
S.O.S. dla polskiej piłki
W październiku zeszłego roku w polskiej piłce zawrzało. Korupcja, liczne afery, kolesiostwo i niekompetencja działaczy PZPN, wzmocnione beznadziejnymi wynikami reprezentacji Polski spowodowały złość i frustrację kibiców. Powstała strona www.koniecpzpn.pl. Jej popularność zaskoczyła samych twórców – poparło ją ponad 320 000 osób. Sukcesem był też bojkot meczu ze Słowacją. Pusty Stadion Śląski robił wrażenie i odbił się w Polsce szerokim echem.
Od KoniecPZPN do S.O.S. dla Polskiej Piłki
Aby nie skończyło się tylko na chwilowym zrywie – kibice spotkali się w Łodzi i założyli Stowarzyszenie Obrońców i Sympatyków (S.O.S.) dla Polskiej Piłki. Dzięki temu mogą oficjalnie domagać się reform, rozmawiać o nich z działaczami i brać udział w ważnych wydarzeniach. Grudniowy zjazd PZPN pokazał, że połowę delegatów udało się przekonać do wystąpienia przeciwko Grzegorzowi Lacie. To nadal za mało, jednak wiatr zmian wieje coraz mocniej. Pokazał to też Okrągły Stół Canal+, na którym S.O.S. dla Polskiej Piłki było szeroko reprezentowane.
Czego domaga się S.O.S.?
Po pierwsze zmian w zarządzaniu PZPNem. Wprowadzenia w stryktury związku menedżerów, prawników, finansistów i osób naprawdę znających się na zarządzaniu sportem, czy szkoleniu młodzieży. Po drugie: restrukturyzacji Związku – zmniejszenia ilości pracowników, komisji, doradców i nie zawierania podejrzanych umów. Wszystko po to, żeby większość z 20 milionów złotych wydawanych co roku na administrację, PZPN mógł przeznaczyć na inne cele. Najważniejszym z nich jest piłka juniorska. Stowarzyszenie chce, żeby w Polsce powstał w końcu centralny system obejmujący szkolenie młodych piłkarzy oraz trenerów. Podstawą systemu mają być akademie piłkarskie z prawdziwego zdarzenia, prowadzone przez Związek.
Co dalej?
W tym roku kibice skupili się na merytorycznej pracy. Kontynuują spotkania z działaczami, wyszukując takich, którzy mają „piłkę w sercu” i chcą coś zmienić, ale do teraz mieli poczucie bezsilności. I przekonują tych „betonowych”, żeby zmienili swoje nastawienie w imię wyższych idei. Pracują też nad własnymi projektami, aby pokazać PZPNowi, że sytuacja wcale nie jest beznadziejna – można zrobić coś dobrego dla polskiej piłki, wystarczy tylko chcieć.
W międzyczasie chłopaki odpierają ataki PZPNu, któremu ich działalność jest bardzo nie na rękę. Dlatego Związek domaga się sądownie zamknięcia strony KoniecPZPN. Ale jedyne, co uzyskał, to przeniesienie jej pod adres www.sosdlapilki.com. Sama strona zyskała nowy wygląd, większą funkcjonalność i zmieniła się w często aktualizowany serwis informacyjny o działaniach PZPN i Stowarzyszenia.
S.O.S. dla Polskiej Piłki czeka na chętnych do współpracy
Potrzebni są na przykład kibice z dużych miast, chętni do spotkań z działaczami. Założyciele Stowarzyszenia z otwartymi rękami powitają również prawników, dziennikarzy, grafików. Jeśli chcesz zrobić coś dla odbudowy polskiej piłki - pisz na kontakt@koniecpzpn.pl. Aby móc realizować swoje plany, Stowarzyszenie bardzo liczy na wparcie finansowe – numer konta S.O.S. to:
[usunięte]
Playarena.pl popiera każdą inicjatywę, która chce zmieniać polską piłkę. Futbol w Polsce wymiana głębokich, strukturalnych zmian. Kilka, a nawet kilkanaście lat ciężkiej pracy przed nami wszystkimi. Dzięki S.O.S. dla Polskiej Piłki dyskusja na temat reform przetoczyła się przez cały kraj. Chłopaki mają nasze pełne wsparcie!
Polecamy!
Zespół Playarena
Komentarze
Maciej Swół
+
0
/
-
0
ponad 15 lata temu
Świetna inicjatywa ;) Może wreszcie następne pokolenie będzie miało lepiej niż ja ;)