Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Ćwierćfinaliści Pucharu Gdańska prawie w komplecie - tygodniowy raport z gdańskich boisk

Puchar Gdańska

Ten tydzień nie przyniósł niespodzianek, jeśli chodzi o rozstrzygnięcie w Pucharze Gdańska. W 3 rozegranych meczach we wszystkich przypadkach wygrywali faworyci. Szczególnie okazałe zwycięstwo odnieśli zawodnicy AST Wrzeszcz, którzy po dłuższej przerwy wrócili do aktywnego udziału w Playarena Gdańsk. W swoim pojedynku o ćwierćfinał rozgromili drugoligową KS Sektę 12:2! Na kilka minut przed końcem AST mogło pochwalić się czystym kontem, ale przy wyniku 12:0 drużyna nieco odpuściła i nie ryzykowała kontuzji w wygranym już meczu. W innym spotkaniu KP Brzeźno dość przyzwoicie spisało się na tle faworyzowanej Po Prostu Młyńskiej. Zeszłoroczny brązowy medalista wygrał mecz pewnie i nie podlegało dyskusji, kto był w tej parze lepszy, jednak jego defensywa mogła się w wielu sytuacjach spisać zdecydowanie lepiej. Na szczęście PPM formacja ofensywna była w doskonałej dyspozycji, dlatego mecz zakończył się wynikiem 10:5. W ostatnim z rozegranych w poprzednim tygodniu spotkań 1/8 finału, mierzyli się ze sobą dwaj drugoligowcy: KP Alko Polo (sensacyjny pogromca Surrender Team w pierwszej rundzie) i Spartans Gdańsk (obecny lider tabeli 2 ligi). Mecz był bardzo wyrównany, dzięki czemu nie brakowało emocji. Niestety także tych pozasportowych. Na grze bardziej skupieni byli jednak zawodnicy lidera 2 ligi, którzy nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa. Końcowy wynik tego pojedynku to 5:3 dla Spartansów. O tydzień przesunięte zostały z kolei dwa spotkania - P.S.G. kontra Kara Musi Być i Slovaka City kontra OKP Sępy. Poznaliśmy także pierwsze pary ćwierćfinałowe. W walce o Final Four naprzeciw siebie staną Po Prostu Młyńska i Spartans Gdańsk oraz AST Wrzeszcz i Illuminati Gdańsk. Na swoich rywali wciąż czekają jeszcze IM Team i Chłopaki z budowy.
 

1 liga

W 1 lidze byliśmy świadkami pokazu siły lidera, czyli OST Gdańsk. Zawodnicy tego zespołu rozgromili bowiem goniących czołówkę Black Bulls Gdańsk 10:2. OST zostawiło po sobie bardzo dobre wrażenie, dominując od pierwszej do ostatniej sekundy. Z kolei drużyna Svena Slaskiego, słynąca z doskonałej defensywy, nie przypominała samej siebie. Na szczęście dla Bullsów potrafili oni po takiej porażce się podnieść i dwa dni później, po "piłkarskich szachach", okazali się nieznacznie lepsi od R.O.K.T., wygrywając 3:2. To był ważny mecz dla drużyny Przemka Jaworskiego, bo strata punktów w tym spotkaniu może okazać się kluczowa w ostatecznym rozliczeniu. W grze o awans pozostaje za to cały czas AST Wrzeszcz, który w tym tygodniu rozstrzelał się niesamowicie. W niedzielę rozgromi ł Owned Team Gdańsk 19:2, co oznacza, że traci już tylko 4 punkty do Surrender Team, które znajduje się na 3. miejscu. Z kolei sytuacja graczy OTG nie wygląda najlepiej. Po zwycięstwie 7:4 Slovaki City nad Apoelem Morena zajmują oni ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli.
 

2 liga

Po zwycięstwie Spartansów w meczu pucharowym przyszła dość krępująca wpadka w 2 lidze, gdzie nie poradzili sobie z 17-tą drużyną tabeli - WKS-em Oraną. Jak się okazało, faworyci nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Orana doskonale rozpracowała rywali i w efekcie zdobyła cenne 3 punkty w walce o utrzymanie. Aż cztery mecze udało się rozegrać w tydzień drużynie KP Brzeźno. Jej bilans tygodnia wyszedł na remis: 2 zwycięstwa i 2 porażki, co oznacza, że chłopaki grali w kratkę. Najpierws, po poniedziałkowej porażce 11:16 z MKS-em Pruszcz Gdański, podnieśli się w meczu z dosyć silną ekipą Prawdziwych Albańczyków, którą o dziwo pokonali aż 15:9. Dwa kolejne pojedynki to spotkania z dolną połówką tabeli i znów zmienne szczęście. Najpierw pewna wygrana ze Spartą Gdańsk, a następnie blamaż w starciu z Turbo Pascalem. Mimo nienajlepszej formy, KP Brzeźno największy kryzys ma już chyba za sobą, dzięki czemu wciąż utrzymuje miejsce premiowane awansem. O awans do 1 ligi walczy także Kara Musi Być. Ta drużyna ma jeszcze parę punktów straty do czołówki, ale w pojedynku z wysoko notowanym Gazichem pokazała wybitne umiejętności gry zespołowej, zwyciężając aż 14:4! Gazicho podniosło się jednak po tej porażce, dzielnie broniąc 6. miejsce w tabeli. Udało mu się zdobyć 3 punkty, po wyrównanym meczu, z Illuminati Gdańsk. O sile Illuminati przekonała się już jedna z czołowych drużyn 1 ligi, natomiast Gazicho pozostawało skupione do końca, dzięki czemu dowiozło korzystny wynik 6:4 do ostatniego gwizdka. Do największego pogromu doszło natomiast w piątek, kiedy Paladyni Prawilności odprawili Spartę Gdańsk z wynikiem 19:6! To dopiero pierwszy wygrany mecz Paladynów po połączeniu ligi. Oni także liczą się w walce o awans i z pewnością nie złożą broni w kolejnych meczach.
 

Najważniejsze statystyki

Rozegrane mecze: 32
Strzelone bramki: 552
Zawodnik tygodnia: Aleksander Litwin (AST Wrzeszcz) - 2 mecze i 10 bramek, komentarz zbędny.
 

#gramPlayarenaGdansk

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement