Ligowe
Dodany: Komentarzy: 7

Lubin: Progres na zapleczu "Ekstraklasy"

2 liga w Lubinie coraz bardziej zaskakuje na plus. Progres pojawił się już w zeszłym sezonie, a dokładnie w jego końcówce, gdy duża liczba zespołów dołączała do rywalizacji. Spotkań nie brakowało i to w sumie dzięki zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej, Lubin w zeszłym roku dostał 3 przepustki na półfinały Playarena Cup 2010. Ale żeby nie było tak kolorowo, był też pewien problem - powstał pakt nazwany przez zespół PROmilków i Nalewatorów „Ligą Cykorów”.

Tamte czasy to już przeszłość, więc nie warto do nich wracać. 2 liga w zasadzie jest młodziutka, bo ma zaledwie rok z kawałkiem, ale widać, że już zmężniała. Świadczy o tym postawa zespołów, które w niej występują. W obecnym sezonie nie ma już kłopotów typu: unikanie meczów. Dla młodych ekip, bo głównie takie tam występują, nie jest także żadnym problemem gra wieczorem przy sztucznym oświetleniu.

Cel – 24 aktywne drużyny w 2 lidze
Liga jest na bieżąco nadzorowana przez lubińskich ambasadorów, aby nie występowały w niej drużyny nieaktywne, a docelowo ma być przygotowaniem zespołów do najwyższej lubińskiej klasy rozgrywkowej. Na chwilę obecną liczy ona 13 zespołów, a naszym – ambasadorów – marzeniem jest by liczyła 24 aktywne drużyny. To spełnienia tego życzenia jest jednak jeszcze długa droga. Przede wszystkim do lubińskiej 3 ligi musi dołączać coraz większa ilość zespołów, aby udało się obiektywnie wyłowić aktywne perełki z pewnym poziomem i dodać do 2 ligi.

Już niebawem taką ścieżkę przejdą takie zespoły jak: FC Kolorowi, którzy od końcówki sierpnia rozegrali już 24 spotkania i są niekwestionowanym liderem rozgrywek, Prezesi i KTS Lajtowy Skład, którzy w lidze idą jak burza oraz Radziecka Biedronka wzmocniona uznanymi zawodnikami na lubińskim podwórku.

Bacznie przyglądamy się także reszcie zespołów i trzeba przyznać, że w swoich notesach mamy zapisane pewne ekipy, którym niedługo warto będzie dać szansę. Należy jednak pamiętać, że przede wszystkim patrzymy na aktywność danej drużyny!

Słowa uznania dla drugoligowców
Pisząc o rozgrywkach drugoligowych nie można nie pochwalić kilku zespołów, które grając w niej podnoszą poziom całej lubińskiej Playareny.  Dzięki nim rozwija się ona w najlepszym możliwym kierunku.

Wyrazy uznania w podsumowaniu października należą się drużynom:

FC Pidżyns – młody motor napędowy 2 ligi oraz jej lider. 9 meczów pod rząd odprawiali swoich rywali z kwitkiem, a noga powinęła im się dopiero w meczu nr 10. Mimo wszystko walczą dalej o 1 miejsce w końcowym rozrachunku, a warto podkreślić, że średnia wieku tego zespołu to zaledwie 15 lat!

Szkółka Jacka Gmocha – zawodnik popularnych „Gmochów” - Kamil Piechota przed sezonem w wywiadzie mówił, że ich celem jest 100 punktów w sezonie - póki co SJG ma osiągniętą prawie 1/3 swojego planu. Chłopaki mieli w pewnym momencie lekki dołek, lecz szybko się pozbierali i nadrobili straty do lidera. Udało im się zrównać z nim punktami, lecz bilans bramkowy korzystniejszy mają wciąż Pidżynsi. W rywalizacji obu ekip doszło już do dwóch starć - póki co mamy remis 1:1.

FC KoPiDoŁkI – drużyna, którą trzeba było trochę „postraszyć”, aby zaczęła grać. Groźby degradacji oraz wizja upadku zespołu, jak widać, pomogły. Kopidołki chętnie wychodzą na boiska, nie ważne jaki pada wynik – cieszą się futbolem. Największe brawa.

Beton – wrócili po długiej przerwie, posiadają wielkie ambicje i na pewno nas nie zawiodą. Ich aktywność może bardzo rozruszać całą ligę, bo „Betoniarze” gdy mają ekipę do grania nigdy nie odmawiają rywalowi.

Nalewatory – jeszcze większy „come back”! Pamiętacie ich? Najaktywniejsza drużyna maja w 2011 roku. Po degradacji z 1 ligi jedną nogą była już w 3 lidze, ale w ostatniej chwili odrodziła się jak feniks z popiołów, powracając do rywalizacji.

Kiepscy Team – mimo, że nie należą do najsilniejszych zespołów, nie boją się rzucać spotkań do puli. Nie ważne z kim grają -  zawsze zostawiają serce na boisku. Drużyna szalenie waleczna.

PadCity Lubin – na papierze najsłabszy zespół w 2 lidze. Na swoim koncie ma 8 spotkań i 0 punktów, lecz wzbudza on największy podziw w całym rozgrywkach. Śmiało rzucają mecze do puli, chociaż ciężko im znaleźć przeciwnika. Gdy ich przenosiliśmy z 3 ligi, zaznaczali, że gra o klasę wyżej będzie dla nich nie lada wyzwaniem i przygodą. I tak właśnie jest. Mimo niekorzystnych wyników, nie kombinują i nie usuwają drużyny. Wielkie pokłony przed tym zespołem.

Na zakończenie dołączamy Wam skrót wideo z najciekawszego jak dotąd spotkania, jakie zostało rozegrane w 2 lidze w obecnym sezonie. Przed Państwem Szkółka Jacka Gmocha vs. FC Pidżyns:

 

powrót do listy

Komentarze

Adam Pieniacki
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

No i PadCity idzie do przodu : D

Dawid Tygielski
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

Prezesi !!! ;d

Łukasz Biały
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

KTS Lajtowi ! ! ! :D

Filip Lewiński
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

W końcu w jakiejś drużynie jestem najstarszy ;D

Bartosz Sawicki
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

Ja cały czas wierzę że PadCity będzie na czele ligi :)

Adam Michalik
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

kolejny news z Lubina - kto nas pobije? :D

Piotr Medycki
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

jak zawsze moje lewe strzały są pokazywane w filmikach, FC PIDZYNS!

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement