
Ostatnie grzybobranie (punkto-zbieranie) tej jesieni
Wielkimi krokami zbliżamy się do końca rundy jesiennej, a tym samym półmetka sezonu rozgrywek Playarena Konin. Pozostały nam 3 kolejki, które będą miały ogromny wpływ na wygląd tabeli bo różnice punktowe między drużynami na poszczególnych pozycjach są naprawdę niewielkie. Ale zacznijmy od początku…
Po ogromnym falstarcie Dynamo Konin, który nie mógł się zebrać na wiele meczy, ostatnie kolejki wskazują na to, że obrońca tytułu Mistrza Konina wraca na „odpowiednie” tory! Nadrabiają zaległości terminarzowe wygranymi. Mimo że ostatnie pojedynki wygrywali „o włos” to wczorajszy mecz z Finezją przypieczętowali pewną wygraną 18:3.
Dla Finezji był to niestety już 4 mecz z rzędu bez zwycięstwa (po wcześniejszym remisie z FC KATY 6:6, i przegranych z Zielonymi (0:3) oraz ELPAKiem (7:22)). Przyznajemy że Finezja trafiła w ostatnim czasie na drużyny dominujące ligę. Jednak mamy nadzieję, iż to tylko wypadek przy pracy i ubiegłoroczny reprezentant Konina na Mistrzostwach Polski wróci do formy na ostatnie 3 kolejki rundy jesiennej. W najbliższych meczach zagrają z KS Corinthians i Zenit Konin.
To właśnie między tymi trzema drużynami (Corinthians, Zenit i Finezja) oraz FC KATY i Przyjaciele Piwa rozegra się walka o miejsca w środkowej części tabeli. Różnice punktowe między drużynami są bardzo niewielkie, a co ciekawsze w ostatnich 3 kolejkach będą grały one głównie między sobą więc każda z nich trzyma swój los w swoich rękach. W ostatnich meczach pech nie opuszczał Zenitu, który przegrał dwa ostatnie mecze (z Zielonymi (8:4) i Zrywem (8:5)). Jednak to oni mają najwięcej zwycięstw ze wszystkich pięciu drużyn, co stawia ich w pozycji faworyta (no i jeszcze mają gwiazdę konińskiej piłki nożnej 6-osobowej – Mateusza Borowskiego). Jednak Corinthians nie oddadzą im łatwo wyższej pozycji w tabeli. Co prawda drużyna jest nowa w rozgrywkach, ale po ich występach można wywnioskować, że nie będą łatwą przeprawą dla pozostałych ekip. Ponadto, Corinthians są na fali zwycięstw, w tym z Dynamo Konin co z pewnością podnosi morale zawodników. Nie zapominajmy o FC KATY, którzy są wręcz weteranami konińskiej ligi i przyzwyczaili nas do słabych startów ale niesamowitych końcówek! We wszystkich swoich przegranych lub zremisowanych meczach stracili punkty dosłownie o włos! Czy więc odpalą w końcówce rundy i zdobędą komplety punktów? Wszyscy znamy ich dobrze i wiemy, że jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa tej jesieni! Są jeszcze Przyjaciele Piwa, niby niepozorni ale niemożliwi do zlekceważenia. W ostatnich czterech meczach mierzyli się z liderami Playarena Konin i mieli względnie dobre wyniki, bo można takimi nazwać 4:4 z Zielonymi, 6:11 z ELPAKami czy 8:10 z Dynamo. Teraz Piwoszom pozostały już tylko te „łatwiejsze mecze”, w których mają naprawdę szansę zainkasować punkty. Jak Widzicie końcówka rundy jesiennej zapowiada się bardzo interesująco w środkowej części tabeli!
Teraz spójrzmy do góry gdzie o fotel lidera biją się aż 4 (słownie: cztery) drużyny… Jedną z nich jest oczywiście Dynamo, które mimo falstartu znowu wróciło do formy. Jest tam też oczywiście ELPAK, który tak jak nas przyzwyczaił w poprzednich sezonach, przepływa niczym niszczyciel po pozostałych drużynach z ligi. Zdobywcy Superpucharu Konina potwierdzają swoją absolutną dominację w lidze bardzo wysokimi wygranymi z przeciwnikami. Ale jest jedna drużyna, która była bardzo bliska zatrzymania niebieskich – Zryw Cienin (w meczu było 9:8 dla ELPAKu). Zryw jest zdecydowanie czarnym koniem rozgrywek. Nowa drużyna w naszej lidze, która pojawiła się wręcz znikąd ma czelność stanowić zagrożenie dla odwiecznych liderów ligi. Ależ oni mają tupet… Prawdę mówiąc… Mają do tego pełne prawo! Dlaczego? Bo mają umiejętności i argumenty piłkarskie by w głośno powiedzieć „To my chcemy jechać na mistrzostwa”. Ich statystyka to 10 meczy i tylko 2 porażki (w obu zabrakło tego zwyczajnego piłkarskiego szczęścia). Drugą niespodzianką są Zieloni Konin. Nie ma co ukrywać, że w poprzednich sezonach grali przeciętnie. Jednak ten sezon zapowiada się dla nich świetnie. Pewne zwycięstwa zapewniły im wysoką pozycję w lidze, co rokuje dobrze na drugą część sezonu.
Martwi nas sytuacja Watahy Konin i Topazowej Team. Obie drużyny przegrywają wszystkie swoje mecze. Jedynie sytuacja Watahy jest lepsza, bo mają jeden mecz wygrany (właśnie z Topazowa). Miejmy nadzieję, że to tylko kwestia zgrania i debiutu obu drużyn w lidze. Oby na wiosnę było lepiej!
Jak widzicie sytuacja w lidze jest bardzo ciekawa na końcówce rundy jesiennej! Już za 3 tygodnie dowiemy się jak to wszystko będzie wyglądało.
Przypominamy również o naszym turnieju charytatywnym Szlachetnej Paczki, który odbędzie się już 2 grudnia (15:00 – 22:00) na Hali MOSiR przy ulicy Popiełuszki. Wszystkich gorąco zapraszamy!
Komentarze