Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Można powiedzieć, że dzielimy się zawsze obowiązkami po równo

Fast Foot FC na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu 2018/2019 Playarena Radzionków zajmuje siódme miejsce i choć ma jeszcze dużą szansę na powrót na szóstą, wyjściową po rundzie jesiennej, lokatę, to z pewnością już teraz może odczuwać niedosyt. Apetyty zawodników Michała Kaszkiela były zdecydowanie większe a ich ambicje kursowały wokół pierwszej ligowej piątki drużyn. A czy wspomniany już kapitan zespołu - Michał ma zawsze rację? O tym i wszystkim innym w ramach naszego wiosennego cyklu "Pytań do kapitana" w tekście poniżej. Na pytania odpowiedział wicekapitan drużyny Piotr Ibrom.

 

MP: Nawiązując do tytułu naszego wywiadu "Kapitan ma zawsze rację" czy zgodzisz się z tym stwierdzeniem?
PI: Sądzę, że rola Kapitana w drużynie jest kluczowa, natomiast dobry Kapitan powinien zawsze potrafić wysłuchać swoją drużynę i podążać za jej głosem.

MP: Jaką rolę w waszym zespole pełni kapitan, co jest największym wyzwaniem dla "szefa" drużyny w lidze Playarena?
PI: Rola kapitana jest głównie związana ze sprawami organizacyjnymi takimi jak załatwianie boiska na spotkania i dogadywanie się z kapitanami pozostałych zespołów, odnośnie terminu rozgrywania meczy.

MP: Opowiedz krótko historię waszej drużyny, kto ją tworzy, skąd nazwa zespołu?
PI: Drużyna powstała dość spontanicznie i jest to debiutancki sezon jeżeli chodzi o nasz zespół w jakichkolwiek rozgrywkach. Drużynę założyły 2 osoby czyli Michał Kaszkiel oraz ja. Można powiedzieć, że dzielimy się zawsze obowiązkami po równo. Nad nazwą naszej drużyny myśleliśmy bardzo długo lecz spodobała nam się ta nazwa z tego względu, że w swojej nazwie ukrywa inny sens. Gdy ktoś słyszy Fast Foot zazwyczaj myśli o hamburgerze, kebabie lub hotdogu. Natomiast w wolnym tłumaczeniu jest to "Szybka stopa". Wszyscy w drużynie znamy się bardzo dobrze, ponieważ jesteśmy przyjaciółmi w życiu prywatnym lub znamy się z boiska.

MP: Rozgrywki radzionkowskiej Playareny skupiają się głównie wokół kilku okolicznych boisk. Czy któreś z nich jest waszym ulubionym, na którym czujecie się jak "u siebie"?
PI: Najlepiej czujemy się na boisku w Radzionkowie na Księżej Górze, tam gramy każdy swój mecz w którym jesteśmy gospodarzami. Sądzę, że jest to najlepiej zadbane boisko w naszej lidze i nie ma żadnych problemów z nawierzchnią.

MP: Jesienią rozegraliśmy pierwszą historyczną rundę w Radzionkowie. Po rozegraniu kilkunastu meczy, jak ocenisz formułę rozgrywek, czy twoim zdaniem coś powinno zostać zmienione?
PI: Sama formuła rozgrywek jest bardzo dobra i raczej nie mamy na co narzekać. W niektórych spotkaniach brakuje sędziego, który mógł by rozstrzygać spory na boisku, ponieważ zdarza się, że przez to wkrada się nerwowa atmosfera na boisku, wiadomo, że każda drużyna będzie walczyć o swoje, ale takie spory między drużynami są niepotrzebne i chcielibyśmy, żeby każda drużyna szanowała swojego przeciwnika.

MP: Jak prezentuje się aktualny skład waszej drużyny względem tego z rundy jesiennej? Czy w czasie długiej zimowej przerwy doszło do zmian personalnych w drużynie?
PI: Nasza drużyna ma kilku zawodników, którzy są niezmiennie na każdym spotkaniu od rundy jesiennej do wiosennej. Było kilka rotacji w naszej kadrze, natomiast kręgosłup drużyny pozostaje niezmienny.

MP: Czy któryś z dotychczas rozegranych meczy utkwił Ci w pamięci i mógłbyś go nazwać jako najlepszy bądź najgorszy w waszym wykonaniu?
PI: Ciężko stwierdzić który z meczy był najlepszy czy najgorszy. Najbardziej boli nas to, że często z boku naprawdę nasza gra wygląda bardzo dobrze i nie potrafiąc zdobyć bramki, często tracimy je po kontratakach. Zawsze walczymy o jak najlepszy rezultat i to się nie zmienia, natomiast myślę, że jesteśmy już zupełnie inną drużyną niż w rundzie jesiennej.

MP:  Dziękuję za rozmowę. Powodzenia.

 

 

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement