Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Mecz miesiąca: Falcons - Reqiro CF

Drużyny te spotkały się dotychczas tylko jeden raz pod koniec ubiegłego sezonu. Mowa o ekipach Falcons i Reqiro CF, które w niedzielne czerwcowe popołudnie stworzyły widowisko pełne walki i zaangażowania, a teraz stoczyły ze sobą rewanż ogłoszony meczem miesiąca we Wrocławiu.

Wynik końcowy spotkania z czerwca nie wskazywał na przewagę żadnej z drużyn. Mecz był bardzo wyrównany, a zawodnicy wykorzystywali dane im sytuacje. Drużyna Falcons miała jednak przewagę w większej ilości zawodników na ławce rezerwowych i w ostatecznym rozrachunku ją wykorzystała. Była to niespodzianka, ponieważ Reqiro walczyło o awans do wyższej ligi, gdy Falcons utrzymywali miejsce pod koniec drugiej dziesiątki. Ten mecz przesądził o losie drużyny dowodzonej przez Adriana Bartkiewicza, której zabrakło dwóch punktów do strefy dającej awans.

W tym sezonie sytuacja jest zupełnie inna. Falcons podchodzili do tego spotkania jako lider 3 ligi z czterema pewnymi zwycięstwami na koncie. Gracze Reqiro natomiast potknęli się już dwukrotnie i zajmowali drugą lokatę. Był to mecz na szczycie, w którym zwycięzca zwiększyłby przewagę nad resztą stawki lub zajął miejsce byłego lidera. Wynik tego meczu ponownie wskazuje na bardzo wyrównane spotkanie. Z relacji drużyn możemy dowiedzieć się, że drużyny zdobywały gole naprzemiennie, a przewaga zespołu Falcons z początku meczu przesądziła o ostatecznym wyniku. Dzięki temu mają oni już 5 punktów przewagi nad Reqiro i pewnie zmierzają po mistrzostwo. Reqiro musi przełknąć gorzką pigułkę i walczyć w kolejnych spotkaniach, by zbliżyć się do lidera.

Falcons 18:14 Reqiro CF

- Falcons: Kacper Grabiec, Adrian Satro, Adrian Puchała, Grzegorz Kotowicz, Mateusz Kuczniak i Maks Fryczkowski.

- Reqiro CF: Dawid Żuchowski, Adrian Bartkiewicz, Konrad Stencel, Gracjan Siwak, Maciej Sajewicz, Adrian Kutera i Kacper Biliński.
Zawodnicy meczu: Grzegorz Kotwicz (FALCONS), Kacper Biliński (Reqiro).

Adrian Bartkiewicz, kapitan drużyny Reqiro CFOd początku meczu byliśmy nastawieni na wygraną, ale to przeciwnik przeważał i zyskał kilkubramkową przewagę. Mecz się wyrównał, a do końca spotkania gole padały bramka za bramkę. Ostatecznie w tej walce zwyciężyła drużyna Falcons.

Mateusz Kuczniak, kapitan drużyny FalconsDo meczu przystąpiliśmy w mocno osłabionym składzie. Na nasze szczęście pojawiło się trzech kluczowych zawodników, którzy wykazali się znakomitą skutecznością. Przeciwnik był niewygodny, dysponował szeroką i mocną kadrą, co pozwalało im na oszczędzanie sił przez cały mecz. Z przebiegu spotkania jesteśmy zadowoleni, drużyna bardzo dobrze nam się postawiła, co pozwoliło nam rozegrać bardzo ciekawy mecz. Świadczy o tym wynik spotkania, w którym padły 32 gole. Jestem zadowolony z chłopaków i czekamy na następny mecz z niecierpliwością!

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement