W piątek (20 czerwca) o godz. 20.30 odbył się finał II edycji Pucharu Łodzi, w którym zmierzyły się ze sobą dwie ekipy z łódzkiej ekstraklasy. Z jednej strony boiska stanęła Retkinia Crew - obrońca tytułu i znakomity beniaminek coraz bliższy zdobycia mistrzostwa Łodzi, a z drugiej Flying Dragons - aktualny mistrz Łodzi, który po słabszej rundzie jesiennej w rundzie rewanżowej wygrał aż 17 z 18 rozegranych spotkań.

Pierwsza połowa z lekkim wskazaniem na FD
Początek spotkania należał do zawodników Retkini Crew, którzy lepiej weszli w mecz. To oni właśnie, po zupełnie zaskakującym strzale Mariusza Rachubińskiego z rzutu rożnego, otworzyli wynik spotkania. Z czasem mecz się wyrównał i do głosu doszły „Smoki”. Po bramce Dawida Aceli oraz dwóch trafieniach Rafała Chorążego ekipa Damiana Biernackiego wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Przed przerwą kontaktowego gola strzelił jeszcze Marcin Filipiak, więc do przerwy mieliśmy 3:2 dla Flying Dragons.

Udana pogoń Retkini Crew
Druga połowa to pogoń ekipy Piotra Kruckiego za korzystnym wynikiem, jednak kiedy zawodnicy Retkini Crew strzelali kontaktowego gola i wydawało się, że doprowadzą do remisu, „Smoki” ponownie wychodziły na dwubramkowe prowadzenie. Sztuka ta udała się Retkini dopiero w samej końcówce regulaminowego czasu gry, przez co o ostatecznym triumfie jednej z ekip miały zadecydować rzuty karne.

Stalowe nerwy „Smoków” w rzutach karnych
Pierwsze trzy obligatoryjne serie rzutów karnych nie dały rozwiązania. Każda z drużyn strzeliła w nich po dwie bramki. Rozstrzygnięcia nie dała także żadna z kolejnych pięciu serii. Tylko w jednej z nich zawodnicy obu zespołów nie zdobyli gola. Przełom nastąpił dopiero w dziewiątej serii, kiedy to Damian Biernacki najpierw obronił strzał swojego odpowiednika, a później sam wykorzystał rzut karny. Tym samym Puchar Łodzi zdobyła ekipa Flying Dragons.

Retkinia Crew - Flying Dragons 5:5 (2:3), k. 6:7

Bramki:
- RC: Mariusz Rachubiński 1, Marcin Filipiak 1, Igor Świątkiewicz 1, Marcin Pytlowski 1, Błażej Bujalski 1.
- FD: Dawid Acela 1, Rafał Chorąży 2, Witold Kurzawa 1, Alan Nowak 1.