Ligowe
Dodany: Komentarzy: 2

Łódź: Rozczarowujący czerwiec. Podsumowanie sezonu w 3 lidze (Grupie A)

Przed miesiącem pisaliśmy, że emocji na finiszu rozgrywek trzecioligowych nie zabraknie. Niestety nie przewidzieliśmy, że przez cały czerwiec jedynie 2 spotkania rozegra zespół Razem Tworzymy Siłę, a FC Blant stwierdzi, że skoro Bella Vita dzięki dojściu do finału w Open Cup ma pewny awans do 1 ligi, to nie musi walczyć o 5. miejsce w tabeli i do 2 ligi awansuje z 6. lokaty. Chłopaki sportowo na pewno na to zasługują. Pozostaje jednak pytanie, co w tej kwestii zrobią Ambasadorowie? Czy taka postawa nie okaże się zgubna dla zawodników Mateusza Wilka?

Tylko jeden szlagier na koniec sezonu
Przechodząc do końcówki sezonu, to z awizowanych przeze nas meczów szlagierowych o mistrzostwo, odbył się niestety tylko jeden. Mowa o starciu mistrza ligi Bella Vity z wicemistrzem San Marino FC. Górą w tym pojedynku byli ci drudzy, wygrywając 13:9, jednak trzeba przyznać, że nie był to najlepszy mecz zarówno w wykonaniu BV, jak i drugiej siły 3 ligi (Grupy A). San Marino przystąpiło do tego meczu bez zmienników, a Bella Vita choć miała jedną zmianę, to wystąpiła w mocno rezerwowym składzie. Szkoda, że oba zespoły nie zagrały ze sobą w bardziej dogodnym terminie (na przykład w kwietniu lub maju), bo z pewnością byłby on lepszy niż 29 czerwca, kiedy to większość graczy obu ekip była już w rozjazdach. Ważne jednak, że ten mecz się odbył, w przeciwieństwie do spotkania Razem Tworzymy Siłę - Bella Vita. Z kapitanem RTS-u niestety nie było w 2. połowie czerwca żadnego kontaktu. To spowodowało, że zawodnicy Krzysztofa „Krajka” Krajewskiego zakończyli sezon na 3. miejscu w tabeli z 71 punktami, choć spokojnie mogli powalczyć nawet o mistrzostwo.

Bella Vita pierwsza, tuż przed San Marino
RTS wyprzedzili gracze Bartosza Neski, którzy uaktywnili się w końcówce sezonu i ostatecznie zgromadzili na swoim koncie 75 oczek. Co warte podkreślenia, San Marino to jedyna drużyna w lidze, która dwukrotnie pokonała mistrza, czyli Bella Vitę - w grudniu 11:9 (choć przegrywali już 2:8!) i w czerwcu 13:9. Mistrzem ligi 3A z 82 punktami zostało wyżej wspomniane BV. Zawodnicy Kacpra Krzeczewskiego największą wagę przywiązywali jednak do rozgrywek Open Cup, w których dotarli do finału i dopiero w nim ulegli 3:7 trzeciej sile 1 ligi, ekipie Saint’s. To osiągnięcie oznaczało dla Bella Vity awans o dwie klasy rozgrywkowe - do 1 ligi.

Eksperymenty BV nie wpłynęły na jej aktywność
Jeżeli ktoś myślał, że to spowoduje, iż BV odpuści rozgrywki ligowe, był w błędzie. Co prawda w czerwcu Kacper Krzeczewski przeprowadzał różne eksperymenty w składzie, jednak w 6 rozegranych wówczas ligowych meczach jego drużyna zgromadziła 15 punktów, przegrywając tylko z San Marino. Trzeba przyznać, że w przekroju całego sezonu BV najbardziej ze wszystkich zespołów zasłużyło na mistrzostwo, prezentując poza wpadką z Perłą Łódź (6:13) w miarę wyrównany poziom. Poza tym mistrz nie miał takich przestojów w grze jak chociażby San Marino czy Razem Tworzymy Siłę, które uzupełniły podium. Swoją drogą ciekawe, jak młodzi zawodnicy BV poradzą sobie w 1 lidze.

Brak zmian na miejscach 4-6
W walce o awans niewiele się zmieniło. Na 4. miejscu pozostało Adrenaline F.C, które zgromadziło 60 oczek, a tuż za ich plecami, z trzypunktową stratą, uplasował się ćwierćfinalista Open Cup - Olechów OldSchool Squad, który w czerwcu pokonał 13:4 FC Blant. Ta porażka podziałała chyba demobilizująco na zawodników Mateusza Wilka, ponieważ do końca sezonu nie zagrali oni już ani jednego spotkania. Trzeba przyznać, że pierwsza szóstka zdecydowanie przewyższała poziomem inne drużyny, które nie były w stanie włączyć się do walki o awans.

Podsumowanie dokonań zespołów spoza pierwszej szóstki

Fc dziobaki
Zespół własnego boiska. Przez cały sezon nie zagrał ani jednego meczu poza ulicą Karpacką! Dla takich drużyn nie ma miejsca w lidze wyższej niż trzecia. Ponadto, poziom sportowy Fc dziobaków pozostawia wiele do życzenia. 7. miejsce ze zdobytymi 47 punktami to ogromny sukces tej ekipy, który bardzo ciężko będzie powtórzyć w przyszłym sezonie.

DKS Dąbrowa
Drużyna złożona z młodych oraz bardzo walecznych zawodników i choć czasami brakuje umiejętności piłkarskich, to ambicji nie można im odmówić. 8. miejsce to pozycja adekwatna do poziomu tego zespołu. Chłopaki zgromadzili o 5 oczek mniej niż Fc dziobaki.

Mityczne Gazele
Przed sezonem przez niektórych wymieniani nawet jako faworyci do awansu, niestety rozczarowali. Zdobyli 40 punktów i zajęli dopiero 9. miejsce w tabeli. Po części graczy Mitycznych Gazel usprawiedliwia rok maturalny (większość z nich pisała w maju egzaminy dojrzałości). W przyszłym sezonie mogą być jednak ponownie groźni, o co z pewnością postara się ich kapitan Kevin Bogusz.

OKS O&J
Ten zespół dołączył do ligi 3A dopiero w marcu, lecz i tak sporo namieszał. Niejednokrotnie urwał punkty ekipom z czołówki i z pewnością był rewelacją wiosny. Warto podkreślić, że była to najmłodsza drużyna w lidze 3A i choć zawodnicy OKS-u odstawali warunkami fizycznymi od rywali, to nadrabiali to znakomitym wyszkoleniem technicznym, szybkością i zwrotnością. W tym sezonie wystarczyło to na 36 oczek i 10. miejsce w tabeli, lecz w przyszłym będzie to jeden z głównych faworytów do awansu.

Łódź-Stoki
Jest to drużyna, która w tym sezonie przechodziła najwięcej metamorfoz. Na początku występująca pod nazwą -STK-, złożona z młodych 16- i 17-letnich chłopców, wszystko przegrywała. Potem przyszedł Paweł Kałka i skompletował skład, który napsuł wiele krwi najlepszym. Listopadowe wyniki: 7:7 z Bella Vitą, 13:2 z San Marino, 5:4 z Łdz Polesie wskazywały na to, że Łódź-Stoki mogą włączyć się wiosną do walki o awans. Nic bardziej mylnego. W przerwie zimowej do BV odszedł Paweł Kałka i zespół się rozsypał. Po powrocie tego zawodnika do drużyny, gracze ze Stoków dwukrotnie ograli wyżej notowany Olechów OldSchool Squad. Ostatecznie zgromadzili 34 punkty i zajęli 11.miejsce w tabeli. Przyszły sezon może być jednak nieciekawy dla tej ekipy, ponieważ wiele wskazuje na to, że jej lider znowu odejdzie. W sezonie 2014/15 Paweł Kałka będzie grał najprawdopodobniej w... Bella Vicie!

KS Tęcza
Drużyna z ul. Karpackiej wiosną zapomniała, co to znaczy grać w piłkę. Ostatni raz pojawili się na boisku 23 marca, ulegając 8:23 Olechów OldSchool Squad. Ich występy w 3 lidze w przyszłym sezonie są więc wielką niewiadomą. W tym zajęli 12. miejsce i zdobyli 33 punkty.  Niewykluczone, że z zespołu odejdzie jego kapitan i zarazem najlepszy zawodnik - Dawid Jędrzejewski. W KS Tęcza zdecydowanie się marnuje, prezentując dużo wyższy poziom gry niż jego koledzy.

Pogoń Bydło Łódź
Zespół złożony z agresywnych nastolatków, którzy niejednokrotnie wszczynali bójki w trakcie meczów. W lutym zostali nawet na kilka dni zbanowani, jednak karę szybko anulowano. Co ciekawe, zawodnicy Pogoni Bydło Łódź nie są skłonni do wyjazdów poza Bałuty. W tym sezonie zgromadzili 30 punktów i zakończyli go na 13. miejscu.

KS Nędza Łódź
W tym sezonie borykali się z poważnymi problemami kadrowymi, więc raptem 16 rozegranych meczów i zdobycie tylko 24 oczek nie może dziwić. W sezonie 2014/15 powalczą o wyższą lokatę niż 14.

Team Colorblind
Przeniesieni do ligi 3A razem z OKS O&J w marcu. O ile w przypadku zawodników Marcina Wojtasika ta decyzja okazała się słuszna, to promocja Team Colorblind była nieporozumieniem. Zespół Krzysztofa Edyko podjął tylko 9 spotkań, z czego część oddał walkowerem. Nie dziwi więc 15. miejsce i 21 punktów (z czego 12 oczek doliczone za nieaktywne drużyny usunięte z ligi).

M jak Melanż
Drużyna z przeszłością w Ekstraklasie przekonała się o sile ligi 3A. Chłopaki na dzień dobry przegrali 3 mecze z rzędu (2 razy z San Marino i raz z Bella Vitą). Potem było już trochę lepiej, ale wystarczyło to jedynie na przedostanie miejsce i 15 punktów. Trzeba jednak podkreślić, że M jak Melanż nie otrzymał dodatkowych punktów za nieaktywne zespoły usunięte z ligi.

Kopacze Łódź
Jest to ekipa, której kapitanem jest zawodnik z przeszłością w Mistrzostwach Polski i Ekstraklasie. Kamil Sosnowski przez kilka tygodni nie był jednak w stanie zbudować silnej drużyny, która seryjnie zdobywałaby punkty, dlatego on i jego koledzy zakończyli sezon na ostatnim miejscu, z 9 oczkami na koncie. W przyszłym sezonie będą groźni dla każdego, bez względu na to, gdzie będą grać - w trzecie czy  czwartej lidze.

El Narco
W lidze 3A przez długi czas istotną rolę odgrywał zespół El Narco. Na kilka dni przed zakończeniem sezonu kapitan Daniel Dumas postanowił jednak wycofać drużynę z rozgrywek. Po nienajgorszej rundzie jesiennej, wiosną rozsypał się skład, a El Narco było głównie dostarczycielem punktów. Szkoda, że zespół Daniela Dumasa w ten sposób zakończył swoją przygodę z Ligą Nike Playarena, bo w optymalnym zestawieniu była to niezła ekipa, groźna dla każdej drużyny z czołówki.

Na kolejną tak silną 3 ligę będziemy czekać latami?
Podsumowując, pomimo rozczarowującego czerwca, sezon w lidze 3A był ciekawy i obfitował w emocjonujące spotkania. Poziom rozgrywek był wysoki, o czym świadczą osiągnięcia takich drużyn jak: Olechów OldSchool Squad, Bella Vita czy przeniesione zimą do ligi 2B Łdz Polesie. Wydaje się, że łódzka Playarena na kolejną tak silną 3 ligę będzie musiała czekać latami.


 

powrót do listy

Komentarze

Kacper Krzeczewski
+
0
/
-
0
ponad 9 lata temu

Dzięki ;) W lidze w przyszłym sezonie się nie spotkamy, ale może w jakimś sparingu albo lepiej - w Pucharze Łodzi/Open Cup, mam nadzieję, że zdecydujecie się wziąć udział :)

Bartosz Neska
+
0
/
-
0
ponad 9 lata temu

uczciwe podsumowanie, dobry tekst Krzaku

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement