Tego nie spodziewał się chyba nikt. Jak można wygrać w meczu o fotel lidera 15:3, a potem przegrać z 10. ekipą w tabeli 2:7? To wie tylko aktualny mistrz Sosnowca, który dokonał takiej sztuki w niespełnia tydzień.

16 listopada rozegrano mecz na szczycie sosnowieckiej Ligi Nike Playarena. Aktualny mistrz miasta Amatorki podejmował drużynę beniaminka rozgrywek FC Gwiezdną. Obie ekipy przed spotkaniem były niepokonane, dlatego starcie decydowało o tym, kto znajdzie się na pozycji lidera. Jak się okazało, po 13 wygranych z rzędu FC Gwiezdna w końcu przegrała i to bardzo dotkliwie. Mistrzowie pokazali jak należy grać w piłkę i zasłużenie zwyciężyli aż 15:3, wręcz demolując rywala. Ekipa z Gwiezdnej próbowała wprawdzie nawiązać walkę, jednak w tym dniu nie było mocnych na dobrze dysponowaną drużynę Mariusza Majka. Po tym jak mistrzowie awansowali na fotel lidera, stało się coś nieoczekiwanego. 22 listopada doszło do absolutnej sensacji. Świeżo upieczony lider, czyli Amatorki, po raz pierwszy w sezonie zaznał goryczy porażki. Mistrzowie Sosnowca przegrali z zespołem ToNieMy 2:7, kończąc tym samym passę 14 meczów bez przegranej. Po tym meczu w sosnowieckich rozgrywkach nie ma już drużyny, która nie straciłaby punktów. W takiej sytuacji walka o mistrzostwo w sezonie 2016/2017 zapowiada się jeszcze bardziej interesująco. Serdecznie zapraszamy do śledzenia na bieżąco naszych zmagań ligowych!