Zabrze (NFL): Walka z czasem trwa!
Zapisy do Nike Football League trwały do 6 maja. W całej Polsce trwały desperackie próby tworzenia zespołów, które uzupełniłyby ligę o wymagane minimum 6 drużyn. Gdyby wszystkie rozegrały do 17 maja co najmniej 1 mecz, to lider takiej ligi mógłby walczyć o Wielki Finał The Chance. Takie działania były podejmowane również w białostockiej grupie B, Chorzowie oraz Zabrzu. Wszystkimi tymi miastami zajmował się osobiście Ambasador Krzysztof Pietruczuk, który robił, co w jego mocy, żeby tym miastom się udało.
We wszystkich tych miastach misja skompletowania 6 ekip zakończyła się sukcesem, co naprawdę bardzo nas cieszy. Najbardziej zadowoleni jesteśmy z postawy Zabrza, o którym chcielibyśmy napisać kilka słów. Miasto to od początku miało problemy, gdyż po pierwsze - nie było w nim żadnej zapisanej drużyny, a po drugie - mało kto wiedział o Nike Football League. Spotkaliśmy się tam jednak z bardzo dużą życzliwością kapitanów i z ogromną chęcią współpracy, dlatego od początku wiązaliśmy z tą ligą wielkie nadzieje, wierząc do końca, że uda się zebrać wymagane 6 zespołów.
Mimo wszystko nie było to łatwe, bo walka toczyła się niemal do ostatniego dnia. Dziś na całe szczęście liga NFL w Zabrzu liczy 7 zespołów i 49 zawodników, którzy rozegrali już 3 mecze, a 2 kolejne umówili na następne dni. Mamy nadzieję, że zespoły z Zabrza spełnią wszystkie wymogi i w Warszawie zobaczymy przedstawiciela z tej miejscowości.
Podczas rozmowy z kapitanami, spytaliśmy się ich, co myślą o Nike Football League oraz o działaniach ambasadora NFL z Białegostoku - Krzysztofa Pietruczuka, który podjął się zadania monitorowania i rozgrywek w Zabrzu. Pytania brzmiały następująco:
1. Sytuacja w Waszej lidze nie była pewna. Do końca nie wiadomo było, czy zebranie wymaganych 6 zespołów zakończy się sukcesem. Czy wierzyliście do końca, że ta sztuka Wam się uda?
2. Przy rozgrywkach NFL w Zabrzu pomaga Wam ambasador z Białegostoku. Czy jego obecność wpłynęła na Waszą decyzję odnośnie udziału w projekcie The Chance?
Odpowiedzi kapitana zespołu Super Timor – Mateusz Kania
1. Liga NFL w Zabrzu ruszyła bardzo późno, ponieważ nie było osoby, która by to wszystko rozkręciła. Ja osobiście wierzyłem, że zdołamy zgromadzić wymaganą ilość ekip, sam nakłaniałem nawet drużyny do udziału w rozgrywkach. Mimo, że to się udało, pozostaje jeszcze kwestia rozgrywania meczów. Mam nadzieję, że wszystkie drużyny, które zadeklarowały chęć udziału w NFL, zagrają swoje spotkania.
2. To właśnie ambasador z Białegostoku napisał do mnie w sprawie NFL i nakłonił mnie do spróbowania swoich sił, co widać zresztą nie tylko po mnie, ale po innych drużynach. Jego obecność na pewno pomogła nam w otwarciu ligi, bo pewnie gdyby nie on, to wciąż liczyłaby ona 0 drużyn. Dziękuje mu za sporo wskazówek oraz cennych rad, bo szczerze mówiąc, na początku sam nie ogarniałem NFL. Oby jego starania miały swój efekt w postaci rozkręcenia się ligi w te kilka dni.
Odpowiedzi kapitana KS Helenka – Michał Cholewa
1. Do ostatniego dnia zapisów NFL w Zabrzu nie było wiadomo, ile drużyn wystąpi w rozgrywkach. Z niecierpliwością oczekiwałem ich końca, gdyż byłem ciekawy, czy uda się zebrać chociaż 6 zespołów. Dziś jest ich 7, dlatego liczymy na to, że zdołamy teraz rozegrać jak największą ilość meczów.
2. Bez pomocy Ambasadora z Białegostoku, nie udałoby się zebrać aż 7 drużyn, które walczyłyby o wyjazd do Warszawy. Mimo, że mieszka on w zupełnie innej części Polski, to na każdym meczu czujemy jego obecność. To dzięki niemu możemy spełniać swoje piłkarskie marzenia.
Komentarze
Krzysztof Pietruczuk
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu
oj tam :P Ja to nazywam autopromocją :D Zabrze się spisało :) Stąd pomysł na artykuł o nich.
Adam Kudzia
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu
Świetnie że jednak się udało:)
Przemysław Kaczmarek
+
0
/
-
0
ponad 12 lata temu
Samochwała :) Brawo Zabrze !