarzalności na wysokim poziomie, co zawdzięczają  treningowi tego konkretnego elementu. Pat Riley, były amerykański koszykarz, aktualnie trener, powiedział: "Jeżeli nie stajesz się lepszy, stajesz się gorszy". Jako trener mentalny zwracam uwagę sportowcom, którzy ze mną współpracują, że zawsze mogą się czegoś nowego nauczyć, ale trzeba być otwartym na wiedzę. Według mnie bardzo ważną cechą dzisiejszego piłkarza jest bycie elastycznym, przez co rozumiem nastawienie na rozwój, umiejętność adaptowania się do nowych okoliczności. Jeżeli jakieś ćwiczenie jest proste, dodaj coś od siebie, spróbuj wejść na wyższy poziom. Wspominany przeze mnie we wcześniejszym artykule Ronaldo robił pompki klaszcząc pomiędzy powtórzeniami. Oczywiście jest to tylko przykład, ale chcę Was przekonać do tego, że Wasza kreatywność zależy tylko od Was. Jesteście w stanie zwiększyć jakość swojego życia sportowego, co sprawi, że będziecie lepszymi piłkarzami. Zaplanujcie to i działajcie.
 

 

Paweł Drużek

Absolwent kierunku Psychologia
o specjalności: Klinika i Zdrowie

Ekspert portalu PsychologiaSportu.pl

Tekst powstał w ramach współpracy z portalem PsychologiaSportu.pl, który jest partnerem Playarena. W ramach współpracy regularnie będziemy dzielić się z Wami wiedzą z zakresu psychologii sportu i inspirować Was do pracy nad konkretnymi aspektami treningu mentalnego.