Ligowe
Dodany: Komentarzy: 2

Playarena w Lubinie, czyli jak to wszystko się zaczęło

Wielu z Was wie, od kogo zaczęła się liga w Lubinie. Jednak wątpię, by ktokolwiek wiedział jak do tego doszło. Dlatego korzystając z chwili wolnego czasu przedstawiamy Wam prawdziwą historię powstania lubińskiej ligi Playarena.

Sporo z Was pewnie zastanawia się skąd w ogóle wzięła się Playarena w naszym mieście? Jak to możliwe, że inicjatywa o której nikt nigdy w Lubinie wcześniej nie słyszał, potrafiła się sprawdzić i odnieść taki sukces w średniej wielkości mieście? Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że to iż aktualnie blisko 500 osób aktywnie uczestniczy w rozgrywkach jest sukcesem. Więc zacznijmy od początku.

Główny Ambasador Ligi Adam Michalik - jest zapalonym fanem gry Sensible World of Soccer i to właśnie dzięki jego pasji... możemy rozgrywać spotkania w jedynej amatorskiej lidze w Lubinie. Zapytacie pewnie, co ma gra komputerowa do ligi piłkarskiej? Już śpieszymy z odpowiedzią.

To właśnie na kanale o SWOS-ie aktualny Boss ligi dowiedział się o idei Playareny. Przypadła mu ona na tyle do gustu, że postanowił działać. Za datę powstania ligi powinno uważać się dzień 11 listopada 2009 roku. To właśnie wtedy jako pierwszy na stronie zarejestrował się Adam Michalik i utworzył pierwszą drużynę (Pawia Lubin). W ciągu kilku dni utworzone zostały kolejne zespoły : Ustronie III Lubin, Forsa Przylesie, East Lubin United oraz Paroowki. Na stronie widniał także zespół Haba Babba, który jednak nie rozegrał żadnego spotkania ligowego (nie licząc jednego walkowera za niestawienie się na boisku).

Na tą chwilę w rozgrywkach uczestniczą jedynie trzy z wyżej wymienionych zespołów. Są to Pawia, Ustronie III oraz Forsa. Było już ogólnie o początku Playareny w Lubinie. Jednak pisząc o historii rozgrywek nie można zapomnieć oczywiście o pierwszym spotkaniu rozegranym pod szyldem Playareny. Odbyło się ono 22 listopada 2009 roku o godzinie 13:00 na boisku przy Szkole Podstawowej Nr 10 pomiędzy Pawią Lubin a Paroowkami. Planowo mecz miał być rozegrany dzień wcześniej, jednak z powodu braków kadrowych obu zespołów spotkanie w pierwotnym terminie nie doszło do skutku. Spotkanie ostatecznie zakończyło się zwycięstwem Pawiej.

Jak się potem okazało drogi obu zespołów zeszły się po dwóch porażkach Paroowek (z Pawią i Ustroniem) i w dalszej części rozgrywek już pod szyldem Pawiej drużyna sięgnęła po wicemistrzostwo Lubina. I to by było na tyle, historii z życia wziętej o powstaniu lubińskiej Playareny.

Miejmy nadzieje, że w epoce komputerów ta inicjatywa zakorzeni się nie tylko wśród mieszkańców naszego miasta ale także pokaże swoje odbicie na boiskach piłkarskich w innym miastach Polski.

powrót do listy

Komentarze

Bartosz Sawicki
+
0
/
-
0
ponad 13 lata temu

:)

Dariusz Obrębski
+
0
/
-
0
ponad 13 lata temu

no no spoko art. pozdro z Olsztyna od OKS Likusy.

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement