Czas na kolejny wywiad z cyklu "#PoznańMySię". Przed Wami rozmowa z Łukaszem Pawlikowskim, kapitanem 2-ligowego zespołu Ciemne Bractwo.

Jak trafiłeś do rozgrywek Playarena?

Do rozgrywek Playarena trafiłem przez dobrego znajomego, który zaprosił mnie do swojej drużyny. Niestety po seri porażek usunął zespół i wtedy postanowiłem, że sam zrobię drużynę, ponieważ miałem dużo wolnego czasu.

Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z piłką oraz jakie jest/było Twoje najwieksze piłkarskie marzenie?

Moja przygoda z piłką nożną zaczęła się już za dzieciaka i to były najwspanialsze lata mojego życia. Największym marzeniem było być jednym z czołowych graczy polskiej reprezentacji, ale teraz gram niestety tylko amatorsko.

Co myślisz o rozgrywkach Playarena w Poznaniu?

Łączą one ze sobą wielu ludzi, czasami powstają dzięki nim znajomości na lata. Według mnie jest to świetna metoda na odsunięcie dziecaków od kompa oraz wypełnienie weekendów dla straszych.

Najbardziej interesujący moment w rozgrywakch Playarena?

Takie jeszcze na mnie czekają, choć każdy mecz ma swoją intersującą historię.

Co myślisz o wprowadzniu opłat za rozgrywki?

Myślę, że to dobry pomysł, ponieważ rozgrywki mogą się dzięki temu stać jeszcze bardziej interesujące, co w efekcie nakłoni do gry jeszcze więcej osób.

Kto był/jest twoim idolem?

Moim idolem jest Ronaldinho, ponieważ zamienił zwykłą piłkę nożną w coś niesamowitego. Kiedy wychodził na boisko, to była prawdziwa sztuka, a jego opanowanie i złoty dotyk czynił go boiskowim bogiem.

Jak myślisz, kto zdobędzie mistrzostwo Poznania w tym sezonie?

Ciekawie wygląda obecnie drużyna Poznańskie Orły. Krążą plotki, że podpiszą konrtakt z Emilem Pośpiechem oraz innymi czołowymi zawodnikami, którzy podtrzymają wysoki poziom zespołu. Rok temu pokazali na Mistrzostwach Polski, że są przygotowani na walkę do samego końca, dlatego stawiam na nich.