Playarena
Dodany: Komentarzy: 4

Mecz tygodnia: Szybcy i Wściekli lepsi od wicelidera!

W meczu tygodnia Ligi Nike Playarena, w którym zmierzyły się ze sobą dwie najlepsze obecnie drużyny w Pabianicach, lepszy okazał się lider tabeli. Mimo ambitnej gry do końca, Galactic Football uległ bowiem Szybkim i Wściekłym  4:6, oddalając się tym samym od zdobycia w tym sezonie upragnionego tytułu mistrzowskiego.

Do przerwy remis
Obie ekipy przystąpiły do meczu zmotywowane, w niemal najmocniejszych składach. W Szybkich zabrakło jedynie Krzysztofa Rudzkiego, a w Galactic Dawida Bednarkiewicza. Początek spotkania to wzajemne badanie sił rywala. Pierwszą bramkę niespodziewanie zdobyło Galactic za sprawą byłego kapitana i założyciela tej drużyny - Krzysztofa Latuszkiewicza, który mocnym strzałem pokonał Damiana Nowackiego. Na odpowiedź lidera nie trzeba było długo czekać - składna akcja, dogranie wzdłuż bramki i Krystian Żukowski wślizgiem zapakował piłkę do siatki. Wicelider nie zamierzał jednak tak łatwo odpuścić, bo po golu swojego obecnego kapitana Kamila Czekalskiego ponownie wyszedł na prowadzenie. Jak się okazało, jeszcze przed przerwą Szybcy znów doprowadzili do remisu. Dobre podanie Roberta Piotrowskiego celnym uderzeniem wykończył Michał Madejski i po pierwszej odsłonie było 2:2.

Niewykorzystane sytuacje obu drużyn
Po przerwie mocno przycisnęli Szybcy, którzy wyraźnie nie mieli zamiaru dzielić się z przeciwnikiem punktami. Najpierw z dystansu uderzał Rafał Zieliński, Rafał Rejzner odbił piłkę przed siebie, a strzał głową Damiana Madaja na pustą bramkę zatrzymał się na słupku. Chwilę później Rejzner dobrze obronił atomowe uderzenie Pawła Hetmanka. Niewykorzystane okazje lubią się mścić i w efekcie to Galactic mogło objąć prowadzenie po szybkim kontrataku, ale strzał głową z najbliższej odległości Sebastiana Hauka odbił się od poprzeczki i wrócił na plac gry, a dobitka została zablokowana.

Dwa przełomowe trafienia
Kluczowy moment meczu nastąpił w drugiej części drugiej połowy. Dwukrotnie z dystansu w odstępie paru minut bramki zdobył Paweł Hetmanek i zrobiło się 4:2 dla Szybkich. Co prawda gola kontaktowego zdobył jeszcze Sebastian Hauk, lecz wtedy znów piąty bieg włączyli Szybcy. Najpierw na pustą bramkę z trzech metrów nie trafił Piotrowski, a chwilę później na 5:3 precyzyjnym strzałem podwyższył Michał Madejski. Nadzieję w serca Galactic wlał jeszcze na chwilę Hauk, który potężnie kropnął z dystansu w samo okienko, jednak ostatecznie brakło mu wsparcia kolegów, gdyż wynik na 6:4 - niemal równo z gwizdkiem końcowym - ustalił Rafał Zieliński.

Dawid Malinowski (kapitan Szybkich i Wściekłych):
- Mimo wyrównanego starcia, dla oka było to dość średnie spotkanie. Widać było, że obie ekipy bardzo mocno zmobilizowały się, aby wygrać. Szkoda dwóch brzydkich fauli z naszej strony, ale gdy są emocje, to zdarzają się nieprzemyślane zachowania. Najważniejsze, że obie drużyny obeszły się bez kontuzji.

Szybcy i Wściekli - Galactic football 6:4 (2:2)

Bramki: Żukowski 1, Madejski 2, Hetmanek 2, Zieliński 1 - Latuszkiewicz 1, Czekalski 1, Hauk 2.

Szybcy: Damian Nowacki - Paweł Hetmanek, Rafał Zieliński, Dawid Malinowski, Michał Madejski, Marcin Solecki, Robert Piotrowski, Adam Sobiech, Krystian Żukowski, Patryk Suchanek, Damian Madaj, Przemysław Rogaczewski.

Galactic: Rafał Rejzner - Krzysztof Latuszkiewicz, Michał Mendak, Hubert Małecki, Miłosz Mita, Mateusz Przybylski, Michał Gorczyński, Kamil Czekalski, Sebastian Hauk, Tomasz Maciaszek.

Widzów: 50.

OBSZERNA GALERIA ZDJĘĆ Z MECZU ORAZ PODSUMOWANIE TYGODNIA  (WWW.EPAINFO.PL)

powrót do listy

Komentarze

Mateusz Kozłowski
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

Tym tokiem to największa szanse ma NW bo ma 0 porażek :P

Dawid Malinowski
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

i nie zapomnij Kamil że macie sporo gorszy harmonogram meczy :P Rezerwy wam się nie położą i nie oddadzą pkt :P

Mateusz Kozłowski
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

Punkty zdobył bezpośredni rywal nie wy to chcesz powiedzieć, że się przybliżacie lub zachowujecie status quo, niestety oddalacie się.

Kamil Czekalski
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

1 uwaga :) nie oddalamy sie od mistrzostwa poniewaz mamy 2 mecze mniej i mamy +143 bramki a oni +93 bramki a jak wqiadomo to bramki sie licza nie bezposredni mecz :)

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement