Szczecin: Porażka "Sportowców" po małym skandalu
8 grudnia 2012 roku o godz. 19:40 miał się odbył przy Alei Piastów 12 mecz 3 ligi szczecińskiej Playarena (grupa C) pomiędzy FC Kokosem a K.S Sportowcami. Gospodarze tego meczu byli beniaminkiem i debiutowali na tym szczeblu rozgrywek, natomiast dla "Sportowców" miało to być 10. starcie w tym sezonie. Spotkanie odbyło się ostatecznie na zupełnie innym boisku i o innej godzinie niż zakładano, a wpływ na taką sytuację miała niestety postawa zespołu FC Kokos.
Wszystko zaczęło się od tego, że boisko, na którym pierwotnie miał się odbyć mecz było zamknięte i nieodśnieżone. Organizatorem spotkania był FC Kokos, więc o takiej sytuacji powinien poinformować zdecydowanie wcześniej, a nie w momencie, gdy zawodnicy z K.S Sportowcy czekali przed bramką LO 1. Gospodarze twierdzili, że to wina animatora Orlika, ale jeżeli nawet było tak jak mówili, to powinni uprzedzić o tym fakcie swoich przeciwników.
O przeniesieniu meczu na inne boisko (CKS przy pl. Grunwaldzkim) poinformowało „Sportowców” dwóch młodych piłkarzy z Kokosa tuż przed godz. 19:40. Pierwsza reakcja kapitana przyjezdnych była więc oczywista - „chcemy walkowera” i trudno się dziwić jego reakcji, gdyż wiadomo było od rana, że plac gry może być przykryty przez śnieg.
Przedmeczowa propozycja kapitana FC Kokos
Ostatecznie jednak - po namowach rywali - ekipa "Sportowców" dotarła na pl. Grunwaldzki, a tam okazało się, że boisko też nie jest odśnieżone, a - co więcej - nie było nawet oświetlone, co rozłościło Mariusza Ziemlewskiego kompletnie. Przedstawiciel "Kokosów" podszedł mimo wszystko do bramy i wyjaśniając całą sytuację, zaproponował pewien układ.
Zawodnik FC Kokosów powiedział, żeby zagrać, a gdy mecz zakończy się zwycięstwem jego drużyny, to w serwisie wpisujemy remis, a jeśli wygrają „Sportowcy”, to akceptujemy taki wynik, jaki rzeczywiście padł w spotkaniu. Kapitan "Sportowcow" nie był zadowolony z takiej propozycji, ponieważ wolał podejść na orlika na Emilii Plater 12, który był oświetlony i co najważniejsze odśnieżony. Piłkarze z FC Kokos uparcie stawali jednak przy swoim, dlatego ostatecznie zdecydowano o rozegraniu meczu po ciemku na malutkim boisku przy LO 19.
"Rzeź" na śniegu
Po krótkiej rozgrzewce rozpoczęła się więc parodia piłki nożnej, w której lepiej radzili sobie zawodnicy z FC Kokos. Spotkanie rozpoczęli bowiem od szybkiego wyjścia na prowadzenie, grając momentami naprawdę świetnie. W związku z tym, wpadło do siatki kilka ładnych bramek, ale także i klopsów jak to bywa w takich warunkach (Artur Sagański i Jakub Grupa puszczali gole po bezpośrednim strzale z autu, próbując złapać mokrą i śliską futbolówkę).
Mecz „Kokosów” ze „Sportowcami” przerodził się z czasem w prawdziwą „piłkarską rzeź”, której ofiarą byli niestety goście, dlatego ostateczny rezultat tego spotkania wyniósł 25:14 dla FC Kokos. Po spotkaniu trzeba sobie jednak zadać pytanie: Co z przedmeczowym układem? Czy „Sportowcy” (mimo porażki) powinni domagać się remisu zaproponowanego przez przeciwników przed spotkaniem czy zaakceptować kolejną porażkę swojego zespołu?
Jakie jest Wasze zdanie?
Komentarze
Piotr Hołowko
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu
Mariusz, co do boiska to raczej nie jest to wina drużyny przeciwnej tylko animatora. My też mieliśmy grać na LO1 tylko, że w niedzielę 9.12 o 15:30. O tym, że boisko jest nieodśnieżone i zamknięte dowiedziałem się 25 minut przed rozpoczęciem meczu. Liczyłem, że animator odśnieży boisko, przynajmniej minimalnie, bo podczas gry wiadomo, że śnieg się ugniecie i zniknie, a tu koleś po prostu powiedział, że orlik zamknięty i sobie poszedł. Beka z typa.
Mariusz Ziemlewski
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu
nie chodzi o honor..nie bede sie klocil..wiedzialem ze tak bedzie dlatego nie chcialem grac ale ze nie bylem sam i 3 ode mnie bylo za to i tak bym nie mial sily przebicia:(((smutne jest to ze mecz byl po ciemku bo snieg to ok trudno..ale swiatlo dla mnie bylo priorytetem:(((coz ja zrobilem swoje..rewanzu pewnie dlugo nie bd bo bym wzial mocny sklad i zalatwil orlika ale zobaczymy jak bd..w koncu to pasja i hoby ale zwyciestwo by cieszylo:))
Maciej Kubala
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu
Postąpili honorowo-honor przede wszystkim!