Gdy spojrzymy na ubogą historię Ligi Nike Playarena w Tarnowskich Górach, to stwierdzimy, że to zupełnie nowa grupa chętnie wychodzących na boiska zespołów, pochodzących aż z kilku sąsiadujących ze sobą miast. Nowa w tym wypadku z pewnością nie oznacza jednak niepewna i nierokująca na przyszłość. Jesteśmy przekonani, że jest wręcz przeciwnie...

Kilkanaście drużyn walczy o mistrzostwo
Warunki i wielka ochota na grę w piłkę w regionie sprawiła, że w ciągu kilku miesięcy liczba ekip pretendujących do miana pierwszego mistrza Tarnowskich Gór wzrosła do kilkunastu. A to dopiero początek... Jedną z drużyn występujących w rozgrywkach jest reaktywowany stosunkowo niedawno, rewelacyjnie zapowiadający się team Łukasza Buze - Accurst. Nowe kluczowe transfery, reorganizacja zestawienia zawodników w polu, duża motywacja i ambicja skazują ten zespół na sukces. I to już niebawem. Drugą, bardzo ciekawą formacją, występującą na co dzień w 1 lidze bytomskiej Ligi Nike Playarena, jest ekipa Michała Ziory - Mon Equipe.

Starcie Accurst z Mon Equipe
I właśnie te dwie drużyny w piątek (23 maja) o godz. 16.00 na obiekcie "torkacik" w ramach rozgrywek 1 ligi w Tarnowskich Górach sprawiły swym sympatykom miłą niespodziankę w postaci bardzo szybkiego, stojącego często na bardzo dobrym poziomie, meczu. Meczu, który miał być przede wszystkim z założenia konfrontacją nieznających się drużyn i walką o ligowe punkty. Ale jak się okazuje, nie tylko. Sprawdzenie własnych umiejętności ze "starymi wyjadaczami", a takimi są niewątpliwie zawodnicy Mon Equipe, to dla każdej nowej lub teoretycznie gorszej drużyny nie lada gratka. Nie jest sztuką grać i wygrywać ze słabeuszami. Sztuką jest umówić się na mecz z bardziej wymagającym przeciwnikiem, stanąć mu naprzeciw i zostawić serce na boisku. Wiedzą o tym doskonale ci, którzy wolą uczyć się od lepszych niż od gorszych.

Pierwsza połowa zaskoczeniem dla wszystkich
Tak postąpił Accurst i niech będzie przykładem dla wszystkich, którym nie zależy na zabawie i zdobywaniu doświadczenia z wyżej notowanymi przeciwnikami, bowiem determinacja i chęć pokazania się z jak najlepszej strony sprawiły, że tylko przez kilkanaście pierwszych minut Mon Equipe mógł cieszyć się wynikiem dającym dwubramkowe prowadzenie. Dwie szybkie kontry, dwa precyzyjne strzały i z 0:2 zrobił się, ku zdumieniu niemal wszystkich, remis. Od tego momentu pewniejsi już siebie zawodnicy Accurst z animuszem i bez kompleksów raz po raz kąsali bezlitośnie przeciwnika. Szybkie przejęcia i kontry, dokładne strzały, dobrze zorganizowana linia defensywna okazały się kluczem do sukcesu, ale... tylko w pierwszej połowie.

Nieoczekiwany zwrot akcji
Po zmianie stron, przy stanie 10:5, nastąpił nieoczekiwany zwrot, który przypomniał wszystkim starą często zapominaną regułę, że zawsze gra się do końca i nawet z fatalnego wyniku przeciwnik jest w stanie wyprowadzić drużynę z mentalnego dołka, zniechęcenia i przy biernej postawie pewnego już sukcesu rywala, doprowadzić do remisu, w dodatku zwyciężyć i rzecz jasna zdobyć komplet punktów. Praktycznie przez większość meczu to Łukasz Buze z kolegami dyktowali warunki gry i kontrolowali wynik. Wystarczyło jednak 10-15 minut drugiej połowy, aby wyraźnie zniwelować różnicę bramek. Na kilka minut przed końcem - gdy wydawało się, że o wszystkim rozstrzygnie jedna lub dwie akcje - Mon Equipe wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Podłamany Accurst - za sprawą wyróżniającego się w całym meczu Przemka Fili - zdołał jeszcze zdobyć bramkę kontaktową, ale zabrakło już czasu i sił, aby powalczyć o zwycięstwo. Zwieszone głowy "wielkich przegranych" mówiły wszystko. Było blisko - powiedzą sympatycy zespołu przegranego. Było niedobrze - stwierdzą sympatyzujący z chyba nie do końca zasłużonym zwycięzcą. My cieszymy się z kolejnego, ciekawego spotkania w jeszcze raczkującej, lecz z bardzo dużym potencjałem lidze w Tarnowskich Górach.

Mon Equipe - Accurst 18:17

Zapraszamy na fanpage rozgrywek
Przypominamy, że do Ligi Nike Playarena w Tarnowskich Górach można zgłosić się w każdej chwili. Wszelkie informacje związane z rozgrywkami znajdziecie na: https://www.facebook.com/PlayarenaTG.