W Lidze Nike Playarena coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których kadra danej drużyny jest zbyt szeroka. Wtedy kapitanowie stoją przed dylematem, których zawodników zabierać na poszczególne spotkania, a to nie zawsze pozytywnie wpływa na atmosferę w zespole. Jednym z rozwiązań tego problemu jest założenie w naszych rozgrywkach drugiej ekipy pod tą samą nazwą...

Fuzja Bellatorów i CHZB 2
Jak się okazuje, pierwszą w historii i do niedawna jedyną w rozgrywkach Playarena drużyną, mającą dwa zespoły w najwyższej klasie rozgrywkowej w jednym mieście, jest Dobrzynka Pabianice. Do niedawna, bowiem od jakiegoś czasu w 1 lidze warszawskiej również grają dwa zespoły Chłopców z Bielan.

- CHZB 2 gra w 1 lidze od rundy wiosennej. Jesienią grali w niej Bellatorzy, ale potem zaczęli się rozsypywać i zostały im tylko dwie osoby do gry. W związku z tym, nastąpiła fuzja tej drużyny z CHZB 2, która grała w niższej lidze i co za tym idzie, zmiana nazwy zespołu - wyjaśnia całą sprawę najwyższy ranga Ambasador w Warszawie, Tomek Pawlak.

Dobrzynka Reserves z awansem do 1 ligi
Nieco inna, choć też nie do końca, była droga do dwóch drużyn w 1 lidze Dobrzynki... Dobrzynka Pabianice gra w 1 lidze pabianickiej nieprzerwanie od sezonu 2010/2011, kiedy po roku istnienia awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej i przebojem wdarła się na ligowe podium. Sukces ten powtórzyła w poprzednim sezonie, czyli w 2012/2013, ale już w drugiej połowie tamtego sezonu zaczęło robić się zbyt dużo osób w drużynie, dlatego stąd wziął się pomysł na założenie zespołu rezerw.

Okazało się, że nieaktywny z powodu braku zawodników był ówczesny lider 2 ligi - Bonzai. Kilku zawodników Dobrzynki wzmocniło więc tą drużynę, którą przemianowano na… Dobrzynka Reserves. Do końca sezonu trwała zażarta walka o mistrza drugiego frontu, w której ostatecznie Reserves z 73 punktami przegoniło Pro Strikers Łask (68 pkt.) i tym samym przypieczętowało awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. To oznaczało dla Dobrzynki zapisanie się w historii całych rozgrywek Playarena jako pierwsza drużyna, która czegoś takiego dokonała.

Kryzys pierwszego zespołu i świetne wyniki Reserves
Dla pierwszego zespołu awans i potem wyjście z grupy na turnieju półfinałowym Ligi Nike Playarena 2013 w Łodzi był początkiem końca. Niektórym zawodnikom zwyczajnie uderzyła do głowy „sodówka”, co zakończyło się kompromitacją w wakacyjnych rozgrywkach Pucharu Pabianic oraz słabymi wynikami w sparingach przed ligą oraz tuż po starcie nowego sezonu. Ostatecznie zakończyło się to odejściem sporej liczby zawodników i widmem rozpadu drużyny.

W tym czasie bez kompleksów na pabianickich salonach poczynało sobie Reserves, które od początku notowało świetne wyniki i pierwszej porażki doznało dopiero w szóstym meczu ligowym z celującymi w mistrzostwo miasta Szybkimi i Wściekłymi. Do tej pory zresztą drużyna - pomimo rozegrania 17 meczów - ma na koncie zaledwie 2 porażki i plasuje się na najniższym stopniu ligowego podium. Celem tej młodej (ponad połowa drużyny ma mniej niż 20 lat) ekipy jest awans na jeden z tegorocznych turniejów półfinałowych Ligi Nike Playarena.

Pierwsza Dobrzynka z kolei, po całkowitym przetasowaniu kadrowym, w tym sezonie ma za cel spokojnie utrzymanie się w lidze i zgrywanie drużyny. Obecnie z 5 zwycięstwami i 5 porażkami plasuje się idealnie w połowie ligowej tabeli, zajmując 10. miejsce. W kadrze tego zespołu znajduje się trzech zawodników, którzy pamiętają początki drużyny z 2009 roku, czyli założyciel teamu Mateusz Kozłowski, Piotr Mijas i mający przerwy w grze w Dobrzynce Patryk Ostry.

Czas na młodych, czyli kolejne pomysły Dobrzynki
Jak zdradzają osoby decyzyjne w Dobrzynce, to nie koniec ciekawych pomysłów tej drużyny na rywalizację w Lidze Nike Playarena.

- Już niebawem powinna powstać drużyna młodzieżowa Dobrzynki. Obecnie trwa nabór do takiego zespołu oraz mały rekonesans i rozmowy na lokalnych boiskach, więc wszystko wskazuje na to, że już niedługo możecie zacząć szukać w ligowych tabelach Pabianic Dobrzynki Young - zdradza pomysłodawca nowego projektu Dobrzynki, Kuba Tomaszewski.