Tak, tak... dobrze słyszycie. Jedna z najbardziej medialnych łódzkich ekip i do niedawna etatowy uczestnik Mistrzostw Polski wraca na salony! Ekstraklasa jest o wiele uboższa bez popularnej ekipy Marcina Dobrosińskiego. Niestety na początku tego sezonu drużyna zawiesiła swoją grę i nie wiadomo było, czy jeszcze kiedykolwiek ujrzymy ją na boisku. Chłopaki wycofali się z rozgrywek, ale oficjalnie poprosili Ambasadorów o to, by dali im możliwośc występu w 1 lidze, ponieważ mieli zaplanowane męskie spotkanie, na którym miała zostać podjęta decyzja, czy FC Wembley to już tylko historia czy będzie grać dalej na zapleczu Ekstraklasy, a kryzys był tylko chwilowy.

Z naszych informacji wynika, że niemal wszyscy zdecydowali się wrócić i pomóc drużynie z wyjątkiem Bartka Narożnika, który postanowił zostać w FC Noster i z nią walczyć w przyszłym sezonie o mistrzostwo Łodzi. Jeśli tak jest naprawdę, to FC Wembley jest murowanym faworytem do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w przyszłym sezonie. Co na to główny dowodzący swoją "armią" Marcin Dobrosiński?

Marcin Dobrosiński, kapitan FC WembleyWracamy po bardzo trudnym dla nas okresie, ale z nadziejami na lepsze jutro. Udało się zachować trzon kadry, czyli ludzi, ktorzy stworzyli historię Wembley i zostawili tutaj kawał zdrowia. Trzymajcie kciuki za to, żeby ten powrót był udany!

Czy powrót do gry FC Wembley będzie udany? Skoro jego zawodnicy mieli problem, by zbierać się na mecze w Ekstraklasie, to czy na jej zapleczu zepną "cztery litery" i powrócą na należyte im miejsce? Tego nie wiemy, ale może ten spadek okaże się taką trampoliną jak w przypadku Juventusu parę sezonów temu, który po degradacji zdominował swoją ligę i stał się ponownie europejską potęgą. Tak czy owak my wierzymy i trzymamy mocno kciuki za popularną "Bandę Świrów", by dalej grała, tworząc ciągle taką zgraną paczkę.