Tydzień temu bytomskim zawodnikom Ligi Nike Playarena udało się rozegrać 24 mecze i strzelić 682 gole w 7 dni. Pisaliśmy wtedy, że nasza liga dopiero się rozpędza, a teraz mamy na to dowód. W kolejnym tygodniu rozegrano bowiem aż 26 spotkań, w których padło 736 bramek. Aż strach pomyśleć, co się będzie działo w maju i czerwcu.

IV liga: Powolne odradzanie się czwartoligowców
U teoretycznie najsłabszych ekip bytomskiej Ligi Nike Playarena wiele się nie dzieje, lecz nie można się temu dziwić skoro w tabeli jest tylko 9 teamów. Miejmy nadzieję, że to przejściowy stan i już wkrótce kolejne zgłoszone drużyny rozpoczną rywalizację.

Póki co, w ostatnim tygodniu rozegrano w 4 lidze trzy mecze, w których Tytani ze Styropianu ograli South Blunt 19:18, natomiast w dwumeczu Red Devils z Reprezentacją Śląska, najpierw lepsi byli ci pierwsi, wygrywając w piątek 19:8, a w sobotę Reprezentacja, która wzięła skuteczny rewanż w stosunku 12:10.

III liga: UKS Fortuna i Accurst najlepsze
Zupełnym przeciwieństwem zmagań czwartoligowców są potyczki na trzecim froncie rozgrywek, gdzie aktywność wielu zespołów jest imponująca. Spośród dziesięciu rozegranych spotkań, najciekawsze były zwłaszcza dwa mecze UKS Fortuny. Zespół ten wygrał w piątek z Bytom United aż 27:4, a następnie pokonał w sobotę dawne CF DarkSide (teraz Nemezis Bytom) 22:16.

Dodając do tego niedzielny triumf ekipy Grzegorza Muchy z solidnym Huraganem MKomp (8:3), mamy komplet trzech zwycięstw Fortuny i już tylko punkt straty do liderującego Modzian Team. Ponadto, dwie wygrane zaliczyła także (w piątek i niedzielę) drużyna Accurst Bytom, co dało temu zespołowi awans na trzecią pozycję w tabeli.

II liga: Duży wyczyn Złotych Nóg
Nie lada wyczynu dokonała w drugiej lidze ekipa FC Złote Nogi. Dlaczego? Otóż w minionym tygodniu pokonała ona kolejno:

- faworyzowany BKS Pogoń 13:11 (we wtorek),
- Ave Miechy 19:15 (w piątek),
- AKS Bytom 16:15 (w sobotę),
- Bounty Bay 6:5 (w sobotę),
- BMS Bytom 22:8 (w niedzielę).

Piętnaście punktów w zaledwie sześć dni pozwoliło beniaminkowi na spory awans w ligowej tabeli. Czy w związku z tym uda mu się wmieszać do walki z najlepszymi o awans do Ekstraklasy? Dowiemy się tego zapewne już wkrótce...

Ważnymi drugoligowymi zdarzeniami były także dwie wygrane wicelidera tabeli - Husarii oraz trzy mecze bardzo aktywnego zespołu Ave Miechy, które ostatecznie zakończyły się porażkami.

I liga: Rozbark wciąż niezagrożony
Duża aktywność trzecio- i drugoligowców (po dziesięć rozegranych meczów) niestety nie wpłynęła na postawę drużyn z najwyższej klasy rozgrywkowej, gdyż wyjść na boiska zdecydowały się tylko takie ekipy jak: Beuthen09, THC, Walhalla i Wibratory Przeciwzawisowe.

W niedzielnej konfrontacji Beuthen z THC lepsi okazali się Betoweni, którzy pokonali rywala 11:10, ale jak się okazało, łatwo jednak nie było. Przez chwilę pachniało bowiem niespodzianką w tym meczu, gdy THC odrobiło stratę z pierwszej połowy i ze stanu 1:7 doprowadziło do remisu. Ostatecznie, po golu wieńczącym dzieło, autorstwa Adama Łuczyńskiego, B09 odniosło minimalne zwycięstwo.

W drugim niedzielnym meczu niespodziewanie to Wibratory dyktowały warunki gry mierząc się z Walhallą, która kilka minut przed końcem spotkania przegrywała nawet 3:7. W trzy minuty Walhalla zdobyła co prawda 3 gole, ale wtedy... mecz się zakończył. Nie ma co ukrywać - wynik tego starcia trzeba uznać za zaskoczenie.

Jak widać, emocji na pierwszoligowych boiskach w ostatnim tygodniu nie brakowało. Mimo to, w tabeli wciąż prowadzi niezagrożony FC Rozbark, przed Walhallą i Beuthen09.