Czy w minioną niedzielę mogliśmy narzekać na brak emocji? Czy mogliśmy marudzić, że brakuje niespodzianek? Czy mogliśmy być rozczarowani postawą faworytów? Zdecydowanie nie, ponieważ wszystko to zapewnił nam turniej finałowy Final8 R-GOL Cup rozegrany na warszawskiej Soccerarenie. Co prawda zwyciężył faworyzowany przez wszystkich zespół Liga Fanów Team i to właśnie oni pojadą na Mistrzostwa Polski.

W ćwierćfinałach sporo emocji trzymających do końca w niepewności

Walkę w turnieju finałowym rozpoczęło starcie Wrzeciono Team - Zuzia jest w Grecji. Z obu stron widoczna była walka oraz determinacja do tego, by zwyciężyć i dalej być w grze o główną nagrodę. Bramki padały według zasady "oko za oko, ząb za ząb" i nikt tak na dobrą sprawę nie potrafił wypracować sobie odpowiedniej przewagi w tym meczu. Z tego też względu, gdy regulaminowy czas dobiegł końca, a sędzia główny dał temu sygnał gwizdkiem, to na tablicy widniał wynik 6:6. Jako że był to pojedynek pucharowy to oczywistym rozwiązaniem w takiej sytuacji są serie rzutów karnych. Te lepiej wykonywali zawodnicy zespołu Zuzia jest w Grecji i wygrywając w karnych 3:2 zameldowali się w półfinale. Ich przeciwnikiem w kolejnej rundzie miał być zwycięzca meczu Dzikie Orzechy - Ks Browarek. Los skojarzył nam w tej parze mistrza oraz wicemistrza 3 ligi A i zawodnicy Browarka tylko udowodnili, że kolejność w tabeli nie jest przypadkowa. Co prawa, Orzechy podjęły walkę i nie można odmówić im waleczności, lecz fakty są takie, że ćwierćfinał ten był najmniej wyrównany i zakończył się zwycięstwem 14:7 Browarka. Z kolei w trzecim starciu tego dnia byliśmy świadkami całkiem sporej sensacji. Nieoczekiwanie Korsarze dość stanowczo postawili się Cyrkulatce SS i ani trochę nie odstawali umiejętnościami od swojego rywala! Dzielnie walczyli i co ciekawe, opłaciło się im to! Mecz skończył się wynikiem 5:5 i po raz kolejny o awansie do półfinału decydowały rzuty karne, które lepiej wykonywali zawodnicy Korsarzy i wygrywając 2:1 awansowali dalej! Trzeba tutaj wyróżnić postawę bramkarza zwycięskiej drużyny, ponieważ świetnie wyczuwał intencje rywali podczas serii rzutów karnych. Ostatnie spotkanie to istny hit tego dnia, nikt z nas by się nie zdziwił gdyby przy innym losowaniu te dwa zespoły znalazły się w finale turnieju. Mistrz Pruszkowa Toho Gakuen mierzył się z napakowaną gwiazdami Ligą Fanów Team. Należy wspomnieć w tym miejscu, że pruszkowscy zawodnicy przed turniejem grali mecz o mistrzostwo Pruszkowa, który wygrali, czego serdecznie im gratulujemy. Obawiamy się jednak, że mogło to mieć wpływ na ich postawę w tym meczu, gdyż łatwo dali zepchnąć się do defensywy, która zresztą nie była odpowiednia skuteczna i w pewnym momencie tracili do swoich przeciwników już całkiem sporo bramek. Wtem jednak świeżo upieczeni mistrzowie Pruszkowa w końcu zabrali się do roboty i udało się im nawet doprowadzić do remisu. Na koniec mimo wszystko przeważyło doświadczenie - Liga Fanów Team dołożyła dwa trafienia i pokonała Toho 9:7.

Ćwierćfinały

Wrzeciono Team 6:6 Zuzia jest w Grecji (k. 2:3)
Dzikie Orzechy 7:14 Ks Browarek
Korsarze 5:5 Cyrkulatka SS (k. 2:1)
Toho Gakuen 7:9 Liga Fanów Team

Półfinały i finał pod znakiem pogromów i braku sensacji

Pierwszy mecz dla drużyny Zuzia jest w Grecji musiał być niezwykle wyczerpujący, gdyż dość łatwo i swobodnie dali się ograć Browarkowi w pierwszym półfinale. Szybko stracili pierwszą bramkę, później starali się prowadzić grę i rzeczywiście zepchnęli rywali do obrony, jednak nic nie mogli z tego wykreować. Mniej więcej do piętnastej minuty utrzymywał się wynik 1:0 na korzyść Ks Browarka, lecz później siły opuściły Zuzię i zaczęli dawać sobie strzelać kolejne bramki w dość trywialny sposób. Mecz zakończył się rezultatem 8:1 dla Browarka, lecz z ławki Zuzi dało się słyszeć głosy "Nie ma co płakać, widać że są dużo lepsi". Ogromne uznanie z naszej strony za docenienie klasy przeciwnika. W następnym starciu półfinałowym oglądaliśmy prawdziwe starcie Dawida z Goliatem. O ile w pierwszym meczu Korsarze sprawili niespodziankę, o tyle i tak nikt nie dawał im większych szans w starciu z zespołem gwiazd Ligi Fanów. W żadnym momencie gry nie było widać, by Korsarze mieli jakikolwiek pomysł na ten mecz i polegli dość boleśnie 1:11. Do samego końca jednak walczyli i trzeba przyznać, że taka determinacja jest pełna uznania.

Półfinały

Zuzia jest w Grecji 1:8 Ks Browarek
Korsarze 1:11 Liga Fanów Team

Finał to już nic innego jak przyklepanie sobie zwycięstwa w tym turnieju przez Ligę Fanów. Pokazali swoją wielkość i ogromne umiejętności, których oczywiście nie można odmówić zawodnikom Browarka. Mimo sromotnej porażki 1:9 pokazali parę składnych akcji, a jedna z nich zakończyła się bramką. Niestety spotkanie to było najbrutalniejsze ze wszystkich, pojawiły się żółte kartki po obu stronach oraz jeden czerwony kartonik dla piłkarza Browarka, który ewidentnie był już sfrustrowany wynikiem, który nie był do końca adekwatny do gry jego zespołu. Trzeba jednak powiedzieć, że mimo to wygrana Ligi Fanów Team jest w pełni zasłużona i mamy nadzieję, że będą godnie reprezentować Warszawę podczas Mistrzostw Polski.

Finał

Ks Browarek 1:9 Liga Fanów Team

Wszystkim zawodnikom oraz kibicom dziękujemy za obecność w niedzielne popołudnie. Wszyscy razem sprawiliśmy, że atmosfera na obiekcie Soccerarena była wręcz fantastyczna. Na sam koniec należy dodać, że zwycięska drużyna zrezygnowała ze swojej drugiej nagrody za ten turniej jaką było miejsce w 1 lidze Playarena Warszawa na sezon 2018/2019.