Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Krosno: Cierpliwość i ciężka praca przynosi efekty!

Krośnieńska Liga Nike Playarena znane są w „playarenowym” świecie dopiero drugi rok. Przez nasze rozgrywki przewinęło się już wiele drużyn - jedne nastawione są na zwycięstwa, inne grają po prostu dla przyjemności. Uwagę obserwatorów Ekstraklasy z Krosna przykuwa ostatnio jednak zwłaszcza jedna ekipa - FC Sztrałsy.

Sezon bez zwycięstwa
Poprzedni sezon był dla FC Sztrałsów słaby. W 15 rozegranych spotkaniach zdołali oni zdobyć zaledwie jeden punkt. Wiele drużyn rozwiązałoby z tego powodu swoją działalność po 4 czy 5 porażkach, jednak nie oni. Z każdym meczem ich wiara w wygraną nieustannie rosła, dzięki czemu upragniony punkt zdobyty został w pozornie "pechowym" 13 spotkaniu. Remis 8:8 z Drużyną Na Arenę był dla Sztrałsów najlepszym meczem poprzedniego sezonu, który został zwieńczony bilansem bramkowym 102:276.

Nowy sezon, nowy początek
Wraz z nowym sezonem drużyna rozpoczęła nową kartę w swojej historii. Już w pierwszym meczu sezonu wyrównała swój rekord punktowy z poprzedniego sezonu, gdyż pierwszą ligową potyczkę zawodnicy tego teamu zakończyli remisem 8:8. Tym razem ich przeciwnikiem była Kowisza Krosno, która poprzedni sezon zakończyła na trzeciej pozycji w ligowej tabeli. W aktualnym sezonie drużyna nie przestaje zaskakiwać. Na dzień dzisiejszy rozegrała już 18 spotkań, a punkty udało jej się zdobyć w 6 meczach, przez co ma ich już 14. Ten dorobek daje im 10. pozycję w krośnieńskiej tabeli.

Sztrałsom w zdobywaniu punktów pomaga przede wszystkim Gabriel Murdzek, który aktualnie jest chyba najlepszym zawodnikiem w krośnieńskiej lidze. 17-letni gracz rozegrał w rozgrywkach Playarena już 33 spotkania i aż 17 razy wybierany był zawodnikiem spotkania!

Zawodnik Sztrałsów o grze w Lidze Nike Playarena

Szczepan Murdzek (FC Sztrałsy)
- To, co robimy, nie robimy dla innych, ale dla siebie. My kochamy piłkę nożną i nawet jeśli nie ma ktoś czasu, aby iść zagrać mecz, to idziemy pokopać we dwójkę czy trójkę. Będziemy ćwiczyć zagrania aż będą wychodzić niemal perfekcyjnie, a następnie wymyślać nowe. Wiadodo, że czasami zdarzy się taki tydzień, kiedy nie mamy jak się spotkać, bo ktoś ma np. dużo nauki, jednak później staramy się to nadrobić. Jesteśmy z jednej miejscowości, więc było nam trochę łatwiej zebrać drużynę, ale z drugiej strony bardzo dużo część nas będzie dopiero osiągać pełnoletność i naprawdę dobre wyniki przyjdą dopiero z czasem. Z roku na rok robimy postępy. Wystarczy zobaczyć na wcześniejszy sezon, który był klap i na to, co dzieje się teraz. Nie gramy może jakoś rewelacyjnie, ale za to robimy to, co kochamy, dlatego myślę, że każdy następny sezon będzie w naszym wykonaniu coraz lepszy.

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement