Bella Vita to drużyna, która do rozgrywek Ligi Nike Playarena przystąpiła w poprzednim roku. W pierwszym sezonie udało jej się awansować o ligę wyżej i wiele wskazuje na to, że w tym roku sztuka ta uda się ponownie. O początkach swojego zespołu i przede wszystkim o licznych wzmocnieniach opowiada kapitan lidera 3 ligi (Grupy A), Kacper Krzeczewski.

Chcieliśmy grać o coś więcej
9 maja 2013 roku do życia został powołany zespół Bella Vita. Decyzja była o tyle zaskakująca, że jeszcze w marcu dwójka założycielska BV nie była zupełnie zainteresowana stworzeniem własnej ekipy w Lidze Nike Playarena - Łukasz Porada był wówczas zawodnikiem OLISADEBE, a ja skupiałem się na jak najlepszych występach w moim klubie podczas turniejów halowych, na które Soccer-Calcio jeździło po całej Polsce. Pod koniec kwietnia nasze stanowisko uległo jednak zmianie, gdyż pomyślałem, że fajnie byłoby stworzyć własną ekipę, która grałaby w Lidze Nike Playarena i walczyła o jakieś cele. Podobnego zdania był Łukasz, który odszedł z OLISADEBE...

Wzmocnienia nieuniknione
Początkowo drużyna miała składać się z grupy znajomych, ale szybko okazało się, że regularne granie na w miarę przyzwoitym poziomie wymaga wzmocnień. W inaugurującym zmagania w Lidze Nike Playarena spotkaniu (15 maja 2013 roku), w składzie: Kacper Krzeczewski, Mateusz Komuński - Adrian Jędrzejewski, Adam Pankiewicz, Rafał Skrzypek, Michał Trzewiczek, Damian Olszycki, Robert Szrejter, Krzysiek Kaniecki, Sebastian Dresler, doznaliśmy sromotnej klęski, ulegając 4:15 Ujaranym Mordeczkom. Po tej porażce nasz zespół wzmocnił Krzysiek Fudała i w kolejnych spotkaniach odnieśliśmy dwa zwycięstwa, w tym jedno z AS United 7:2.

Następnie przyszła druga porażka w sezonie - z EL NARCO 2:8 - która pokazała, że potrzeba nam kolejnych wzmocnień. Ze względu na uraz stopy, poszukiwałem bramkarza, który byłby w stanie bronić na podobnym poziomie co ja. Okazało się, że bez drużyny jest Bartek Tkaczyk, z którym broniliśmy jeszcze wcale nie tak bardzo dawno w Orle Łódź. Umowa była taka, że do końca sezonu nam pomoże, a potem zobaczymy. Krótki epizod w BV zaliczył ponadto Dawid Mazur, który od meczów z Mitycznymi Gazelami (6:8 i 5:3) do końca sezonu grał w naszych barwach.

Poważny kryzys
W czerwcu, pomimo kolejnych transferów, zespół przeżywał poważny kryzys. W meczu z Łupkową United nie oddaliśmy walkowera w dużej mierze tylko dzięki Bartkowi Tkaczykowi, który do BV ściągnął ludzi z nieistniejącego już DiazBrothers, a mianowicie Sebastiana Wróbla i Damiana Zielińskiego. W spotkaniu przegrywaliśmy już 1:4, skwar był niemiłosierny, a woda skończyła się w przerwie, ale na całe szczęście zdołaliśmy wygrać ten mecz 11:7 w składzie: Bartek Tkaczyk, Kacper Krzeczewski, Mateusz Komuński, Marcin Miller, Krzysiek Kaniecki, Damian Zieliński, Sebastian Wróbel, podczas gdy ten ostatni grał prawie całe starcie dzień po zdjęciu gipsu ze złamanej nogi(!), a w polu musiało grać dwóch bramkarzy, Mateusz Komuński, Bartek Tkaczyk, a później ja. Niedługo po tym spotkaniu powierzyłem Damianowi Zielińskiemu funkcję wicekapitana, co okazało się bardzo dobrą decyzją, gdyż wywiązuje się on z tej roli perfekcyjnie.

Sezon zakończony awansem do 3 ligi
Swój pierwszy sezon w Lidze Nike Playarena zakończyliśmy ostatecznie na  szóstym miejscu z 22 punktami zgromadzonymi w 13 meczach, dzięki czemu awansowaliśmy z 4 ligi do 3 ligi. W ostatnim spotkaniu sezonu dołączył do nas Artur Urbańczyk, a przed rudną jesienną skład uległ kolejnym wzmocnieniom, jednak niektórzy zdecydowali się zmienić otoczenie. Z zespołu odeszli: król strzelców - Sebastian Dresler (The Troublemakers, później Gladiatorzy) i Dawid Mazur (aktualnie bez drużyny).

Kolejne zmiany kadrowe
W sierpniu do Bella Vity dołączyli Krzysiek Sobieraj i Adrian Frankiewicz, którzy bardzo dużo wnieśli do zespołu. We wrześniu ze zbanowanego AS United ściągnąłem z kolei Sylwestra Strójwąsa, który jest naszym drugim najskuteczniejszym strzelcem w tym sezonie (43 bramki). Sylwek sprowadził natomiast do nas zawodnika z przeszłością w 4 lidze oraz Ekstraklasie Ligi Nike Playarena, który jeszcze latem walczył wraz z Dzbanami Łódź w Mistrzostwach Polski, a dokładniej - Piotra Jareckiego. Ponadto, do drużyny dołączył trener Soccer-Calcio - Sebastian Papis, jednak ze względu na natłok pracy (trenuje seniorów i juniorów mojego klubu + drużynę żeńską SMS-u), niestety niezbyt często pojawia się on na meczach BV.

Spektakularne zwycięstwa w nowym sezonie
W takim składzie personalnym graliśmy jesienią i odnieśliśmy wiele spektakularnych zwycięstw - m.in. pokonaliśmy KS Tęczę 40:3, która potrafiła przecież wysoko wygrać z trzecim w tabeli Adrenaline F.C, a także jako jedyni byliśmy w stanie nawiązać wyrównaną walkę, a nawet prawie pokonać drużynę występującą od kilku lat w ligach szóstek, a mianowicie przejęte na początku listopada przez Pawła Kałkę -STK-, z którą zremisowaliśmy ostatecznie 7:7.

Pod koniec grudnia zagraliśmy rewanżowe spotkanie z liderem - Adrenaline F.C, w którym odnieśliśmy gładkie zwycięstwo 13:9, a w meczu tym zadebiutowały dwie nowe osoby: Mateusz Kubiak i Maciek Danecki. Kolejne debiuty miały miejsce już w roku 2014, a ich autorami byli m.in. Krystian Miciukiewicz, Dawid Chmielewski czy Filip Kasztelan. Na swój pierwszy występ w barwach BV wciąż czeka młody i utalentowany zawodnik Sport Perfectu - Dawid Fajks, a to nie wszystko, gdyż w najbliższych dniach planowane są kolejne transfery.

Ze względu na fakt, iż w maju będę pisać maturę, aktualnie faktyczną rolę kapitana w większości meczów pełni nasz najbardziej doświadczony zawodnik, Piotr Jarecki.

Jaki plany na przyszłość?
Cel na ten sezon jest jasny - awans o klasę wyżej! W przyszłości chcielibyśmy awansować do Ekstraklasy i zbudować zespół, który bez problemów poradzi sobie na najwyższym szczeblu rozgrywek. Na razie skupiamy się jednak na obecnych celach i systematycznie wzmacniamy naszą drużynę, która z dnia na dzień prezentuje coraz większy potencjał.