Playarena
Dodany: Komentarzy: 9

Zawodniczki Playarena: "Chcemy przełamać stereotypy"

Chęć gry w żeńskiej Lidze Nike Playarena w Białymstoku wyraziło już 6 zespołów. Drużyny, o których mowa to Ramis Women, KS Pasja, FC High Heels, FC Neonki, NYC Team oraz FC Strzelec. Co skłoniło dziewczyny do dołączenia do pierwszej w historii projektu Playarena kobiecej ligi? Przede wszystkim możliwość pokazania, że piłka nożna to nie tylko gra dla mężczyzn, ale także dla kobiet!

Kobieca Liga Nike Playarena w Białymstoku powoli przygotowuje się do inaugurujących spotkań, bowiem rozgrywki zasiliło już 6 ekip, które jak tylko pogoda się poprawi, są gotowe wyjść na boisko.

Skąd zainteresowanie projektem Playarena?
Dziewczyny dowiedziały się o Playarena z różnych źródeł. - O Playarena dowiedziałam się z wywieszonych w szkole plakatów, a więcej informacji o projekcie znalazłam w Internecie - mówi kapitan zespołu FC Neonki, Agnieszka Chomutowska. Inne panie, tak jak np. Marta Sieniusz z NYC Team, o rozgrywkach przeczytały na stronie www.kobiecapilka.pl albo poinformowały je o nich inne koleżanki, co potwierdza m.in. Agnieszka Chudzińska z teamu FC Strzelec.

Dlaczego Playarena?
Założycielki białostockich drużyn wypowiadają się o Playarena bardzo pochlebnie i tłumaczą, dlaczego przystąpiły do rozgrywek.

- Większość osób uważa futbol za sport tylko dla chłopaków, a my chcemy pokazać, że się mylą. W Białymstoku nie ma żadnego klubu z żeńską sekcją piłki nożnej, dlatego Playarena to jedyna szansa, aby coś ludziom udowodnić - przekonuje Patrycja Kryńska, kapitan drużyny Ramis Women.

- W „Playarenie” podoba mi się to, że może do nich dołączyć każdy bez względu na wiek, płeć czy umiejętności. Dzięki temu możemy poznać nowych ludzi, dobrze się przy tym bawiąc - zachwala inicjatywę Agnieszka Chomutowska.

- Fakt, że rozgrywki są darmowe i odbywają się w jednym mieście, to największe atuty Ligi Nike Playarena - uzupełnia wypowiedzi białostockich koleżanek Marta Sieniucz.

Czy trudno było założyć drużynę?
Dla żadnej z pań kapitanek skompletowanie drużyny nie okazało się problemem. - Zajęło mi to trochę ponad tydzień, ponieważ dziewczyny, które dołączyły do mojego zespołu, były bardzo chętne do gry - informuje nas Patrycja Kryńska. Jeszcze łatwiej było w przypadku innych dziewczyn, gdyż np. Marcie Sieniucz zajęło to tylko kilka chwil, podobnie zresztą jak Agnieszce Chudzińskiej, która razem z koleżankami należy do akademickiej sekcji futsalu oraz Katarzynie Wojtach, grającej na co dzień we Włókniarzu Białystok.

Ciekawe nazwy drużyn
Do rozgrywek w Białymstoku dołączyły zespoły, które mają bardzo interesujące nazwy. FC High Heels czy KS Pasja z pewnością staną się niedługo sławne na całą Polskę. Skąd się wzięły pomysły na nazwy dla drużyn?

- Chciałyśmy, aby nazwa naszego zespołu kojarzyła się przede wszystkim z kobiecością i wydaje nam się, że określenie High Heels, pasuje pod tym względem idealnie. Piłka nożna i „Wysokie obcasy” to co prawda dwie przeciwne rzeczy, ale dla nas obydwie są bardzo bliskie - mówi kapitan FC High Heels, Justyna Kalinowska.

- Nazwa naszego teamu nawiązuje do pewnej zabawnej wypowiedzi jednej z koleżanek. Od tamtego czasu ciągle żartowałyśmy, że kiedyś założymy klub KS Pasja i jak widać, okazja aby to uczynić, nadarzyła się właśnie tutaj - w rozgrywkach Playarena - tłumaczy nazwę swojego zespołu białostocka pani Ambasador, Katarzyna Wojtach.

Przyszłość kobiecych rozgrywek
Kobiece rozgrywki w Białymstoku jeszcze nie wystartowały, ale już teraz zastanawiamy się, czy mają one szansę na przetrwanie i zachęcenie dziewczyn z innych miast do stworzenia podobnej ligi w swojej miejscowości. Na podstawie wypowiedzi białostockich pań możemy powiedzieć, że jest to jak najbardziej prawdopodobne.

- Kobieca piłka rozwija się w Polsce w dosyć dużym tempie, ale do tej pory mówiło się o niej w Białymstoku bardzo mało, dlatego zdziwiłam się, że to akurat w naszym mieście powstała pierwsza żeńska liga Playarena w Polsce. Mimo wszystko, jestem z tego zadowolona, bo mam nadzieję, że uda nam się przełamać stereotypy i pokazać, że kobiety również potrafią grać w piłkę nożną - powiedziała Justyna Kalinowska.

- Mimo, że różnie z takimi rzeczami bywa, to myślę, że podobne ligi do naszej powstaną niedługo także w innych miastach. Dziewczyny - wbrew stereotypów - naprawdę bardzo chętnie grają w piłkę - przekonuje Patrycja Kryńska.

- Bardzo chciałabym, żeby ligi żeńskie były tak popularne jak męskie, ale mam świadomość bardzo niskiego poziomu popularyzacji piłki nożnej wśród kobiet i stereotypowego poglądu, że nie jest to sport dla nas. Myślę, że jeśli nasza liga odniesie sukces i będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem, to w innych miastach bardzo szybko pojawią się jednak podobne ligi - mówi z nadzieją w głosie Agnieszka Chudzińska.

- Uważam, że liga żeńska może stać się równorzędnym partnerem dla ligi męskiej, ponieważ piłka nożna nie zawsze kojarzy się z czymś dobrym w Polsce. My chcemy to zmienić, dlatego stworzyłyśmy amatorską ligę w Białymstoku, która - miejmy nadzieję - zachęci inne miasta do poczynienia podobnych kroków. Kobieca liga Playarena to naprawdę genialny pomysł i sądzę, że warto rozprzestrzeniać go w innych województwach -  dodaje Agnieszka Chomutowska.

- Czas pokaże, czy piłkarską gorączką zarazimy także dziewczyny z innych polskich miast, jednak według mnie zależy to w dużej mierze od zaangażowania nas wszystkich w promocję naszej ligi i od pokazania na boiskach, że futbol kobiet również może być bardzo atrakcyjnym widowiskiem. Mam wielką nadzieję, że uda nam się zainspirować koleżanki z innych województw do gry, ponieważ stworzyłoby to możliwość rywalizacji w rozgrywkach międzymiastowych - kończy Katarzyna Wojtach.

Jak widać, dziewczyny z Białegostoku są nastawione bardzo bojowo w związku ze startem swojej ligi. Kiedy zainaugurują rozgrywki? Tego jeszcze nie wiemy, ale z pewnością podobnie jak Wy, nie możemy się już doczekać ich pierwszych meczów.

powrót do listy

Komentarze

puchar szczecina
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

Ja tam wolałbym być ich trenero-managero-masażystą:)

Maciej Rębilas
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

jak ja chce z Wami zagrać ;)...idealne ;p

Łukasz Łuczak
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

Zgadzam się Piotr :(

Piotr Makowski
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

Szkoda ,ze takich chetnych na mecz dziewczyn na Śląsku nie ma ;( :D

Katarzyna Wojtach
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

.. a mimo wszystko wiele osób wciąż dziwi się na widok grających dziewczyn i nie dowierza, gdy dziewczyna dobrze gra. Właśnie ten sposób myślenia chcemy zmienić, by piłka nożna kobiet w końcu była w Polsce czymś tak oczywistym jak futbol w męskim wydaniu :)

Przemek Czerniak
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

W Lubinie dziewczyny biją się o Ekstraklase ;]

Oskar Blinkiewicz
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

W Zielonej Górze mamy reprezentacje kobiet w 2 lidze :)

Mateusz Potoczny
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

no no ; ) ładnie ładnie ; ) fajnie byłoby przyjść na boisko i zobaczyć że jest zajęte gdyż graja piękne panie ; ) Życzę powodzenia ; )

Damian Kołodziejczyk
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu

Jakie to stereotypy, jak w Polsce pod egidą PZPN-u jest kilka kobiecych lig. U mnie w mieście nawet dziewczyny grały w drugiej lidze (a faceci grają w czwartej chyba). No a pomysł z żeńską ligą świetny, szacunek za pełne zaangażowanie i mam nadzieję, że będzie to początek czegoś wielkiego, czego z całego serca życzę :)

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement