
Zespół Ligi Nike Playarena pojedzie na MŚ w Brazylii!
Spektakularnym sukcesem całej społeczności Playarena zakończył się turniej "Kia Champ Into the Arena". Nie dość że w zawodach finałowych oglądaliśmy bardzo dużą liczbę drużyn z Ligi Nike Playarena, to ostatecznym zwycięzcą całej rywalizacji została ekipa z łódzkich rozgrywek, a dokładniej ich aktualny mistrz, czyli Flying Dragons. W nagrodę "Smoki" pojadą na MŚ w Brazylii!
Na początek testy sprawnościowe
Pierwszego dnia imprezy, czyli w sobotę (24 maja), testowano zgłoszone do zawodów drużyny pod kątem umiejętności indywidualnych poszczególnych graczy. Stąd seria testów sprawdzających m.in. szybkość, zwinność czy technikę wszystkich zawodników. Każdy uczestnik tego etapu rywalizacji otrzymywał tzw. pakiet startowy, czyli koszulkę, czapkę oraz smycz głównego sponsora. Rozgrywane były również dodatkowe konkursy, w których do wygrania były oficjalne piłki mistrzostw świata - Brazuca. Co ciekawe, późniejsi zwycięzcy z Łodzi już wówczas wyróżniali się na tle innych zespołów, zajmując drugie miejsce wśród 32 drużyn, jakie sprawdzano w porannej sesji kwalifikacyjnej.
Siła i moc Ligi Nike Playarena
Ostatecznie do udziału w turnieju finałowym, który odbył się w niedzielę (25 maja), dostała się dokładnie połowa ze zgłoszonych 64 ekip (16 z sesji porannej i tyleż samo z popołudniowej). Wśród szczęśliwców były m.in. takie zespoły z Ligi Nike Playarena jak Bad Boys Szczecin, Grottgera Team Warszawa, FC Hardbass Białystok, CHZB Warszawa, Orlik Mokotów, White Rangers Warszawa, BKS Kaloryfer z Białegostoku czy oczywiście Flying Dragons.
Droga "Smoków" do zwycięstwa
Późniejsi zwycięzcy turnieju, czyli Flying Dragons, rozpoczęli niedzielne zmagania od minimalnej porażki, jednak następnie po dwóch pewnych zwycięstwach, z drugiego miejsca w grupie, weszli do 1/8 finału. Na tym etapie przyszło "Smokom" zagrać ze zwycięzcą "Kia Champ Into the Arena" sprzed dwóch lat i tych rywali łodzianie odprawili z kwitkiem aż 8:2. Kolejna runda pucharowa to ponowna wygrana ekipy Konrada Wilczyńskiego. Tym razem 3:0. To oznaczało, że reprezentant naszych rozgrywek był już w półfinale. Notabene nie był to jedyny przedstawiciel Ligi Nike Playarena, bo wśród najlepszej czwórki zameldowali się również szczecińscy Bad Boys. Oto, jak przebiegała końcówka zmagań wedle relacji jednego z zawodników zwycięskiego zespołu.
Damian Biernacki (reprezentant Polski w minifutbolu i bramkarz Flying Dragons):
- Drużyny, które awansowały do półfinałów otrzymały od organizatorów na własność komplety strojów, w których rozgrywały dwa ostatnie mecze. Półfinałowe starcie z drużyną ze stolicy (ESKĄ Warszawa) było chyba najtrudniejsze. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Od 0:1 przez 2:1 do 2:3 do przerwy dla naszych przeciwników. Na szczęście w drugiej połowie strzelaliśmy już tylko my i z wynikiem 4:3 zameldowaliśmy się w finale. Tam 3:1 pokonaliśmy Icar Poker Team.
Końcowa klasyfikacja turnieju
I miejsce: Flying Dragons Łódź
II miejsce: Icar Poker Team Lublin
III miejsce: Bad Boys Szczecin
IV miejsce: ESKA Warszawa
Nagrody indywidualne
Najlepszy zawodnik: Adam Patora - Flying Dragons (wypożyczony z Dzbanów Łódź)
Najlepszy bramkarz: Robert Susz - Icar Poker Team Lublin
Król strzelców: Mateusz Omieciuch - ESKA Warszawa
"Smoki" pojadą na MŚ w Brazylii
Główną nagrodą w zawodach "Kia Champ Into the Arena" był wyjazd do Brazylii na międzynarodowy turniej finałowy (wraz z 18 przedstawicielami innych krajów). Dzięki zwycięstwu przepustkę na to wydarzenie wywalczyli gracze Flying Dragons, którzy poza uczestniczeniem w tej imprezie będą mogli zobaczyć na żywo jeden z meczów Mistrzostw Świata 2014.
Dziękujemy Ambasadorom
Podsumowując, chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować sporej grupie Ambasadorów Playarena z całej Polski, dzięki którym byliśmy tak znacząco reprezentowani podczas "Kia Champ Into the Arena" oraz naturalnie pogratulować wielkiego sukcesu "Smokom". Powodzenia w Brazylii Panowie!
Komentarze
Szymon Kałużyński
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
Dzięki za wyjaśnienie sprawy. Sorry za moja reakcje ale trochę mnie to zdenerwowało. Pozdro
Łukasz Piwnicki
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
Chłopaki z Monaru, nie ma się co tak oburzać. Dostaliśmy sprzeczne informacje i tyle. Przepraszamy za błąd. Niemniej jednak lubińscy Ambasadorowie mówili, że szykujecie się do wyjazdu do Warszawy, więc myśleliśmy, że rzeczywiście pojawiliście się na turnieju. Jak się okazało, było inaczej. Pozdrawiam ;)
Miłosz Karski
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
Adrian, Szymon - takie informacje dostałem od uczestników turnieju w Warszawie. Widocznie musieli pomylić Wasz team z jakąś inną drużyną :) W imieniu swoim i redakcji przepraszam za ten błąd i zapewniam, że był całkowicie nie zamierzony :) PS. Swoją drogą szkoda, że Was tam nie było ;)
Piotr Zadumiński
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
Wielkie gratulacje dla Smoków - szczególnie dla Chora i Aliego, którzy wcześniej grali w FC United Team ;) bawcie się!
Szymon Kałużyński
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
Co to za bzdury się tu wypisuje odnośnie Monar team Lubin???? Nie braliśmy udziału w tej imprezie a wy wypisujecie jakieś bzdury że nie przeszliśmy testów sprawnościowych... Koledze Miłoszowi coś widocznie się pokręciło. Pozdro !
Bartosz Sawicki
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
Zazdroszczę przygody...
Adrian Załęczny
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
Hehe bez jaj.. Monaru nie było teraz w Warszawie ;) W Warszawie zawitamy w sierpniu ;)
Miłosz Karski
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
;)
Łukasz Piwnicki
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
Już poprawione. Gratulacje dla Bad Boys Szczecin za trzecie miejsce i oczywiście dla zwycięzców, czyli Flying Dragons ;)
Kacper Tarsa
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu
To jest Bad Boys Szczecin, a w artykule Bad Boys załączeni. Zbieżność nazw w Szczecinie. http://playarena.pl/10607,amatorskie,druzyny,pilka-nozna,szczecin,bad-boys-szczecin.html