Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

2 liga (Grupa A): Oni powalczą o awans na zaplecze Ekstraklasy

Nie zatrzymujemy się z zapowiedziami i tym razem pod lupę bierzemy kolejną ligę, w której drużyny biją się o zaplecze Ekstraklasy! 2 liga (Grupa A) jest o tyle ciekawsza, że nie ma w niej ekipy, która zdominowała rozgrywki. O awans wciąż walczy 7 zespołów, a my postanowiliśmy zapytać samą górę tabeli o przygotowania do wiosny i jak zapatrują się na swoje szanse w nadchodzącej rundzie.
 

Adrian Wojszczyk, MK Amigos de Campo:

- Do rundy rewanżowej przygotowywaliśmy się głównie na hali. Niestety niewielu z nas mogło w tych grach uczestniczyć i tylko kilku zawodników spotykało się na gierkach. Ponadto, wzięliśmy udział w turnieju o Puchar MOSIR-u, gdzie zajęliśmy drugie miejsce. Właściwie z marszu weszliśmy w rundę rewanżową. Dołączyli do nas trzej nowi zawodnicy, którzy pomagają w grze ofensywnej zespołu. Celujemy w awans do 1 ligi i mamy nadzieję, że to nam się uda. Za głównych rywali uważam drużynę Prawie Najlepszych, ale nazwa doskonale odzwierciedla ich sytuację w lidze, bo dwukrotnie ich pokonaliśmy. Jest jeszcze zespół KS Vika, z którą czeka nas mecz rewanżowy na ich boisku oraz ekipa Przepraszamy, że gramy, więc naprawdę jest kilka groźnych teamów, jednak my patrzymy na siebie i jeśli będziemy grali tak jak do tej pory, to mamy duże szanse, by zakończyć ligę na miejscu premiowanym awansem do 1 ligi.


Łukasz Tokarski, Namaszczeni Voltarenem II:

- Przed startem rundy wiosennej graliśmy na hali, gdzie wraz z połączonymi siłami ekipy Undertakers braliśmy udział w Lidze Halowej K+M im. Macieja Brauna. Jeśli chodzi o transfery, to zimę przespaliśmy, bo dołączyła do nas raptem jedna osoba, która i tak będzie się pojawiała na naszych meczach sporadycznie. Na koniec sezonu mamy zamiar być na pierwszym miejscu, aczkolwiek będzie to bardzo trudne zadanie, ponieważ na dzień dzisiejszy pozostajemy bez bramkarza - cała trójka, która jest w kadrze, zmaga się z urazami. Do tego również doszły kontuzje zawodników z pola - Wojtka Pasikowskiego, Artura Sikory i Adama Tomaszewskiego. Jakby tego było mało, terminarz ułożył się dla nas na tyle niefortunnie, że wszystkie drużyny z czuba tabeli wylosowaliśmy w pierwszych miesiącach. Uważam, że w naszym przypadku już w połowie kwietnia będzie wszystko wiadomo. Do ligi wyżej mogą awansować dwie ekipy, więc jeśli my wygrywamy tą ligę, to na drugim miejscu staną Prawie Najlepsi.


Damian Kotliński, Prawie Najlepsi:

- W przerwie zimowej zagraliśmy tylko jedno spotkanie z zespołem Stare Bałuty, czyli ekipą występującą z sukcesem w ŁALP (łódzkiej amatorskiej lidze piłkarskiej), gdzie zajmuje pierwsze miejsce i nie straciła nawet punktu. Spotkanie zakończyło się wygraną naszego teamu trzema bramkami. Oprócz tego starcia postawiliśmy raczej na "treningi wytrzymałościowe". Kadra naszego zespołu nie uległa żadnym zmianom. Na początku rundy widać kryzys. W czterech spotkaniach ugraliśmy tylko 6 punktów, a powodem tego było króka kadra (na mecze przyjeżdżaliśmy z jednym zmiennikiem bądź zmuszeni byliśmy występować jedną szóstką). Mamy nadzieję, że kryzys został jednak zażegnany. Porozmawialiśmy sobie po męsku i przyniosło to oczekiwany skutek w postaci wysokiego zwycięstwa w kolejnym meczu nad Red East. Jak dla mnie faworytem do awansu jesteśmy my oraz zespół Amigos De Campo. Jestem przekonany, że spotkamy się z tym zespołem w 1 lidze.
 

Jak widzimy, drużyna Namaszczonych Voltarenem II, z powodu kłopotów kadrowych, może mieć problem z utrzymaniem prowadzenia w lidze, czego dowodem jest ostatnia wysoka porażka z Amigos De Campos 1:12. Walka o awans na pewno toczyć się jednak będzie do samego końca, bo nikt nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Każdy jest pewny swoich umiejętności i wierzy w awans, a to zwiastuje znakomitą końcówkę sezonu!

 

 

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement