Ranking Powerade to ogólnopolska klasyfikacja 100 najaktywniejszych zespołów Playarena, które co miesiąc walczą o miesięczny zapas napojów izotonicznych. Aby je otrzymać, zwycięski team musi rozegrać w danym miesiącu największą ilość meczów ligowych spośród wszystkich ekip w Polsce. Czy już wkrótce do walki o te napoje ponownie staną zespoły białostockich rozgrywek?

Dominacja Białegostoku
W okresie wiosna-lato ranking Powerade został wręcz zdominowany przez Białystok. Co więcej, w miesiącach lipiec-listopad 2013 to właśnie zespoły białostockiej ligi wygrywały w/w klasyfikację. Wraz z nadejściem sezonu zimowego stolica Podlasia usunęła się jednak w cień, ustępując miejsca innym miastom. Główną przyczyną spadku aktywności w tym okresie jest przede wszystkim niesprzyjająca grze w piłkę pora roku, która w północno-wschodniej Polsce przychodzi najwcześniej i trwa najdłużej. W tej chwili mamy już na szczęście stuprocentową wiosnę, dlatego do życia budzi się także Białostocka Liga. Zespoły coraz częściej wychodzą na boiska i rozgrywają coraz więcej spotkań ligowych.

"Z Powerade możemy więcej niż myślimy"
Powerade sprawia, iż każdy może zrobić więcej niż myśli, dlatego tymi słowami chce rozpocząć rundę wiosenną kapitan 1-ligowego zespołu UWB Team, Krzysztof Pietruczuk.

- Zespół istnieje od założenia Ligi Playarena w Białymstoku i przejściowe kłopoty kadrowe ma już za sobą. Jest to więc idealny moment na "odrodzenie się" drużyny i powrót do szczytowej formy - mówi  Krzysztof, który chciałby pokusić się wraz ze swoim teamem o zwycięstwo w rankingu Powerade.

Wywiad z Krzysztofem Pietruczukiem, kapitanem zespołu UWB Team

Marta Szewczak: Co skłoniło Was do podjęcia walki o zwycięstwo w rankingu Powerade?

Krzysztof Pietruczuk: Chcielibyśmy, aby białostocka drużyna po długiej przerwie wróciła do gry o zwycięstwo w rankingu Powerade. Zdominowaliśmy tą klasyfikacja od lipca do listopada, jednak zimą nasza liga jak co roku zasnęłai tym samym nasza dominacja została przerwana. Mamy już w Białymstoku pogodę pozwalającą na grę, dlatego jeśli inne zespoły nie garną się aż tak bardzo do gry, najwyższy czas, aby pomyśleć o swoim teamie i spróbować powalczyć o sukces w tym prestiżowym rankingu.

Jak oceniasz szanse UWB Team na zdobycie izotoników?

Myślę, że mamy szansę na zwycięstwo i możemy oficjalnie ogłosić walkę o triumf, tym bardziej z obecnym składem, jaki posiadam. W przerwie zimowej zespół uległ gruntownym zmianom, dołączyli do niego nowi zawodnicy, którzy stanowią teraz trzon UWB Team. Tak jak herbowy feniks powstał z popiołów, tak samo odrodził się zespół, którego zaszczyt mam być kapitanem. To, czy osiągniemy sukces, zależy jednak również od innych zespołów z 1 ligi, dlatego mam nadzieję, że tak jak ja pomagałem innym, apelując o rozgrywanie meczów z zespołem, który miał szansę na zwycięstwo, tak tym razem  to pozostałe drużyny pomogą nam.

Których zespołów obawiacie się najbardziej?

Każdego. Jeżeli zespół postawi sobie za cel wygranie rankingu, to ma na to spore szanse. Przykładem mogą być białostockie ekipy. Ci, którzy wygrali klasyfikację, mieli taki cel od początku i przez cały miesiąc pracowali, aby go osiągnąć. Jeśli chodzi o miasta, które mogą nam zagrozić, to w ostatnim czasie jest to na pewno Lubin. Mimo to, mamy nadzieję, że wraz z nadejściem wiosny Białostocka Liga powróci do życia i tym samym jej zespoły ponownie będą stawać do walki o tytuł najaktywniejszej drużyny miesiąca.